reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
isabellL ja tez kupilam nocnik w poundlandzie za funta i jestem zadowolona. Na nocniczku siada sie tylko na chwile zeby zrobic siusiu czy kupke i nie ma sensu moim zdaniem kupowac jakis wymyslnych. A juz napewno nie takie grajace - moze u niektorych to dziala, ale wiekszosc dzieci jak slyszy muzyczke to im sie wydaje ze to zabawka. Tak samo nie powinno sie sadzac dziecka na nocnik i czyms go zabawiac bo bedzie go kojarzylo z zabawa a nie siusianiem. Ja Natalie sadzam na nocnik i jak tylko cos zrobi to bije brawo (teraz juz sama sobie bije) i od razu podnosze. Jak nie chce zrobic od razu to nie karze siedziec az zrobi (znam taka kolezanke, ktora sadza dziecko i czeka po 20 min az cos z siebie wydusi)


A teraz z innej beczki - wczoraj mielismy podpisac umowe do nowego mieszkania i dostac klucze ale niestety babka nie dojechala bo ja troszke zasypalo. Pojechalismy wiec do spoldzielni zeby to zalatwic z kims innym i sie okazalo, ze tamta te klucze zabrala ze soba do domu a nie da sie teraz do niej dojechac... Wyslala je wczoraj poczta, szkoda tylko ze poczta pewnie tez ma opoznienia. Tak wiec nie mamy kluczy, 12 wyjezdzamy i wszystko musi byc juz zalatwione. Na wczoraj byl umowiony malarz, na piatek gosc do mierzenia podlogi i kicha. Mam tylko nadzieje, ze jakos uda nam sie poprzenoscic to wszystko przed wyjazdem bo to mieszkanie mamy do 24 grudnia.
A mialo byc tak pieknie...troszke popadalo i stolica stanela...
 
Tu sie Justa z toba zgodze-melodyjki w nocniku na nie:nerd: kolezanki synek mial taki nocnik i teraz za kazdym razem jak slyszy melodyjke (w zabawce,radiu czy gdziekolwiek) taka jak w nocniku byla to robi siku:baffled::confused:no i teraz czeka ich ciezkie oduczanie od nawyku siusiania do melodyjki:baffled::szok:
Justaa mam nadzieje ze sie wam jakos uda zalatwic wszystko na czas. ja jestem w ciemnej dupce: maz od dzisiaj mial zaczac nowa prace i jest dupa: jego szef mieszka w five i za chiny ludowe do edi nie dojedzie:no: nie ma kto mojemu zrobic treningu a bez tego pracy nie zacznie:no: i ja mam ok 500Ł miesiecznie a wydatkow na podstawy : rachunki itp mamy 800: miesiecznie!!:szok::wściekła/y: ja nie wiem jak my wtym mieisiacu wszystko poplacimy:baffled::sad:powoli mni edeprecha dopada przez ten snieg:no2:
dobra wiadomosc jest taka ze paczka od rodzicow juz jest w niemczech:tak::-) jupii :-D
 
Tu sie Justa z toba zgodze-melodyjki w nocniku na nie:nerd: kolezanki synek mial taki nocnik i teraz za kazdym razem jak slyszy melodyjke (w zabawce,radiu czy gdziekolwiek) taka jak w nocniku byla to robi siku:baffled::confused:no i teraz czeka ich ciezkie oduczanie od nawyku siusiania do melodyjki:baffled::szok:


HIII popłakałam sie ze śmiechu!! :-D dzieki do wskazówki co do nocnika!!!!11


Justa. Jak co daj znać choć Natalki ci przypilnuję, jak wiesz z noszeniem u nas ciężko.:baffled:


Hii mi się ta zima podoba..... bo siedzę w domu. choc jak szłam na piosenki we wtorek a potem na kawusie... to byłam cała mokra :tak: i... wściekła. co z jutrzejsza grupa dziewczyny?? mysliie ze sie odbedzie???

Ola tęp tego grzyba, póki co.

czy ktos tu widział tu pług?
 
Asiek a jak Ty chcesz jutro na ta grupe dotrzec jak snieg nie stopnieje? wezmiesz mała na reke i przyniesiesz taki kawal? Tez chetnie bym sie z domu wyrwala ale nie wyobrazam sobie nosic na rekach mojego klocka :)

Azorek z tym sikaniem na dzwiek melodyjki to mu sie normalnie odruch Pavlowa wyksztalcil ;) A moja kolezanka miala znowu taki problem z tym grajacym nocnikiem, ze jej dziecko uwazalo za swietna zabawe nalewac do niego swoj soczek i wszelkie inne plyny zeby gral :) Tak czy inaczej nie jest to chyba dobry wynalazek.

Misialula ja zaczelam ja sadzac na nocnik jak skonczyla 7 miesiecy i juz stabilnie siedziala. Kupilam kiedys nocnik i tak dla zabawy ja posadzilam bo chcialam zobaczyc co sie stanie. A tu od razu zaczela siusiu robic. Drugiego dnia zrobila kupke i tak jakos sie nauczyla. Za kazdym razem ja chwalilam i bilam brawo wiec wydaje mi sie ze ona wiedziala, ze tak ma robic zeby mama byla szczesliwa. Ale oczywiscie nadal chodzi w pieluchach - czasem "zawola" (pokazuje znak nocnika z jezyka migowego dla dzieci) ale to naprawde rzadko i jak nie jest czyms zajeta. Raczej sama ja sadzam bo wiem mniej wiecej jak czesto potrzebuje. No i chodzi w real nappy wiec czuje jak siusia.
A jesli chodzi o Twojego meza to pewnie bedziemy potrzebowali elektryka do podlaczenia pieca - ale to dopiero jak wrocimy z polski i kupimy nowy. Jakby co to bede sie odzywac. Dzieki za pomoc. Mam tylko nadzieje, ze dostaniemy te klucze najpozniej w piatek bo jak nie to bedzie bardzo nerwowo.....

aaa i jeszcze sie pochwale, ze Natalka wczoraj zrobila pierwsze, samodzielne kroczki :) przeszla ode mnie do meza. Moze na swieta bedzie juz chodzila bardziej pewnie :)
 
Ostatnia edycja:
Justa, kolejne moje pytanie, jak ty to zrobilaś???
Ze natalka ci miga?


Ja to nawet niewiedzialam ze takich zeczy mozna dziecka nauczyc,





Gratuluje ze Natalka zaczyna Ci juz chodzic, i wcale mnie juz nie zdziwi jak napiszesz za miesiac, ze chodzi na rekach:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
No chyba macie racje z tym nocnikiem, jednak kupie taki zwykły bez melodyjek i różnych bajerów.
Justa to gratulacje dla Natalki. Maja nie chce sama chodzić, jak się zapomni to za jedną rączkę idzie a tak to się upomina żeby dać jej drugą i jak jej mówię nie to się wścieka, siada ze złością i krzyczy. Co to są real nappy? Wspólczuję z tymi kluczami, mam nadzieję, ze je dostaniecie zanim wyjedziecie do Polski.
Asiek mi też ta zima się podoba bo na ten tydzień wzięłam wolne, bo szkoła zamknięta ale już mnie trafia bo nawet nie ma jak z domu wyjść. A od poniedziałku do pracy, mam nadzieję że szkoła będzie czynna bo nie uśmiecha mi się brać opiekunki na 10 godz dziennie.
Misialula u nas też listonosza nie widać, ostatnim razem był w piątek.
Azorek dobre to było z tym nocnikiem, współczuję sytuacji, nas to czeka w grudniu bo mój ma przymusowe wolne od 23 do 10 a tylko za tydzień będzie miał zapłacone a jak wróci do pracy to jeszcze 2 tyg będziemy bez kasy bo on ma z tyg opóznieniem wypłaty. A teraz też nie wiadomo co bedzie przez te śniegi bo robota na miejscu się kończy, zresztą nawet na miejscu nie wiele da się zrobić przez te śniegi. Powinni normalnie płacić jak dochodzi do takich sytuacji, bo czy to nasza wina że szkoci sobie z zimą nie radzą.
A ja miałam dzisiaj straszny dzień zz moją małą, po prostu się darła cały dzień a na dodatek Kubie się nudziło więc był nieznośny, o 19 miałam już serdecznie dość i musiałam drinka wypić dla rozluznienia
 
Halo,halo
z dalekiej, mrozniej Polski
Jakos dolecielismy ale bylo krucho.W noc wyjazdu Asia zasnela dpoiero po polnocy, wstawalismy juz o 3.30 wiec nie bylo wesolo.Kolezance udalo sie odkopac autko (dzieki Asiek) i juz przed 5 bylismy na lotnisku.Za rada Ewy po odprawie kupilam sloiczki dla Asiuli, w bagazy podrecznym puszka mleka i jazda.Samolot mial byc o 6.40 a o 7 zaczeli go opozniac. i tak co godz.Masakra.Ewa na bierzaco sprawdzala stronke internetowa lotniska.Dobrze , ze bylo wiecej dzieci to razem sie bawaily i wcale nie meczyla ich ta sytuacja.Wsadzili nas do samolotu o 14, a dopiero przed 15 wystartowalismy.Oczywscie to smieciowe linie rayanair wiec nie ma mowy o bonach na kanapki lub darmowej kawie.Sam lot to juz byl pikus.Tak podkrecili temperature ze Asia przespala prawie caly lot.A w Pl zimno...
Bardzo nam wszyscy pomagali.Z bagazami i w ogole.Rozbawila mnie sprzataczka na lotnisku bo myslala ze Asiula jest chlopcem i powiedziala, ze bedzie calowac dziewczyny i lamac im serca:):)
 
reklama
Z onikiem Babcia probuje, ale jak dla mnie to za wczesnie...Asia jakos specjalnie nie sygnalizuje ze chce kupke., a siku to juz w ogole tajemnica, kiedy robi:)

Za sanki dziekujemy, Dziadzia planuje nam kupic, i napewno zadne, ktore znajdziemy nie beda takie dobre , jak te ktore on wybral:p wiecie, jak to jest.

Asi wychodza nastepne zabki.Sypia sie jak z rekawa...

Bylysmy dzis u pediatry.Dostala dlaej antybiotyk , i flegamine i oslonowe na zoladek.Radzi nam przestawic sie na mleko ha, i odstawic produktu mleczne, to moze poprawi jej sie cera.Jakies porady???

Do tesciowej chyba nie zajada.To jednak 100 km, i to duza czesc przez Bory wiec troche sie boje przy tej pogodzie.Przezyje.
 
Do góry