reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

no niestety tak tu jest.sadze ze tak jak i polska ma swoje plusy i minusy rodzenia, tak i tu niejest wszystko pieknie. Mnie tez dlugo trzymali na wywolaniu. Zaczeli wywolywac w poniedzialek poczym odeslali do domu. Nastepnego dnia rano znowu wywolanie a malego ostatecznie wyjeli w czwartek i to przez emergency cc. Sadze ze w polsce juz po takim dlugim czasie( 15 dni po terminie) wyjeki by dziecko wczesniej. Oni tu sa strasznie za tzw "naturalnym rodzeniem" wszystko o swoim czasie a jak nie to kurcze "moze jednak trzeba pomoc":sorry:
 
reklama
naturalne rodzenie swoja droga ale z drugiej strony skoro jest po terminie i zaczynaja wywolywac to niech to zrobia porzadnie, to samo jak masz pelne rozwarcie i regularne czeste skurcze to czemu nie przebija pecherza? przeciez wiadomo ze u kazdego inaczej bywa, jednym peka od razu, nawet gdy nie ma skurczy a innym nie bo blony sa bardzo mocne. Oj mam nadzieje ze skoro przez cala ciaze mialam takiego pecha do opieki to przynajmniej porod pojdzie mi gladko.
W poniedzialek mam wizyte u poloznej i postaram sie na niej wymusic skierowanie na scan, niby naleza mi sie 2 a ona twierdzi ze nie ma potrzeby a ja z calej ciazy wiem tylko jakie mam cisnienie:crazy:
 
Ja to wogle mam nadzieję że już się nie pojawię na tej wizycie ale taką nadzieję to mam już od jakiegoś czasu i nic. W każdym razie zaopatrzyłam się dzisiaj w tabletki z liści malin i zaczynamy kurację:-).
 
Hej dziewczyny,cos internet mi nie dzialal,juz drugi raz w ciagu dwoch tygodni w sumie to chyba moj komputre nadaje sie na zlom:-)
moja kolezanka rodzila w polsce i urodzila 2 tyg po terminie tak ja trzymali ciagle podawali zel i do domu wiec juz tez miala dosyc:no:
ja akurat trafilam do szpitala jak mialam 4 cm ale wody mi nie odeszly jeszcze ale zatrzymali mnie na porodowce,dostalam znieczulenie i dopiero wtedy wody przebili,wiec nie moge narzekac bo poszlo niezle:-)
dziewczyny zdrowka dla was
Ja wlasnie wczoraj sie dowiedzialam ze z moja babcia jest zle,a dzisiaj byl juz ksiadz,jakos nie moge sobie wyobrazic zeby jej nie bylo:-(
a jakie plany na weekend dziewczyny?bo ja jeszcze nie wiem ,usze zaczac kupowac malemu jakies cieplejsze ciuszki,mam juz troche ale po malu z nich wyrasta:-D
 
gasiorek przykro mi z powodu babci, ale niestety to naturalna kolej życia.
Ja jak narazie moge zaliczyc dzien do udanych. Bylismy na placu zabaw, na spacerze, odwiedzila mnie znajoma, co prawda chciala zobaczyc moje potwory ale byla, Kuba nawet grzeczny dzisiaj, pogoda dopisala. Zobaczymy jak minie wieczór??
Co do planow weekendowych to ja nie mam żadnych, odkad mi tak ciezko to nic nie planuje, zreszta moj maz ostatnio w weekendy malo czasu spedza w domu wiec ciezko cos zaplanowac.
dobra uciekam dokarmic moje potwory
 
Dobra internet nie jest dzis moim przyjacielem to juz 3 proba napisania do was:)
Plany na weekend-sprzatanie-moze uda mi sie ostatecznie rozpakowac podla po przeprowadzce!Jutro wybieram sie na spacer z zona kolegi z pracy i ich dzidzka.Czas zaczac trenowac:)
Co do skanu to ja bede miala drugi w listopadzi czyli w 20 tyg.Podobno to zalezy od regionu.W jakies ksiazce wyczytalam ze jak sie uprzesz i powiesz im jak bardzo sie martwisz to nie powinni ci odmowic-trzymam kciuki.
 
mi najbardziej brakuje tego ze nie moge jechac do cioci na kawe czy do babci na ciacho.Kiedys wpadalam do pociagu, 3 godz i bylam na miejscu a teraz....
niby moge ale to cala wyprawa:(
a babcia zawsze z toba bedzie:)
 
reklama
Do góry