isabellL Ja też jestem otwarta na wszelkie propozycje. Mi nawet weekend pasuje,bo ja niepracująca a TŻ weekendy pracuje więc luz.A jestem automobilna więc problemu nie mam z ruszaniem się z Glasgow :-)
U mnie teraz jedyną niewiadomą jest urlop w Polsce który będzie już niebawem,ale niestety nie mam pojęcia kiedy bo jesteśmy uzależnieni od remontu chaty-łazienka nam się sypie i landlord ma jutro dzwonić do ubezpieczalni się czegoś dowiedzieć,bo jak poszło zgłoszenie przyszli tu ostatnio fachowcy,porobili zdjęcia,powiedzieli,ze trza remontować i że dadzą znać. Po 2 tyg znów przylazł jakiś fachura,znów fotki porobił,pomierzył i znów to samo-będzie remont,ja pytam kiedy a on,że nie wie i że da znać i od tej pory cisza.A podłoga się zapada w łazience więc będą ją całą rozbierac i na ten czas chcemy do Polski polecieć bo bez łazienki w domu z dzieckiem zostać nie możemy,a nie uśmiecha mi się przeprowadzać na jakieś mieszkanie zastępcze na te kilka tygodni.
anitha ja tez dziś byłam na targu,przyjechałam ok 9:30 i nie wiem czy to późno czy nie,bo byłam tam 3 raz dopiero(poprzednie razy jeszcze przed porodem były) i było mało osób,ostatnio jak byłam to więcej było sprzedających. Ale udało mi się kupić kilka ubranek dla Małej
U mnie teraz jedyną niewiadomą jest urlop w Polsce który będzie już niebawem,ale niestety nie mam pojęcia kiedy bo jesteśmy uzależnieni od remontu chaty-łazienka nam się sypie i landlord ma jutro dzwonić do ubezpieczalni się czegoś dowiedzieć,bo jak poszło zgłoszenie przyszli tu ostatnio fachowcy,porobili zdjęcia,powiedzieli,ze trza remontować i że dadzą znać. Po 2 tyg znów przylazł jakiś fachura,znów fotki porobił,pomierzył i znów to samo-będzie remont,ja pytam kiedy a on,że nie wie i że da znać i od tej pory cisza.A podłoga się zapada w łazience więc będą ją całą rozbierac i na ten czas chcemy do Polski polecieć bo bez łazienki w domu z dzieckiem zostać nie możemy,a nie uśmiecha mi się przeprowadzać na jakieś mieszkanie zastępcze na te kilka tygodni.
anitha ja tez dziś byłam na targu,przyjechałam ok 9:30 i nie wiem czy to późno czy nie,bo byłam tam 3 raz dopiero(poprzednie razy jeszcze przed porodem były) i było mało osób,ostatnio jak byłam to więcej było sprzedających. Ale udało mi się kupić kilka ubranek dla Małej