reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Dziewczyny ale milo sie zrobilo na naszym watku ,fajniej tak po imieniu sobie mowic niz nick uzywac:tak::tak::tak::tak:
Iza z moja tesciowa to mozna 3 dni pomieszkac:-Dale nie dluzej i o tym wie nawet jej syn takze jak znajdzie prace i sie troche zaaklimatyzuje bedzie musiala sobie znalezc jakis pokoj do wynajecia bo nasze zycie zamienilo by sie w pieklo a zwlaszcza moje bo wtedy to ja bym byla ta zla bo maz przeciez bedzie caly dzien w pracy i smieje sie ze bedzie nadgodziny bral;-).
Co do szoku przeprowadzkowego to nawet nie o to chodzi tylko ze czasem mam dosc jak mam bez przerwy pocieszac meza ze bedzie dobrze itp a jak ja mam gorszy dzien to juz jestem zla i mam nerwy i w ogole beeee.Mnie od 3 mies nie ma kto pocieszyc tylko to ja mam byc ta silna i wspierac go.Do tego jeszcze musze wysluchiwac ze to on pracuje i poswieca sie dla nas a ja sobie siedze w domu i nic nie robie:realmad:a to ja zalatwiam wszystkie sprawy ,zakupy ...dzwigam te siaty po 30 kg,a nawet gry mu pozyczam zeby sie odstresowal.

Asiu dziewczyny w sumie to juz nie takie dzieciaczki i bardzo mi pomagaja to juz panny 16 i 14 lat:-):-):-) i sama niewiem kiedy to zlecialo:szok:
fajnie masz juz pewnie z mama sie goscisz:-):-):-)
A twoja mama na dlugo przyleciala??Przepraszam Was dziewczyny ze tak wylalam Wam tu m,oje zale ale tak mnie jakos naszlo:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Iza to tez mieliscie troche przejsc...ja tez zawsze mu mowie ze bedzie lepiej ze to poczatki itp....ale wiesz czasem cos we mnie peka ze ile mozna a czy czasem on nie moglby mnie powspierac przecierz ja nie znam jezyka dopiero sie ucze... i mi jest o wiele gorzej niz jemu jak nie moge wyrazic tego co chcem:-(
ale nic jakos to przezyje pozniej bedzie lepiej i napewno przyzna mi racje ....
A teraz musze jakos przygotowac sie na przyjazd tesciowej:no:musze byc silna i nie dac sie poniesc ,niepowiem moja tesciowa czasem sie lepiej dogaduje ze mna niz z wlasnym synem(jedynakiem)no ale wiesz...nigdy nie bylysmy dluzej pod jednym dachem niz 3-4dni
A ciekawe jak tam nasza Asia?czy cieszy sie mama czy moze z wrazenia ze mama przyjechala poszla rodzic?
 
Basiu - nie musisz nikogo przepraszać, po to jesteśmy, żeby się wspierać.
No to jak masz takie duże dziewczyny, to super i pogadać można i pomogą Tobi na pewno dużo. To dobrze, że sam mąż mówi, że mamie mieszkanie znajdzie szybko, może niech już zacznie szukać:-):-). ja bym mu powiedziala, że on też powinien Cię wspierać, pogadaj z nim. a faceci, którzy mowią, że babka nic w domu nie robi, to naprawdę mnie wkurzają. ja powiedzialam mojemu - jak coś zaczyna gadać - to mu mówię, że to on moze w domu być a ja pojdę do pracy.
mnie to przeraża ale ja taka jestem, bardziej mi się ciągle wydaje, że bedę wiecej warta jak będę pracować niż siedzieć w domu. ale z drugiej strony takie maleństwo... na pewno zmienie zdanie jak je zobaczę. w końcu juz siedze kurcze 4 miechy w domu dla jego zdrowia.

iza - to widzę, że Ty też mialaś niezle przejscia. wydaje mi się, że na początku nikomu nie jest latwo.

jestem już z mamą i jest fajne. wczoraj posadzila mi kwiatki w ogródku:-) dziś pogoda taka sobie, ale muszę wybrać się na spacer.
 
Hej Basiu - ale się uśmialam, ale na szczęście jeszcze nie poszlam rodzić:-):-)
zmeczona wczoraj bylam, bo z lotniska wrocilismy o 24 i potem spac nie moglam, ale juz mi lepiej.

a u Was jaka pogoda dziś?

u mnie pada i szaro, a wczoraj tak ladnie bylo:-(
trzymaj się Basiu i zobaczysz wszystko będzie OKI.
 
Asiu widzisz ja nie moge mojemu tak powiedziec bo on bardzo chetnie by sie zamienil tylko ze nie chce wiedziec jakby wtedy dom wygladal i dzieci zestresowane bo one by wszystko robily a tatus by sobie siedzial przy konsoli i gral a jakbym wracala z pracy to wszystko byloby zrobione:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ale nie przez niego tylko dziewczyny:tak:przerabialam to juz w Polsce ,bo mielismy wlasny sklep i czesto znalazl sie powod zebym ja szla do pracy a on w domu z malym zostal takze wiesz...
ale wiesz najbardziej mnie to wkurza ze jak ja sie zle czuje to on nawet tego nie zauwazy:no::no::no:

U nas pogoda paskudna pochmurno i deszczowo a mialam pranie na ogrod wywiesic:szok:

Fajnie Ci ze masz mame teraz:-):-):-) na dlugo przyjechala?
 
Basiu to rzeczywiście nie masz lekko, może pogadaj z nim, że Cie to boli i powinien czasami się Tobą tez zainteresować.

Mama będzie do 13 lipca, także dlugo. Jedynie co jest glupie, że z moim się nie moze dogadać, ja siedze i tlumacze. wiesz nawet jak wieczorem siedzimy przy telewizji, mogliby sobie pogadać a ty nic, ciężko. ucze ich teraz obydwu. mam nadzieję, że on coś polskiego podlapie jak będę do malego mówila po polsku.
 
dziewczyny dziekuje ze moge sie Wam wygadac bo wlasciwie to nie mam komu:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:moj maz ma ciezki charakter i trzeba umiec z nim postepowac czego nie potrafi nawet jego matka nie potrafi i beda zgrzyty i to wielkie:tak::tak::tak:
ja juz co mialam wojowac to wojowalam teraz machnelam reka,jego nie ma caly dzien ja co mam zrobic to zrobie.Dziewczyny mi bardzo pomoga a on uwaza ze jak zarabia teraz pieniadze to juz wszystko jest zwolniony z innych obowiazkow:no:

Asiu to sie nacieszysz mamą niech Cie troche porozpieszcza bo tylko mama robi to bezinteresownie:tak:
 
reklama
przepraszam, że mnie tak dlugo nie bylo, ale teraz jak mama jest to mi glupio siedzieć przy kompie, ale obiecuję, że będę zaglądać częściej.

Basiu - pewnie, że możesz się wygadać biedulko, szkoda tylko,. że ten Twój mąż jest tak malo pomocny, ale faceci nie są latwi.

Ja się ogólnie dobrze czuję, ciągle te klucia tylko i nic poza tym. no i zmęczona strasznie jestem od trzech dni.

trzymajcie się kochane
spokojnej nocki
 
Do góry