reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

witamy ludi - pisz z nami częściej. skąd jesteś?

ja po nieprzespanej nocy... ale nic się nie rusza. piję tę okropną herbatkę z liści malin. niestety nie dziala. pewnie musialby to być napar z liści, a nie herbatka expresowa.
Witam wszystkie szkockie mamy ,ja jestem z Glasgow,od ponad roku tu mieszkam ,zadowolona nie jestem niestety,zwłaszcza ze zdrowie mi i mojemy 2,5rocznemu synkowi szwankuje,a tutejsza oopieke zdrowotna to znacie ,rozwazam powrot do Polski ,maz nie chce ,mowi ze jak cos to on zostaje
 
reklama
Basiu to fajnie, że masz zalatwioną pracę. ale Home office musicie zalatwić, to jest ważne, po co mieć problemy później.

no nie wiem, nic się nie zapowiada, żebym poszla szybko:-(
 
Mnie malo rzeczy tu odpowiada,zwlaszcza klimat,wczesniej nalezalam do bardzo odpornych ludzi ,tu choruje czesto ,no i jeszcze brak dostepu do pozadnego lekarza,moj to porazka,niestety,na wszystko paracetamol,ostatnio wyczailam polska pania doktor zobaczymy jak bedzie po wizycie u niej,zreszta co tu duzo mowic najchetniej spakowalabym manatki i wracala,zwlaszcza ze w kraju zostal mój starsz 16 letni syn,takze tesknota dochodi to tego wszystkiego wielka,nie wiedzialam ze tak mi bedzie brakowalo wszystkiego c polskie ,na poczatku ,kilka pierwszych miesiecy bylo oki,ale im dluzej tym baardziej jestem zdolowana,niestety,chyba nie nadaje sie na eksport
 
ludi - ja mieszkam niedaleko Dunfermline. to mąż nie rozumie, że zdrowko najważniejsze. nie martw się uloży się wszystko. może spróbujcie do innego lekarza uderzyć.
uciekam, muszę posprzątać troszeczkę
 
Asiu wiem ze musimy to jak najszybciej zalatwic mam nadzieje ze z ta praca u mnie bedzie ok,czekam na telefon takze trzymajcie mocno kciuki

ludi tez mam 16 letnia corke ale nie wyobrazam sobie zebym tu byla bez dziewczyn:tak:wyobrazam sobie co przezywasz?a syn nie moze byc z Tobą?
Iza A Ty gdzie sie podziewasz??;-)
 
Asiu wiem ze musimy to jak najszybciej zalatwic mam nadzieje ze z ta praca u mnie bedzie ok,czekam na telefon takze trzymajcie mocno kciuki

ludi tez mam 16 letnia corke ale nie wyobrazam sobie zebym tu byla bez dziewczyn:tak:wyobrazam sobie co przezywasz?a syn nie moze byc z Tobą?
Iza A Ty gdzie sie podziewasz??;-)
moj syn jest astmatykiem,kazda zmiane klimatu odchorowuje,bardzo trudno bylo mu ustawic leki ,teraz jest juz lepiej,ataki sie nie zdarzaja prawie,lekarz kategorycznie odradza wilgotny klimat,syn ma alergie na plesnie,czy jak to sie tam fachowo nazywa,pozatym bardzo dobrze sie uczy,no i sam absolutnie nie chce slyszec o wyjezdzie na stale,ja sie mu wcale nie dziwie,nic rewelacyjnego tutaj nie widze,moze tylko strona finansowa,moj maz jest tu pprawie 3 lata,wczesniej anim ja z malutkim dojechalam,byl sam tutaj,ja nie moge sie tu odnalezc niestety,napisz jak twoje dzieci sobie tu radza ,i czy tobie sie tu podoba,macie zamiar zostac na stałe????
 
moj syn jest astmatykiem,kazda zmiane klimatu odchorowuje,bardzo trudno bylo mu ustawic leki ,teraz jest juz lepiej,ataki sie nie zdarzaja prawie,lekarz kategorycznie odradza wilgotny klimat,syn ma alergie na plesnie,czy jak to sie tam fachowo nazywa,pozatym bardzo dobrze sie uczy,no i sam absolutnie nie chce slyszec o wyjezdzie na stale,ja sie mu wcale nie dziwie,nic rewelacyjnego tutaj nie widze,moze tylko strona finansowa,moj maz jest tu pprawie 3 lata,wczesniej anim ja z malutkim dojechalam,byl sam tutaj,ja nie moge sie tu odnalezc niestety,napisz jak twoje dzieci sobie tu radza ,i czy tobie sie tu podoba,macie zamiar zostac na stałe????

moj maly tez byl alergikiem,strasznie w polsce przechodzilismy wiosne ze 3-4 razy zapalenie oskrzeli i raz zapalenie pluc poprostu horor zastrzyki szpital itp.
Tu jak narazie byl chory na samym pocztku po przyjezdzie przeszlo mu po ich syropku kupionym w aptece ,GP go nawet nie widzial i z tego sie bardzo ciesze :-):-):-)
Takze nigdy nic nie wiadomo komu klimat ja posluzy
My praktycznie wszyscy tu nie chorujemy:tak:

Dziewczynom tez sie bardzo podoba w szkole,bardzo dobrze sie zaklimatyzowaly i w ogole nie chca slyszec o powrocie do Polski.Kiedys zazartowalam to starsza corka powiedziala ze chyba oszalalam.

Ja jestem takim czlowiekiem ze lubie zmany i wszedzie mi dobrze no tylko narazie ten aspekt finansowy ale zawsze jestem optymistą i teraz tez wierze ze bedzie ok:-):-):-)
 
moj maly tez byl alergikiem,strasznie w polsce przechodzilismy wiosne ze 3-4 razy zapalenie oskrzeli i raz zapalenie pluc poprostu horor zastrzyki szpital itp.
Tu jak narazie byl chory na samym pocztku po przyjezdzie przeszlo mu po ich syropku kupionym w aptece ,GP go nawet nie widzial i z tego sie bardzo ciesze :-):-):-)
Takze nigdy nic nie wiadomo komu klimat ja posluzy
My praktycznie wszyscy tu nie chorujemy:tak:

Dziewczynom tez sie bardzo podoba w szkole,bardzo dobrze sie zaklimatyzowaly i w ogole nie chca slyszec o powrocie do Polski.Kiedys zazartowalam to starsza corka powiedziala ze chyba oszalalam.

Ja jestem takim czlowiekiem ze lubie zmany i wszedzie mi dobrze no tylko narazie ten aspekt finansowy ale zawsze jestem optymistą i teraz tez wierze ze bedzie ok:-):-):-)
no tak ,jesli jestescie zadowoleni tojasne,zwlaszcza dzieci ,mojemu synowi sie tu nie podoba ,byl widzial,ja jestem przerazona mlodzieza tutaj ,a raczej jej zachowaniem
 
to zalezy jeszcze do jakiej szkoly chodza,moim dziewczyna szkola sie podoba nawet bardziej niz w PL bardzo dobrze sie w niej czuja.
Moja Magda miala w Pl zostac przez 3 mies do konca roku szkolnego ale sie nie zgodzila bo to mamy przylepa jest takze to sprawa indywidualna:tak:
 
reklama
to zalezy jeszcze do jakiej szkoly chodza,moim dziewczyna szkola sie podoba nawet bardziej niz w PL bardzo dobrze sie w niej czuja.
Moja Magda miala w Pl zostac przez 3 mies do konca roku szkolnego ale sie nie zgodzila bo to mamy przylepa jest takze to sprawa indywidualna:tak:
mnie osobiscie w Polsce bardziej sie podoba ,niz tutaj no i tu pracy takiej jakbym chciala napewno nie podejme ,poza tym brak rodziny ,znajomych to tez dla mnie wielka bariera jest,ILE TU JUZ JESTESCIE?
 
Do góry