azorek84
mama Amelii 2009
hehehe widze ze podobnie jak ja piszesz ze czas dla siebie a obiadek bedziesz gotowac ja to sie juz czasem czuje jak typowa kura domowa ;-) hihi czas wolny= sprzatanie lub gotowanie ;-):-) ehhh faceci bedac na naszym miejscu nigdy by nie podolali obowiazkom co nie? czy wasi mezowie(mezszczyzni) tez tak maja ze jak cos robi to tylko jedna rzecza na raz moze sie zajac?? moj to wiecznie tak bo nie ma multitaska jak on to mowi wiec jak rozmawia prze ztel to nawet ziemniakow nie obierze hihiBedzie kurczaczek z ziemniaczkami i pycha sosikiem. Nati teraz spi.. to mam chwilke dla siebie.
co do jedzonka dzieciakow to my wprowadzalismy powoli kazda zmiane w menu...zoltko np z jajka baaardzo dlugo zle wplywalo mlodej na brzuszek--no ciagle sraczka i sraczka.dopiero jak mialaz 8-9mcy to sie polubila z zoltkiem mleko krowie--tu byl problem amelka kocha mleczko i zjada go duuuuzo w ciagu dnia. i stopniowo podawalam np raz dziennie witabixy z mlekiem krowim albo mieszalam w obiadki itp ale jak dostala w butle krowie mlesio to cos jej nie pasowal smak ale i to po ok 3 tyg polubila wiec formulke mamy raz dziennie-na noc bo jakos tak mi najlepiej pasuje i mloda tez lepiej spi.wszystko zalezy od dzieckaale zjada mase owocow i warzywka tez wiec jest git..no tylko po mandarynkach nadal jak za duzo jej dam to ma wysypkeoby nie bylo jekiejs alergii...ale cytryne lubi hahaha oblizuje i wysysa soczek z cytrynytez duzo nie pozwalam bo sie boje o ta wysypke pozniej mloda chodzi cala podrapana:-(
ps dziewuszki nie dawajcie dzieciom mleka UHT :/ to jest tylko woda zabarwiona i nic dobrego nie ma. my zawsze kupujemy swieze mleczko dla mlodej (ja nie pijam wogole mleka) i wypijaja z mezastym na wspolke jak wam duzo mleka nie schodzi to kupcie np pol litra ono tez pare dni postoi w lodowce a na pewno lepsiejsze niz UHT. ja musze kupowac codziennie te wielka butle mleka hehehe mam dwoje dzieciuff co spijaja mlesio w mig
Ostatnia edycja: