reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Witam sie i ja. Wczoraj zakupowo. Kupiłam dla dzieci strasznie grubą i wielką książkę z bajkami, trzeba zączać coś im czytać, pokupowałam im buty niestety te dla małej muszę oddać (a takie cudne kozaczki) niestety mała ma wysokie podbicie i dość grube nóżki i kozaczki nie pasują, muszę popatrzeć za czymś innym bo pcha mi się coraz bardziej na nogi a tu zima się zbilża. Co prawda teraz w Polsce to bardziej wczesna jesień. Wczoraj i dzisiaj słonecznie i 18 stopni. W samym sweterku biegałam.
Justa przy 2,5 rocznym dziecku to jeszcze nic. Mój Kuba ma tyle zabawek że szok. Klocki, książki, auta, roboty, puzzle itp i co kilka miesięcy ma faze na coś innego więc wyobraz sobie jak u mnie wygląda plus jeszcze zabawki Maji.
Ja pochodziłam trochę za książkami dla siebie i stwierdziłam że wydam majątek więc narazie co się da to drukuję z neta, mama ma tanie tusze więc trzeba korzystać. Co prawda wolę książki w tradycyjnej formie ale trzeba szukać oszczędności.
Trzymam się nadal przy swoim postanowienu że nikogo nie odwiedzam, jedynie do babci pojechałam bo w szpitalu jest. Wykryli jej jakiś ropień wielkości pięści w jajowodzie a jakieś pół roku temu usuneli jej nerke bo miała tam guza więc nieciekawie. lekarz powiedzial że w tym wieku cos takiego nie powinno się przytrafić a jednak
 
reklama
isabellL a ja przestalam kupowac ksiazki z innego powodu - poprostu nie mam juz ich gdzie skladowac. Teraz przerzucilam sie na biblioteki - zamawiam ksiazke, ktora mnie interesuje przez net jesli nie ma jej w mojej bibliotece i czekam az mi ja przywioza :) i tak nigdy nie czytam ksiazek kilka razy wiec stwiedzilam ze tak bedzie latwiej jesli bedziemy sie przeprowadzali.
 
hejka. wpadlam na chwile zeby sie wyzalic:/ ja juz dluzej nie wytrzymam...Amelka tak mnie wkurza ze juz nie wiem co robic:no: wisze na tel do job centre bo mam sprawy do zalatwienia to zabiera dlugopis, list, pcha sie na kolana,rzuca pilke:wściekła/y::wściekła/y: siadam przed kompem (ostatnio tylko zeby aplikacje o prace wypelnic czy cv wyslac) to zabiera myszke od kompa, nabiera picie do buzi i pluje mi na klawiature i moniotor,wylacza komputer albo wali piesciami w klawiature:wściekła/y:zabiera moj telefon i jak mowie ze nie wolno i zeby oddala to w nerwach rzuca nim o podloge!!:no::wściekła/y: co sie kurcze z nia dzieje??!!:angry: jakos do tej pory wiedziala co wolno a czego nie i w miare spokojnie bylo (no moze po za tym ze juke moja wytargala :baffled:)od rana musi miec bajki wlaczone jak nie wlaczysz to stoi pod drzwiami od pokoju i wali piesciami i tupie nogami drze sie i wyje BO ONA CHCE BAJKI!jak ma cos w raczce to rzuca we mnie albo o podloge!:wściekła/y: kuzwa ja tego dluzej nie wytrzymam...:zawstydzona/y::no: wasze dzieci tez tak robia?? moze to taki wiek i jej to przejdzie?? ja nie wiem jak mozna dzieci bezstresowo wychowywac w takim przypadku:szok::baffled:nawet czlowiek z anielska cierpliwoscia by sie wsciekl:dry:aaa i jeszcze jak lukasz wraca z pracy to mloda wola do niego ze na rece chce a jak ja wezmie to bije go po twarzy z plaskacza:szok:ja juz nie mam sily, w kolko powtarzam od bladego switu jak mantre NIE WOLNO TEGO NIE WOLNO TAMTEGO:wściekła/y: a ona dalej swoje ja wymiekam laski...zamkmijcie mnie prosze w odpowiednim zakladzie gdzie sa sciany i podlogi wylozone miekkim materacem plissssssss:confused2::oo2:
 
Ja czuje sie jako tako, biore tem antybiotyk, jeszcze wszystkie symptomy mam a dodatkowo zaczely mnie bolec dwa zeby:no:. Jak juz sie cos zaczyna to wszystko odrazu. Dzwonilam do dentysty i wizyte mam na srode ale mi nie zrobia tylko takie sprawdzenie i dopiero wtedy dadza mi date na wizyte. Wiec pewnie jeszcze ponad tydzien bede chodzila z bolem zebow. Slabo spalam w weekend. Z piatku na sobote ledwo co spalam wstalam o 1 rano i siedzialam do 5:30. Niedosc ze sasiedzi mieli impreze do 5 rano i spiewali caraoke to to cale moje zle samopoczucie.

Walczymy z myszami w domu i te tu myszy sa straszne , ciezko je zlapac na lapke na myszy i inne srodki. Juz mam porobily dosc balaganu a nam juz brak pomyslow. Dlatego tez o 3 rano w ten nieszczesny pozbawiony snu poranek sobotni zauwazylam jedna na polce. Ubralam skarpetke G. i przyczajona udalo mi sie ja zlapac. Obodzilam mojego i kazalam ja mu zabic. Troche minelo znaim oprzytomnial i znalaz odpowiedie narzedzie do unicestwienia o wego gryzonia. Byl pelny podziwu ze udalo mi sie ja zlapac- i chyba to jedyny sposob na nie:sorry2:

azorek- Witam w moim swiecie :) taki life. Niestety taki jest okres teraz. Ja to cierpliwosci nie mam wiec dfziennie wybucham 6-7 razy w wiekszosci krzycze ale czasami nie i inna metoda wtedy bierze gora. Spycialnie robia by zwrocic na siebie uwage jak sie cos robi , nie po ich mysli. Trzeba przezyc - niestety.
 
Hej i ja sie przywitam,Piotrus zasnal w koncu.
Isabell wspolczuje ci takiej sytuacji z tesciami,masz racje ja juz dawno dalam sobie spokoj z tym odwiedzaniem,wiadomo zawsze do brata pojade i do rodzicow meza albo z moja mama ale nigdzie wiecej,chyba ze wszystko zalatwie co chce i bede miala czas,ale w koncu trzeba pomyslec o sobie zeby choc troche odpoczac i miec cos z tego urlopu a nie tylko biegac.
Zycze duzo zdrowia dla babci,oby wszystko bylo dobrze:-)
Deveinred my tez mamy myszy ale jakos sie juz do nich przyzwyczailam,oczywiscie wkurza mnie ze wszedzie biegaja a szczegolnie po kuchni,czasami tez w nocy irzadzam polowanie ale wiem ze z tym nie wygram,na nic sie zlapac nie chca a nie mozliwe jest zalatanie dziury w kuchni bo musialabym cala kuchnie rozwalic aby sie tam dostac,zycze powodzenia aby sie wam udalo:-)
Azorek u nas chyba juz ten okres minal nie dokonca ale jest duzo lepiej,Piotrek juz tak nie krzyczy,nie bije i wogole jest lepiej,tez ciagle chcial na rece ale ignorowalismy to rzucal sie na podloge potem i potrafil wyc nawet 20-30 min jak czegos nie dostal,duzo krzyczalam na niego ale obralam inna metode- spokoj ,wiem ze latwo mowic ale u nas sie sprawdzilo,bylismy spokojni,uzbroilam sie w cierpliwosc bo zauwazylam ze jak my krzyczelismy to pozniej maly tez ciagle krzyczal,czasami wogole nie zwracalam na niego uwagi,krzyczal tupal a ja wychodzilam do drugiego pokoju albo wkladalam go do lozeczka az sie uspokoi,troche to trwalo ale jest na prawde lepiej i widze ze Piotrus tez sie wyciszyl,oczywiscie jak na prawde zasluzy to dostanie opieprz,wiec zycze cierpliwosci i powodzenia
Ja przywiozlam sobie nastepne ksiazki z pl nie mam za duzo czasu na czytanie ale tak mi brakuje,ze chco na chwilke siadam aby pare stron poczytac.
Moj Z dalej przeziebiony wiec weekend na spokojnie wczoraj tylko szybki spacer,dobrze ze umowilam piotrka do gp bo w nocy cos nie spi spokojnie dzis nie bylo tak zle ale tez nie chce jesc tego co powinien aby zelazo mu podroslo,dzis troche ma lepszy apetyt ale dla pwenosci pojde bo juz zaczynam sobie wkrecac
U nas balagan jest zawsze nie ma czasami nawet gdzie usiasc bo wszystko z sofy jest powywracane ,ja sprzatam a minute pozniej wszytsko znow porozwalane,jak Piotek widzi ze zbieram jego zabawki to juz leci rozwalac na nowo:-Dale niestety na razie lepiej nie bedzie wiec czasami juz zostawiam jak jest sprzatam jak idzie spac
dobra uciekam bo sie rozpisalam:-D
 
Zapomnialam dodac ze slyszlam ze jest dobra pulapka na te myszy,elektryczna,mysz wchodzi do niej jak do labiryntu i tam razi ja prad ponoc cos dobrego u mojego meza w pracy jest ale jest troche droga chyba 35f
 
reklama
Do góry