reklama
jesli masz duze rozwarcie a wody plodowe Ci nie odeszly to cala akcja porodowa trwa dluzej i skurcze nie maja odpowiedniej sily, dziecko nie ma jak sie przesunac, dopiero jak przebija pecherz plodowy to dziecko moze sie przesunac a ty mozesz je urodzic.
Ja jak siedzialam te pare tygodni to tez swira dostawalam dobrze ze mama przyjechala do mnie jeszcze przed porodem,,a na te chumorki to czasami nie ma rady,taki urok kobiet w ciazy
Mi przebijali tez wody,polozna sama probowala palcem i nic,dopiero jak wzielam epidural to polozna od razu mi przebila,mialam rozwarcie na ok 8 cm

Mi przebijali tez wody,polozna sama probowala palcem i nic,dopiero jak wzielam epidural to polozna od razu mi przebila,mialam rozwarcie na ok 8 cm
no ja juz siedze dluuuugo i mam nadzieje ze to juz niedlugo potrwa, oczywiscie chodzi mi o termin porodu. Dopoki moglam normalnie wszystko robic to bylo ok, codziennie sprzatanie w domu, prasowanie na bierzaco i mialam sily na rozne zabawy z synem i dlugie spacerki a teraz to juz na nic nie mam sily i jeszcze te humorki wiec same wiecie
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
Witam dziewczyny!! No moja Julka wczoraj byla mega niespokojna wieczorem co sie skończylo spaniem w jednym lózku cała rodzinka pierwszy raz. Ale po nocnym karmieniu juz była na tyle spokojna ze usnela w swoim łózeczku 
Balam sie troche tego wspólnego spania ale na szczęscie bylo ok
Zobaczymy jak bedzie dzisiaj...
Co do ciązowych nastrojów to ja tez mialam wiecznie sinusoide. Z euforii w totalne dołki. Generalnie jestem bardzo pogodna i pozytywna osoba więc zawsze szukałam czegos co w danej chwili bylo mi w stanie poprawic nastrój. Rozpieszczłam sie na maksa, kapiele, spacery, czytanie, odypianie, jakies małe zakupki, dobra kawka i ciasteczka. Im wiecej takich małych przyjemnosci tym lepiej... a jak Isabell bedzie Ci juz całkiem źle to zawsze jest to forum
pisz ile wlezie bedziemy podnosic na duchu 
Miłej niedzieli!!!
Balam sie troche tego wspólnego spania ale na szczęscie bylo ok
Co do ciązowych nastrojów to ja tez mialam wiecznie sinusoide. Z euforii w totalne dołki. Generalnie jestem bardzo pogodna i pozytywna osoba więc zawsze szukałam czegos co w danej chwili bylo mi w stanie poprawic nastrój. Rozpieszczłam sie na maksa, kapiele, spacery, czytanie, odypianie, jakies małe zakupki, dobra kawka i ciasteczka. Im wiecej takich małych przyjemnosci tym lepiej... a jak Isabell bedzie Ci juz całkiem źle to zawsze jest to forum
Miłej niedzieli!!!
Dzięki Makta. Ogolnie to rozsadza mnie energia. Wlasnie umylam okna w kuchni i pokoju i szyby w drzwiach, zabralam sie tez troche za sprzatanie. a kuchnie i pomieszczenie dla psa musze sprzatac codziennie przy tych szczeniakach. Niestety moj Kuba sie dosc mocno przeziebil wiec jak narazie spacery nam odpadaja bo dosc mocno u nas wieje. Zostalo mi jeszcze sporo prasowania, sprzatania i okna na pietrze wiec bede miala co robic zeby te dni jakos szybciej mi minely i przy okazji daje zajecie Kubie bo jakos tak chetnie mi pomaga. No ja tez ostatnio sie rozpieszczam slodyczami zwlaszcza i nie wiem czy wychodzi mi to na dobre, na czytanie jakos nie mam natchnienia a to zawsze poprawialo mi humor i jak ksiazka byla dobra to wciagala mnie na dlugie godz.
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
I tylko w tym wielkim sprzataniu nie zapomnija o odpoczynku
reklama
Podziel się: