reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
menia- no wiesz jest roznie. Sa ciezkie dni i lekkie. Najgorsze jest to ze maly czesto chce na rece i to przewaznie jak cos tam sie w garnku robi wiec trzymam go jedna reka a druga mieszam czy cos tam innego. Wiadomo juz nie mozna polezec jak sie jest zmeczonym czeka sie tylko na chwile kiedy pojdzie spac i wtedy mozna odetchnac. No i juz kosci nie te same , bardziej trzeba uwazac by nic sobie nie narobic ani dzidzi.
No napewno jest sie bardziej zmeczonym bo tym pierwszym trzeba sie zajac. Jeszcze czekaja mnie pewnie wieksze problemy bo jeszcze taka gruba nie jestem no a potem pogodzenie obowiazkow pomiedzy dwoma synkami. Sadze zt trudne czasy dopiero nadchodza.
 
hej. mnie dzisiaj szlagh trafia:no: Amelkowna normalnie drzemke ma ok 12-13 a dzisiaj co ja klade to wyje jak by ja za skory obdzierali:szok: jak ja wyciagam z lozeczka to trze oczy kladzie poduszke na podlodze i jeczy bo zmeczona:wściekła/y: ja sie poddaje ...juz nawet sie na nia wydarlam bo nieznosna jest:zawstydzona/y::-( zrobilam sie strasznie drazliwa od kad rzucilam fajki:zawstydzona/y::confused2: nie wiem jak ja dzisiaj z nia wyrobie grrrrrrr

Edit.. Padla wreszcie wtulona we mnie ehhh wiecie co Amelka ma chyba anemie:-( zrobila sie apatyczna i marudna ostatnio, jesc zbyt duzo nie chce i dzisiaj w nocy budzila sie z wrzaskiem chyba z 6 razy a ok 4 nad ranem zauwazylam krew na przescieradle:szok::-(lecialo jej z noska bo miala strupki rano:-( buraczkow nie chce jesc...na pietruszke(natke) tez ma focha i pluje jak ma w jedzonku.. jedynie zoltko z jajka zje ale tam tez nie zawiele tego zelaza a nie bede jej 10 jajek dawac dziennie:dry: w pon mam wizyte u GP to moze zrobi jej badania
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki :-)

Ja już po pracy i po zakupach.
O pogodzie się nie wypowiem :wściekła/y:

azorek wiesz co też mam podejrzenia co do mojego Victora bo dzisiaj m mi mówił że miał takie strupki krwi przy nosku a skąd niby to miało by się wziąć skoro to było zaraz jak wstał rano.
Też muszę się wybrać z małym do lekarza .
 
Justa sama nie wiem, może jakiś składnik rzeczywiście ją uczula ale po nurofenie w syropie nic jej nie jest tylko często nie chce mi tego pić, może kupię jakieś inne czopki. Co do wstawania w nocy to masz fajnie. Ja najczęściej wstaję do małej chyba że już chodzę padnięta to wtedy idę spać do drugiego pokoju a mój J z nią śpi. Jemu nie przeszkadza, że mała się kręci albo mruczy w nocy.
Gasiorek przyleciałam tylko na 10 dni, tak optymalnie żeby się nie znudziło a żeby mieć trochę czasu na odpoczynek i jakieś spotkanie ze znajomymi.
Joasia współczuję Ci, ale trzymaj się już niedługo. Każda z nas to przeszła. Najlepiej znajdz sobie jakieś zajęcie żeby dni szybko leciały
Doveinred kuruj się i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Masz rację ciężkie czasy dopiero nadchodzą.
Misialula z własnego doświadczenia powiem ci że 5 lat to duża różnica wieku między dziećmi. Niby to starsze jest bardziej samodzielne, ale to taki głupi wiek że masakra. Fakt wszystko zalezy od dziecka ale jest ciezko
 
No dziewczyny to lepiej idzdie z maluchami do lekarza a moze to tylko jakies oslabienie.
Ja wczoraj musiałam odbyć rozmowe z teściami, oj jak ja tego nie lubię. Zadzwoniłam do nich wieczorem a oni do mnie że już jakja znoszą i się denerwują bo ja nie dzwonię. Mówię do nich że przecież w nocy przyleciałam, rano zaczęłam się rozpakowywać i dzień jakoś minął a poza tym nie siędzę na tyłku cały dzień więc też nie mam czasu dzwonić i jak tak bardzo się martwili to przecież mogli zadzwonić a mój teściu do mnie że to chodzi o forme, że to ja przyleciałam więc ja powinnam dzwonić i odwiedzać. Po czym się na mnie obrazili bo powiedziałam że do nich nie przyjadę dopiero jak mój J przyleci. No parodia, najpierw mi teściu mówi że go wogle nie ma w domu bo nawet w niedzielę robi i jest ciągle na wyjazdach ale ja mam przychać dla zasady że byłam. Mówię mu że jak chce to niech przyjedzie na kawę a on do mie że nie ma czasu. Mój J to samo mu powiedział ale do nich to nie dociera. A ja tym razem powiedziałam że do nikogo nie jeżdżę. Przyjechalam na krótko i chcę odpocząć a nie odwiedzać wszystkich. Chcą mie zobaczyć to niech przyjadą.
 
A dzisiaj byłam u fryzjera i zrobiłam się praktycznie na blond. Robiłam pasemka ale powiedziałam fryzjerce żeby sporo mi ich zrobiła więc teraz jestem blondynką. A małej dzisiaj 2 zęby wyszły a Kubie wczoraj pierwszy ząb wypadł. Wogle to z Kubą mam ostatnio sporo problemów, już nie wiem jak mam z nim rozmawiać i jak do niego podchodzić
 
Witam późnym wieczorem :-)
Co tu taka cisza, widzę że dziewczynki weekendują się ;-)
Więc życzę wam udanego weekendu a ja odezwę się jutro :-)
 
reklama
a ja wlasnie wrocilam od kolezanki, ktora mieszka w Glasgow. Przyleciala do niej nasza wspolna znajoma z Polski i tak sobie milo czas spedzilysmy. Ale wydawalo mi sie, ze ja mam balagan z tymi wszystkimi zabawkami Natalki dopoki nie zobaczylam jak wyglada mieszkanie 2.5 letniej dziewczynki :) narazie nie mamy jeszcze zadnych klockow ani malych zabawek wiec jakos te pokoje wygldaja ale juz nastawilam sie psychicznie ze bedzie tylko gorzej ;)
 
Do góry