reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
poweidziano mi tylko ze gp i psychiatra a na sile nie da rady X zaprowadzic. juz dzisiaj sie denerwowala i wrzeszczala jak zapytalam czy potrzebuje pomocy!! pytalam rodzine X i bywala agresywna w trakcie napadow ale nigdy nie bylo przemocy wobec wlasnej osoby lub innych. poprostu krzyczy albo dostaje spazmow :(( ja sie o siebie nie martwie tylko trzeba X wyciagnac z tej fazy lekami bo inaczej sie nie da. tu rodzina X podala mi linka do dokladnego opisu jak to przebiega i wyglada....czytam analizuje i QRWA BYLAM SLEPA PIER*** PANI PSYCHOLOG JAK CH*J ZE MNIE ....X jest w tym stanie juz cos ok miesiaca!!!!!!!!!!!!!
 
rodzina X.....mama ma schizofrenie wiec X jest bardzo wysoko obciazona genetycznie. osoba z rodziny X z ktora mam kontakt jest psychologiem (chyba wiadomo czemu) zna jej historie choroby i czeka na moja wizyte u GP jutro zeby zdecydowac co dalej. jmestesmy w scislym kontakcie i rodzina X kupi najszybszy mozliwy lot do edynburga jesli lekarz uzna ze powinna. nie chcemy ot tak sobie decydowac o przylocie rodziny X bo nie wiemy czy X w swoim stanie polswiadomosci wpusci rodzine do domu!!
nie wkleilam linka sorki http://www.csk.lodz.pl/depresja/Choroba_afektywna_dwubiegunowa.htm
 
dam rade tylko backup potrzebny od str wierzacych prosze o modlitwe zeby sie udalo pomoc X a od tych co sie nie modla kciukasy prosze zacisnac i czasem cieplo pomyslec o X i zebysmy wspolnymi silami z kolezanka Z oraz G daly rade to ogarnac
 
Tutaj to sa Charity Shops ;) W wielu mozna znalesc ubranka dla dzieci, ja sporo tak kupilam, najwiecej w Barnardos.
Ja lece do Polski na przelomie 25/26 tygodnia ale problemow z cisnieniem nie mam...
Autkiem ja bym sie nie zdecydowala bo musze czesto zmieniac pozycje, bo mnie miednica strasznie boli :( nawet mi polozna dala skierowanie na akupresure. Ale zalezy jak sie bedziesz czula w 7 miesiacu... A jak jest teraz? masz jakies dolegliwosci?


u mnie samolot odpada bo w tym miesiącu już muszę mieć zaświadczenie a moje ciśnienie raczej nie zmaleje wręcz wzrośnie, a ceny już są takie, że nie chciałabym tracić tych pieniędzy. po drugie całą drogę bym się martwiła i pewnie sama bym sobie tym myśleniem ciśnienie podniosła. nie chce ryzykować! u nas taka podróż samolotem to i tak cały dzień: najpierw trzeba się dostać na lotnisko, póżniej samolot (oby o czasie) póżniej z Wawy lub Kr do domu jakieś 4 h...
powiem w tej chwili koniec 18tyg nie mam wcale a wcale brzucha. midwife mówiła, że dlatego, że jestem szczupła i będzie później widać ale szczerze to ja do najszczuplejszych nie należę ale nie będę się kłócić...w tej chwili jest lepiej bo wystarczy że jem sprawdzone rzeczy, pewnie zdarzają mi się złe dni ale...co będzie za te 3 miesiące tego nie wiem;/


co do tych charity shops to można je jakoś znaleźć w google bo my nie z edynburga więc żeby dojechać;p
 
reklama
ja zamiast do szkoly dzisiaj praktykowalam psychologie i psychitrie w jednym:szok::no:
koleanka X jest w szkocji niecaly rok. znamy sie i wiem ze jest osoba szlaona w pozytywnym sensie...ale od wczorajszego wieczora pisze do mnie dziwne rzeczy na FB i rano znowu tak samo. mowi do mnie pan Y (zmieniam nazwy zeby nie bylo). wydaje jej sie ze caly edynburgh zostal opanowany przez pana Y ktory przyjechal tu z pl zeby jej sie oswiadczyc. wg kolezanki X nawet w radiu go ciagleslyszy:-:)zawstydzona/y: jak kolwiek smieszne sie wam wydaje wierzcie mi ze stan w jakim zobaczylam dzisiaj kolezanke X powalil mnie na kolana. pojechalam sprawdzic co u niej po tych dziwnych wiadomosciach bo sie martwilam bardzo.... i to co zastalam mnie przerazilo:no: skontaktowalam sie z rodzina X i wiem ze miala juz wczesniej w pl zaburzenia dwubiegunowe maniakalno-depresyjne -co oczywiscie zataila przedemna. DZIEWCZYNY JA NIE UMIEM JEJ TAK ZOSTAWIC SAMEJ skontaktowalam sie z psychologiem zaraz po poworcie do domu...sa bezradni....polski psychiatra (X nie zna zbyt dobrze angielskiego) jest w LONDYNIE:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y: TRZYMAJCIE KCIUKI I KTORA MOZE NIECH SIE POMODLI zeby dalo sie jakos pomoc X!! jutro lece do jej GP (zataila zapewne i przed lekarzem swoje zaburzenia) musze go przekonac ze dziewczyna X wymaga natychmiastowej pomocy...moze sie uda takiego mini konia trojanskiego zrobic i pojade do niej z kolezanka Z i z GP. trzymajcie kciuki kochane bo slabo to widze. ciesze sie tylko ze pomimo pprosby Z skontaktowalam sie z rodzina X z pl i jestem z nimi w stalym kontakcie. dobija mnie to ze jest sie tu bezradnym jak sie nie jest czlonkiem rodziny osoby w potrzebie!!! tyle co moge to isc do GP i proscic zeby cos zrobil ale wcale nie musi reagowac na moje prosby bo moze stwierdzic ze nic sie nie dizeje tylko ja chce zaszkodzic kolezance X.....oby uwierzyl i poszedl sprawdzic bo sama nie udzwigne:zawstydzona/y::-:)-(

azorek - nie ma na co czekac, do GP jak najszybciej!!! (powinnien skierowac ja na takie spotkanie diagnostycze-psychatryczne, tego samego dnia). jesli cos sie zacznie dziac np wieczorem albo naglego (takze zagraza to jej zdrowiu/albo zdrowiu innych) to dzwon albo na NHS24 (wysla karetke albo umowia ja na wizyte w szpitalu), policje lub po pogotowie.
Nie ma sensu szukac polskiego psychiatry w takiej sytuacji, jesli bedzie potrzeba to dostanie tlumacza. Lekarz to nie terapia, zada podstawowe pytania i dobierze jej leki. Powodzenia i daj znac jak poszlo.

przerazona - charity shops sa wszedzie, nie musisz specjalnie do edynburga jezdzic :) To sa sklepy z uzywanymi rzeczami np Oxfam, British Heart Fundation, Shelter - jak jeden znajdziesz to juz bedziesz wiedziala. Nie mieszkam w Edynburgu, ale cos mi sie kojarzy ze sporo widzialam na Morningside? Niech mnie dziewczyny z Ediego poprawia jesli sie myle. Albo przyjedz do Dunfermline, gdzie cala High Street to charity shops plus Primark a jutro jest jeszcze cos na zasadzie Car Boot sale dla dzieciakow: http://www.gumtree.com/p/for-sale/baby-and-kids-nearly-new-market/81697646Ja sporo rzeczy tez wylicytowalam na ebay i przegladaj gumtree.
ha, ha mi polozna powiedziala ze brzuch widac bo jestem szczupla. Tez nie uwazam zebym byla, ale na szkockie realia to pewnie jestesmy :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry