reklama
Dzwonil dzis do mnie Muhamed:-) ze british gaswlasnie sie dowiedzial,ze chce sie przeniesc:-)jutro zadzwoni zeby o tym porozmawiac-bo wszyscy mi mowia,ze dadza mi lepsza oferte ale tylko on jest nagrywany wiec nie moze klamac
taaa pan ze scottish gas tez powiedzial, ze ten z hydro klamie
a przeciez oni wszyscy maja taka sama praceczyli wszyscy klamia
chyba jednak zaryzykuje z tym hydr-jeszcze wszystko przelicze i zobaczymy.Zaleglych rachunkow nie ma bo mieszkamy tu juz prawie rok.Zawsze moge zmienic na kogos innego.Tak naprawde gdybym sie tu wprowadzila i byloby hydro to pewnie tak by zostalo.Pomysle...
Ja jeszcze w UK.Lecimy w pon.
Waterbabies spoko.Niestety nie bylo dwoch lekcji bo siadl bojler na basenie.No i w tym tyg opuscilismy bo Asiula ma katar.Jest sympatycznie-Mala juz nurkowalaPokazali nam kilka fajnych rzeczy.Zobaczymy jak bedzie dalej:-)
Co do facetow, to w sumie nie moge narzekac.Romek lubi siedziec z Mala i jak ma wolne to ida na spacerek.Pobawi sie z nia ,a najchetniej z nie drzemie
Ze sprzatnem jest na bakier.Jak poprosze to zrobi wszystko, ale stojace naczynia czy walajace sie rzeczy po podlodze go nie ruszaja.Co mialo swoje dobre strony jak wrocilysmy ze szpitalaPrzynajmiej nie wymaga ode mnie polysku w domu i obiadu z kapciami i gazeta.Rozumie gdy czasem sie nie wyrobie.Ja za to nie wymagam od niego zeby bawi sie z Mala i sprzatal jednoczsnie bo mi tez troche zajelo organizowanie tego wszystkiego i nie spodziewam sie zeby on doszedl do tego zaraz teraz.My spedzamy duuzo wiecej czasu z dzidzkami i juz sobie to zorganizowalysmy.
Uwazam jednak, ze powinnien mi pomagac, bo to nasza dzidzka a ja sie nia opiekuje i sprzatam i gotuje i zalawiam wzystkie papierkowe sprawy wiec tez jestem "w pracy".
taaa pan ze scottish gas tez powiedzial, ze ten z hydro klamie
a przeciez oni wszyscy maja taka sama praceczyli wszyscy klamia
chyba jednak zaryzykuje z tym hydr-jeszcze wszystko przelicze i zobaczymy.Zaleglych rachunkow nie ma bo mieszkamy tu juz prawie rok.Zawsze moge zmienic na kogos innego.Tak naprawde gdybym sie tu wprowadzila i byloby hydro to pewnie tak by zostalo.Pomysle...
Ja jeszcze w UK.Lecimy w pon.
Waterbabies spoko.Niestety nie bylo dwoch lekcji bo siadl bojler na basenie.No i w tym tyg opuscilismy bo Asiula ma katar.Jest sympatycznie-Mala juz nurkowalaPokazali nam kilka fajnych rzeczy.Zobaczymy jak bedzie dalej:-)
Co do facetow, to w sumie nie moge narzekac.Romek lubi siedziec z Mala i jak ma wolne to ida na spacerek.Pobawi sie z nia ,a najchetniej z nie drzemie
Ze sprzatnem jest na bakier.Jak poprosze to zrobi wszystko, ale stojace naczynia czy walajace sie rzeczy po podlodze go nie ruszaja.Co mialo swoje dobre strony jak wrocilysmy ze szpitalaPrzynajmiej nie wymaga ode mnie polysku w domu i obiadu z kapciami i gazeta.Rozumie gdy czasem sie nie wyrobie.Ja za to nie wymagam od niego zeby bawi sie z Mala i sprzatal jednoczsnie bo mi tez troche zajelo organizowanie tego wszystkiego i nie spodziewam sie zeby on doszedl do tego zaraz teraz.My spedzamy duuzo wiecej czasu z dzidzkami i juz sobie to zorganizowalysmy.
Uwazam jednak, ze powinnien mi pomagac, bo to nasza dzidzka a ja sie nia opiekuje i sprzatam i gotuje i zalawiam wzystkie papierkowe sprawy wiec tez jestem "w pracy".
dziewczyny,pomozecie mi napisac kilka slow, pozdrowienia z wakacji, chcialabym wyslac sasiadom szkotom.
hmmm kisses
Ewa Chrupcała
Fanka BB :)
Wracając do mężczyzn to ja się zgadzam że oni pracują tylko moim zdaniem oni po pracy wracają do domu a my jesteśmy w pracy 24 godziny na dobę i stąd biorą się nasze flustracje ja apsolutnie nie narzekam mogłabym być z Piotrkiem w domu cały czas
Mój J też nie wymaga ode mnie błysku w domu ale ja lubie miec pożądek i owszem rozumiem że on pracuje wiec jak wraca z pracy to nie wymagam od niego żeby brał się za sprzątanie ale mógłby docenic to, że ja posprzatałam i ogarnąc po sobie.
Misialula no cóż nie nie poradzisz na teściów tacy sa i ich nie zmienisz. Mój wczoraj znowu wyskoczył że urodziny mają by w restauracji bo oni teraz na pogrzebie za restauracje zapłacili 1800 zł więc to nie jest dużo. Już powiedziałam mojemu j że albo on mu coś powie albo ja. To nie on za to płaci i nie bedzie za mnie decydował a jak chce zapłacic to niech lepeij da te pieniądze dzieciom albo zarezerwuje im jakąłś wycieczkę, np do disneylandu, chciałabym ich tam zabrac ale to droga wyprawa więc nie wiem kiedy mi się uda
Misialula no cóż nie nie poradzisz na teściów tacy sa i ich nie zmienisz. Mój wczoraj znowu wyskoczył że urodziny mają by w restauracji bo oni teraz na pogrzebie za restauracje zapłacili 1800 zł więc to nie jest dużo. Już powiedziałam mojemu j że albo on mu coś powie albo ja. To nie on za to płaci i nie bedzie za mnie decydował a jak chce zapłacic to niech lepeij da te pieniądze dzieciom albo zarezerwuje im jakąłś wycieczkę, np do disneylandu, chciałabym ich tam zabrac ale to droga wyprawa więc nie wiem kiedy mi się uda
reklama
dziwnie teraz ludzie podchodza do roznych uroczystosci.. dawniej normalnie robilo sie przyjecie w domu i po sprawie.. wiem ze w domu trzeba wszystko przyszykowac i pozniej sprzatac ale dawniej nikomu to nie przeszkadzalo a teraz wszyscy tacy wygodni.. a mowi ze ze ludzie w polsce pieniedzy nie maja
wracajac do facetow moj maz zawsze powtarzal mi 'jestem zmeczony po pracy' ty siedzisz calymi dniami w domu i nic nie robisz... ale dzieci byly przbrane umyte, nakarmione.. w domu czysto itd.. a jak ja chodze teraz do pracy to po poworocie musze na szybko robic jedzenie bo nawet on glodny jest, nie mowiac juz o sprzataniu.. fakt jest taki ze my siedzimy z tymi dziecmi i potrafimy znalesc czas na wszystko nawet na komputer czy telewizor, w domu porobimy dziecmi sie zajmiemy a moj maz jak zostaje z nimi to na nic po zatym czasu nie ma
wracajac do facetow moj maz zawsze powtarzal mi 'jestem zmeczony po pracy' ty siedzisz calymi dniami w domu i nic nie robisz... ale dzieci byly przbrane umyte, nakarmione.. w domu czysto itd.. a jak ja chodze teraz do pracy to po poworocie musze na szybko robic jedzenie bo nawet on glodny jest, nie mowiac juz o sprzataniu.. fakt jest taki ze my siedzimy z tymi dziecmi i potrafimy znalesc czas na wszystko nawet na komputer czy telewizor, w domu porobimy dziecmi sie zajmiemy a moj maz jak zostaje z nimi to na nic po zatym czasu nie ma
Podziel się: