Ewa Chrupcała
Fanka BB :)
Witam dziewczynki po weekendzie dla mnie był to koszmar!!!!!
W piątek miałam Skan i wyszło wszystko ok zmierzyli sprawdzili wszystko super po czym dali mnie do lekarza ktory powiedzial ze mały jest troche za chudziutki no to sie przestraszyłam na maxa nie wiedziałam co teraz po czym zrobil mi wywiad czy ja zawsze taka chuda bylam czy sie odchudzlam kiedys jacy sa moi rodzce normalnie milion pytan do zbadal mu jeszcze raz tetno i wyszlo wszytko ksiazkowo po czy stwierdzil ze jezeli nie klamie i jem to oznaczy ze maly jest maly bo ja jestem szczupla ale sprawdza jeszcze łożysko czy dobrze funkcjonuje i wyślą mnie do dietetyka ja na to wszystko ok żeby tylko mały był zdrowy. Jak wyszłam to dali mi karte no i chciałam zobaczyć co tam napisali okazało się że w kacie są takie trzy krzywe na których oznaczają wielkość główki wielkość brzuszka i na trzeciej wzrost ponieważ tym razem nie mierzyli mi małego to uzupełnili dwa rozmiar główki mały ma dokładnie na średniej, a rozmiar brzuszka inimetr pod średnią nawet nie zbliża się do minimum.
Ja myślałam że mały jest na prawdę mały a nie że jest minimetr pod normą no ale dobrze że reagują.
W każdym bądź razie tak się przestraszyłam że w sobotę rano dostałam skurczów żołądka no i wczoraj biegunki.
Teraz to się dopiero przestraszyłam bo stwierdziłam że skoro mam biegunkę to mały teraz nic juz nie je .
Na to wszytsko mój mały niczym się nie przejmuje rusza sę cały czas a czasem tak szaleje że wytrzymac sie nie da. Jedna kobieta mi powiedziała że dopóki mały jest taki aktywny to się nie ma czym przejmować bo to znaczy że on czuje się dobrze - więc juz sama nie wiem
Na dodatek złego moja kochana szefowa każe mi pracować prawie codziennie ale to jeszcze nic pracowałam w sobotę od 4 do 23 na meczach rugby pracowałam wczoraj od 3 do 23 na dniu matki pracuję dzisiaj od 4 do 23 wtorek na szczescie mam wolny i pracuję w środę na dniu piwa. Za każdym razem to ja zamykam i mam tylko jedną dziewczynę do pomocy nawet mi chłopaka nie dała. Tak się wkurzyłam w sobote ponieważ po meczu cała restauracja wyglądała jak po tornadzie i sama z koleżanka wsZystko musiałam zrobić przestawiac stoły zbierać jedzenie z ziemi po dzieciakach szklanki były wszędzie.......
Dzisiaj przed pracą idę rozmawiać z szefową że kończę prace z końcem marca później chcę dwa tygodnie urlopu który mi się należy i przechodze na Macierzyński nie mam zamiaru pracować dla tej kobiety ani jednego dnia dłużej. Myślałam że pomoge jej przez święta i później pójdę na urlop ale skoro ona dla mnie jest taka to ja dla niej też na dodatek dalej nie mam papieru SMP1 i już mnie szlak trafia........
W piątek miałam Skan i wyszło wszystko ok zmierzyli sprawdzili wszystko super po czym dali mnie do lekarza ktory powiedzial ze mały jest troche za chudziutki no to sie przestraszyłam na maxa nie wiedziałam co teraz po czym zrobil mi wywiad czy ja zawsze taka chuda bylam czy sie odchudzlam kiedys jacy sa moi rodzce normalnie milion pytan do zbadal mu jeszcze raz tetno i wyszlo wszytko ksiazkowo po czy stwierdzil ze jezeli nie klamie i jem to oznaczy ze maly jest maly bo ja jestem szczupla ale sprawdza jeszcze łożysko czy dobrze funkcjonuje i wyślą mnie do dietetyka ja na to wszystko ok żeby tylko mały był zdrowy. Jak wyszłam to dali mi karte no i chciałam zobaczyć co tam napisali okazało się że w kacie są takie trzy krzywe na których oznaczają wielkość główki wielkość brzuszka i na trzeciej wzrost ponieważ tym razem nie mierzyli mi małego to uzupełnili dwa rozmiar główki mały ma dokładnie na średniej, a rozmiar brzuszka inimetr pod średnią nawet nie zbliża się do minimum.
Ja myślałam że mały jest na prawdę mały a nie że jest minimetr pod normą no ale dobrze że reagują.
W każdym bądź razie tak się przestraszyłam że w sobotę rano dostałam skurczów żołądka no i wczoraj biegunki.
Teraz to się dopiero przestraszyłam bo stwierdziłam że skoro mam biegunkę to mały teraz nic juz nie je .
Na to wszytsko mój mały niczym się nie przejmuje rusza sę cały czas a czasem tak szaleje że wytrzymac sie nie da. Jedna kobieta mi powiedziała że dopóki mały jest taki aktywny to się nie ma czym przejmować bo to znaczy że on czuje się dobrze - więc juz sama nie wiem
Na dodatek złego moja kochana szefowa każe mi pracować prawie codziennie ale to jeszcze nic pracowałam w sobotę od 4 do 23 na meczach rugby pracowałam wczoraj od 3 do 23 na dniu matki pracuję dzisiaj od 4 do 23 wtorek na szczescie mam wolny i pracuję w środę na dniu piwa. Za każdym razem to ja zamykam i mam tylko jedną dziewczynę do pomocy nawet mi chłopaka nie dała. Tak się wkurzyłam w sobote ponieważ po meczu cała restauracja wyglądała jak po tornadzie i sama z koleżanka wsZystko musiałam zrobić przestawiac stoły zbierać jedzenie z ziemi po dzieciakach szklanki były wszędzie.......
Dzisiaj przed pracą idę rozmawiać z szefową że kończę prace z końcem marca później chcę dwa tygodnie urlopu który mi się należy i przechodze na Macierzyński nie mam zamiaru pracować dla tej kobiety ani jednego dnia dłużej. Myślałam że pomoge jej przez święta i później pójdę na urlop ale skoro ona dla mnie jest taka to ja dla niej też na dodatek dalej nie mam papieru SMP1 i już mnie szlak trafia........