reklama
Cześć wszystkim.
Justa ja też już nie mam gdzie składować książek dlatego teraz drukuję, to łatwiej gdzieś je upchać, a poza tym ja jednak lubię po polsku czytać. Czytam dla przyjemności a jednak mój angielski nie jest aż na takim poziomie żeby czytać książki
Azorek współczuje ale to chyba taka próba sił, ile mi wolno. Moja Maja też ostatnio daje popalić, jak siedze i się z nią bawię to jest ok. a jak już się czymś zajmę to wrzask i wisi na mnie i na ręce chce więc już nie wyobrażam sobie co będzie po powrocie do domu.
Doveinred nic innego jak kupić kota. Myśmy się wściekali na koty sąsiadów bo wiecznie u nas przesiadywały i srały ale przynajmniej myszy się pozbyliśmy
Gasiorek gratuluję cirpliowości i wytrwałości. Ja chyba też taką metodę będę musiała zastosować, głównie do Kuby bo już nie mam siły do niego. Wiem że pewnie popełniłam sporo błędów wychowawczych ale już tego nie cofnę. Krzykiem i karami nic z nim nie zwojuje więc chyba zostanie mi ignorowanie no i z Maja po powrocie też tak będę musiała zrobić. Dobrze że ma żłobek więc tam też ją trochę ustawią.
Z babcią już lepiej, wczoraj miała operację, na szczęście był to tylko ropień, zrobil się na macicy i jeszcze jelito się do niego przykleiło ale już po wszystkim więc teraz babcia już tylko musi dojść do zrowia.
Misulala gratuluję wytrwałości w diecie
Ja wczoraj zaliczyłam wizyte u dentysty, ale bolalo, aż mi musiala dać znieczulenie, chociaż po nim też bolało. Jednak zadowolona jestem że tutaj poszłam bo wyczyściła mi zęby i okazalo się że mam tylko jeden do zrobiena a nie 6 jak mi w Szkocji powiedzieli. Najpierw mi chcieli robić żeby a dopiero potem je czyścić. I od razu 2 chcial mi robic kanalowo Jeszcze jedna wizyta jutro.
Wczoraj była u mnie koleżanka, dzisiaj przyjeżdża kolejna a moja teściowa codziennie wydzwania z pytaniem kiedy do nas przyjedziesz. Chyba na poprawę pamięci coś jej musze kupić
Justa ja też już nie mam gdzie składować książek dlatego teraz drukuję, to łatwiej gdzieś je upchać, a poza tym ja jednak lubię po polsku czytać. Czytam dla przyjemności a jednak mój angielski nie jest aż na takim poziomie żeby czytać książki
Azorek współczuje ale to chyba taka próba sił, ile mi wolno. Moja Maja też ostatnio daje popalić, jak siedze i się z nią bawię to jest ok. a jak już się czymś zajmę to wrzask i wisi na mnie i na ręce chce więc już nie wyobrażam sobie co będzie po powrocie do domu.
Doveinred nic innego jak kupić kota. Myśmy się wściekali na koty sąsiadów bo wiecznie u nas przesiadywały i srały ale przynajmniej myszy się pozbyliśmy
Gasiorek gratuluję cirpliowości i wytrwałości. Ja chyba też taką metodę będę musiała zastosować, głównie do Kuby bo już nie mam siły do niego. Wiem że pewnie popełniłam sporo błędów wychowawczych ale już tego nie cofnę. Krzykiem i karami nic z nim nie zwojuje więc chyba zostanie mi ignorowanie no i z Maja po powrocie też tak będę musiała zrobić. Dobrze że ma żłobek więc tam też ją trochę ustawią.
Z babcią już lepiej, wczoraj miała operację, na szczęście był to tylko ropień, zrobil się na macicy i jeszcze jelito się do niego przykleiło ale już po wszystkim więc teraz babcia już tylko musi dojść do zrowia.
Misulala gratuluję wytrwałości w diecie
Ja wczoraj zaliczyłam wizyte u dentysty, ale bolalo, aż mi musiala dać znieczulenie, chociaż po nim też bolało. Jednak zadowolona jestem że tutaj poszłam bo wyczyściła mi zęby i okazalo się że mam tylko jeden do zrobiena a nie 6 jak mi w Szkocji powiedzieli. Najpierw mi chcieli robić żeby a dopiero potem je czyścić. I od razu 2 chcial mi robic kanalowo Jeszcze jedna wizyta jutro.
Wczoraj była u mnie koleżanka, dzisiaj przyjeżdża kolejna a moja teściowa codziennie wydzwania z pytaniem kiedy do nas przyjedziesz. Chyba na poprawę pamięci coś jej musze kupić
Widzę,że więcej tu maniaków książkowych ja też uwielbiam czytać i ostatnio staram się to robić jak najwięcej bo wiem,że potem czasu na książki może być mało. Ostatnie pozycje jednak mam tematyczne czyli o dzieciach: Właśnie kończę "Pierwszy rok życia dziecka" Poza 2-12 miesiącem przeczytałam już niemal całość a następna czekająca na mnie pozycja to "Język niemowląt"- czy czytałyście może te książkę? Wiem,że niektóre mamy sobie bardzo chwalą a niektóre niekoniecznie-macie jakieś doświadczenia?
Masala ja rowniez witam
Joasia ja kiedys zaczelam ale nie mialam za bardzo czasu aby ja dokonczyc tez slyszalam rozne opinie ale przeczytalam jedna ksiazke od Deveinred o usypianiu i ta mi sie na prawde przydala,maja tam dobre rady tytul to Kazde dziecko moze nauczyc sie spac czy cos takiego nie pamietam Deveinred wie,ja polecam.
Isabell no to dobrze ze z babcia lepiej,duzo zdrowia .
To zycze rowniez powodzenia dzis mysle ze taka metoda to najlepsze rozwiazanie,to byl moj juz ostatni sposob na Piotrka i chyba najlepszy a nerwy jeszcze nikmu nie pomogly wiec trzymam kciuki
U nas Piotrus cos malo je slodkie oczywiscie zawsze ale nie chce obiadow ani swiezych owocow,musz podawac gotowe a poza tym to nie wiem ile dzis przespal,musialam przebrac go w nocy bo sie posikal i nie bardzo chcialo mu sie spac,ja zasnelam i obudzialam sie o 3 a Piotrek lezal z ielkimi oczami nie wiem czy wogole nie spal czy tez sie przebudzil.
Joasia ja kiedys zaczelam ale nie mialam za bardzo czasu aby ja dokonczyc tez slyszalam rozne opinie ale przeczytalam jedna ksiazke od Deveinred o usypianiu i ta mi sie na prawde przydala,maja tam dobre rady tytul to Kazde dziecko moze nauczyc sie spac czy cos takiego nie pamietam Deveinred wie,ja polecam.
Isabell no to dobrze ze z babcia lepiej,duzo zdrowia .
To zycze rowniez powodzenia dzis mysle ze taka metoda to najlepsze rozwiazanie,to byl moj juz ostatni sposob na Piotrka i chyba najlepszy a nerwy jeszcze nikmu nie pomogly wiec trzymam kciuki
U nas Piotrus cos malo je slodkie oczywiscie zawsze ale nie chce obiadow ani swiezych owocow,musz podawac gotowe a poza tym to nie wiem ile dzis przespal,musialam przebrac go w nocy bo sie posikal i nie bardzo chcialo mu sie spac,ja zasnelam i obudzialam sie o 3 a Piotrek lezal z ielkimi oczami nie wiem czy wogole nie spal czy tez sie przebudzil.
Cześć kobietki.
Jakoś mi weny brak więc się nie udzielam. Jutro znowu do pracy a żeby chociaż pogoda była lepsza a tu nic.
W poprzednim mieszkaniu też mieliśmy mysz którą za cholerę nie można było złapać a natomiast w nowym mieszkaniu jak na razie cisza .
Victor też potrafi mi nieźle zaleźć za skórę ale jak coś przeskrobie to idzie do swojego pokoju a jak się uspokoi to wtedy mówię mu że źle zrobił i ma przeprosić , i jak na razie skutkuje ;-)
Był u nas moment że jak się krzyczało na małego to się nerwowy robił ale też jak długo można krzyczeć więc teraz już na spokojnie .
Od paru dni pochłaniacz jedzenia mi się włączył, piersi mnie bolą i nic mi się nie chce i 22dc. więc @ tuż, tuż
Jakoś mi weny brak więc się nie udzielam. Jutro znowu do pracy a żeby chociaż pogoda była lepsza a tu nic.
W poprzednim mieszkaniu też mieliśmy mysz którą za cholerę nie można było złapać a natomiast w nowym mieszkaniu jak na razie cisza .
Victor też potrafi mi nieźle zaleźć za skórę ale jak coś przeskrobie to idzie do swojego pokoju a jak się uspokoi to wtedy mówię mu że źle zrobił i ma przeprosić , i jak na razie skutkuje ;-)
Był u nas moment że jak się krzyczało na małego to się nerwowy robił ale też jak długo można krzyczeć więc teraz już na spokojnie .
Od paru dni pochłaniacz jedzenia mi się włączył, piersi mnie bolą i nic mi się nie chce i 22dc. więc @ tuż, tuż
joasia79 ja bardzo chwale ksiazke "jezyk niemowlat". pierwszy raz przeczytalam ja jak bylam jeszcze w ciazy ale pozniej musialam do niej wrocic bo to co innego czytac jak sie jeszcze dziecka nia ma a jak sie pozniej pojawi na swiecie Ale generalnie wszystko co napisala autorka w naszym przypadku sie sprawdzilo i wiem ze innym kolezankom tez pomogla w poznaniu dziecka. Teraz czytam juz na przyszlosc "Jezyk dwulatka" tej samej autorki, zeby sie przygotowac psychicznie na to co mnie czeka
isabellL ja tez czytam po polsku - u nas w Edi jest mnostwo polskich ksiazek w biebliotekach - jak czegos nie ma w mojej to zamawiam i pozniej do mnie maile przysylaja jak juz dowioza.
isabellL ja tez czytam po polsku - u nas w Edi jest mnostwo polskich ksiazek w biebliotekach - jak czegos nie ma w mojej to zamawiam i pozniej do mnie maile przysylaja jak juz dowioza.
Witam
Za mną tragiczna noc, przed 22 Maja się zbudziła z takim kaszel że aż flegma wymiotowała i tak przez ponad godz a potem do 2 nie spała, jak już zasnęła to średnio co 20 min budziła sie i albo płacz albo marudzenie i tak do rana. Rana zaniosłam ją do taty i musiałam jeszcze na 1,5 godz się położyc bo sie nie czułam, a teraz mi glowa peka. Idę z nią dzisiaj do lekarza, raczej to nic poważnego bo potem już przestała kaszleć ale lepiej sprawdzić.
Wczoraj była u mnie kolezanka, (Kuby chrzestna) z którą nie widziałam sie ponad 4 lata, było bardzo miło, siedziałyśmy do poznego wieczora
Justa to nawet nie wiedziałam że maja polskie książki, muszę sprawdzić u siebie w biblotece, może będą mieć a za bibloteke cos się płaci czy nie?
Gasiorek my odkąd jesteśmy w Polsce to mała mi się obraziła na jedzenie, owszem za każdym razem jak ktos coś je to ona też spróbuje ale ogólnie nie je tak ładnie jak w domu jadła, najwięcej teraz mleka wypija, nawet słodkie jej nie bardzi podchodzi
Za mną tragiczna noc, przed 22 Maja się zbudziła z takim kaszel że aż flegma wymiotowała i tak przez ponad godz a potem do 2 nie spała, jak już zasnęła to średnio co 20 min budziła sie i albo płacz albo marudzenie i tak do rana. Rana zaniosłam ją do taty i musiałam jeszcze na 1,5 godz się położyc bo sie nie czułam, a teraz mi glowa peka. Idę z nią dzisiaj do lekarza, raczej to nic poważnego bo potem już przestała kaszleć ale lepiej sprawdzić.
Wczoraj była u mnie kolezanka, (Kuby chrzestna) z którą nie widziałam sie ponad 4 lata, było bardzo miło, siedziałyśmy do poznego wieczora
Justa to nawet nie wiedziałam że maja polskie książki, muszę sprawdzić u siebie w biblotece, może będą mieć a za bibloteke cos się płaci czy nie?
Gasiorek my odkąd jesteśmy w Polsce to mała mi się obraziła na jedzenie, owszem za każdym razem jak ktos coś je to ona też spróbuje ale ogólnie nie je tak ładnie jak w domu jadła, najwięcej teraz mleka wypija, nawet słodkie jej nie bardzi podchodzi
witam sie i ja
urlop minol nawet nie wiem kiedy i teraz ciezko bedzie sie przestawic znowu na bycie samej w domu.. pogoda w pl bardzo nam dopisala, teraz w niedziele to nawet w krutkim rekawku chodzilismy dzieci przez caly wyjazd byly zdrowe wiec obylo sie bez lekarzy. jedynie co to patrykowi dokuczaja zabki i kilka nocy bylo zarwanych. ogolnie dzieci troche mi sie rozpiescily, dominik co wieczor zasypial na rekach u babci albo z babcia w lozku, zreszta on w polsce widzial tylko babe i nikogo po zania, bez niej nawet jechac nigdzie nie chcial... patryk za to uciekal od kazdego i wisial na mnie przez caly czas, taki cycus mamusi kilka dni minie za nim dojdziemy do ladu, ale i tak nie jest az tak zle jak myslalam ze bedzie
jesli chodzi o mnie to kazdy sie dziwil ze tyle schudlam i tesciowka mnie utuczyla przytylam 2 kg ale ide na dietke teraz hehe
azorek ja uzywalam tych wynalazkow do kontaktu na katarek - karvol- kosztuja ok 6 f jak dla mnie sa bardzo dobre nawet dla nas doroslych , czuc roznice w oddychaniu jak ma sie nos zapchany.
witam nowe mamusie , forum nam sie powieksza a lada dzien dojdzie nam kolejne dzieciatko
joasia trzymam kciuki , no chyba ze juz jestes po
urlop minol nawet nie wiem kiedy i teraz ciezko bedzie sie przestawic znowu na bycie samej w domu.. pogoda w pl bardzo nam dopisala, teraz w niedziele to nawet w krutkim rekawku chodzilismy dzieci przez caly wyjazd byly zdrowe wiec obylo sie bez lekarzy. jedynie co to patrykowi dokuczaja zabki i kilka nocy bylo zarwanych. ogolnie dzieci troche mi sie rozpiescily, dominik co wieczor zasypial na rekach u babci albo z babcia w lozku, zreszta on w polsce widzial tylko babe i nikogo po zania, bez niej nawet jechac nigdzie nie chcial... patryk za to uciekal od kazdego i wisial na mnie przez caly czas, taki cycus mamusi kilka dni minie za nim dojdziemy do ladu, ale i tak nie jest az tak zle jak myslalam ze bedzie
jesli chodzi o mnie to kazdy sie dziwil ze tyle schudlam i tesciowka mnie utuczyla przytylam 2 kg ale ide na dietke teraz hehe
azorek ja uzywalam tych wynalazkow do kontaktu na katarek - karvol- kosztuja ok 6 f jak dla mnie sa bardzo dobre nawet dla nas doroslych , czuc roznice w oddychaniu jak ma sie nos zapchany.
witam nowe mamusie , forum nam sie powieksza a lada dzien dojdzie nam kolejne dzieciatko
joasia trzymam kciuki , no chyba ze juz jestes po
Jeszcze nie po,czekam cierpliwie. A za kciuki dziekujejoasia trzymam kciuki , no chyba ze juz jestes po
reklama
isabellL za biblioteke nic sie nie placi no chyba ze przetrzymasz ksiazke ale musisz isc i zalozyc sobie karte. Wez jakis list ze swoim nazwiskiem i adresem (moze byc z banku). Malej tez mozesz zalozyc karte i na jej konto wypozyczac ksiazeczki czy plyty dla dzieci. Ale najlepiej wejdz na strone councilowska i popatrz jakie ksiazki maja w katalogu to od razu bedzisz miala przeglad wszystkich polskich ksiazek jesli takie maja.
Podziel się: