bzyczku i tobie współczuję
Wyszliśmy z m na ogródek jak słońce trochę zaszło i więcej cienia było, to nie było tak źle, mały się wyszalał , jak wróciliśmy to był padnięty i nawet nie miał tyle energii biegać po domu ;-) Teraz już wykąpany i zasypia, ja też już po kąpieli mam święty spokój :-)
bzyczku a jak ty sobie radziłaś jak maluchy były małe podczas kąpieli np. bo teraz to na pewno jest ci o wiele łatwiej bo chłopaki są już więksi
Wyszliśmy z m na ogródek jak słońce trochę zaszło i więcej cienia było, to nie było tak źle, mały się wyszalał , jak wróciliśmy to był padnięty i nawet nie miał tyle energii biegać po domu ;-) Teraz już wykąpany i zasypia, ja też już po kąpieli mam święty spokój :-)
bzyczku a jak ty sobie radziłaś jak maluchy były małe podczas kąpieli np. bo teraz to na pewno jest ci o wiele łatwiej bo chłopaki są już więksi