Hej dziewczyny:-) uf pierwsza nocka już z mną jeszcze tylko dziś i znów 5 dni spokoju:-).
Joasia nie martw się o lot. Ja latałam z wózkiem i fotelikami jak moi chłopcy byli tacy mali jak Twoja niunia. Wózek nadawałam jako bagaż główny a dzieci brałam do samolotu w fotelikach jak się już usadowiliśmy fotelik zabierała stewardessa. My też latamy easyjet i rayanair. Także jestem pewna, że nie musisz nic płacić. I powiem Ci jeszcze, że na takie maleństwo należy Ci się bagaż podręczny ale mały do 5 kg. Tzn mam tu na myśli torbę z pieluszkami i jakimś jedzonkiem. Ja nawet wodę w termosie przewoziłam na mleko i kazali zawsze spróbować. I nigdy nie było problemów:-)
Gwiazdeczka27 z całego serca trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze. I już nie długo będziecie się cieszyć z kolejnych narodzin Waszego potomka. Czekam niecierpliwie na taki wpis od Ciebie:-)
Gizel bardzo mi przykro i współczuję Ci szczerze. I tak jak doty radzę, się udać do cuncila. Ja też dostałam od nich mieszkanie i na prawdę nie narzekam. A Ty się na bank kwalifikujesz po 1 za dużo Was tam, po 2 ten grzyb. Pogadaj ze swoją HV niech Ci napisze list w jakich warunkach mieszkasz i dołącz go do aplikacji. Życzę powodzenia i cierpliwość. Jeśli mogę jeszcze coś doradzić =, choć nie koniecznie musisz z tego skorzystać... Nasz przyjaciel dostał mieszkanie bo miał depresję;-) jeśli masz w sobie na tyle siły możesz pójść do GP powiedzieć, że masz deprechę i opowiedzieć w jakich warunkach mieszkach z małym dzieckiem, co jest przyczyną tej depresji... Niestety tak jest, że trzeba trochę pokombinować. Zwłaszcza teraz jak się zmieniły przepisy przyznawania mieszkań, niestety nie na naszą korzyść:-(