reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

hej, hej

isunia - powodzenia z tą pracą, ale pewnie już ją skończylaś. a to nieźle jak już masz taki duży brzusio:-):-):-) mi się wydaje, że ja mam maly. co do opieki to ja sama nie wiem. chcialabym miec usg, ale coż trzeba czekać. z drugiej strony wydaje mi się, że gdyby się coś dzialo to by jednak zaopiekowali się, a jak ciąża przebiega prawidlowo to może rzeczywiście lepiej, że nie chodzi się tak często do lekarza.

ale dziewczyny dotrwać do 42 tyg. - ja sobie nie wyobrażam, ale jak będzie trzeba to będę musiala. teraz nastawiona jestem na 39 tydzien, tak psychicznie jakoś.

a co do tycia, to ja mam już 17 na plusie. slodkie mnie wykancza, codziennie jem z dwie, trzy dawki:-):-) a przedtem to raczej na konkrety się rzucalam.

zgo no jak 10 i 8 to naprawdę niewiele.

podoga taka sobie, ale nawet wyszlo sloneczko dzisiaj, no i nie padalo wiec nie jest tak źle.
 
reklama
jade pociesze Cie ze chlopcy sie szybciej rodza a dziewczynki sa z reguly przenoszone:-D:-D:-D
Bylam dzis w tej prychodni z mezem i okazalo sie ze jednak jak sie ich postraszy NHS to tlumacz bedzie na nastepnej wizycie :-)bo teraz mi byl nie potrzebny bo maz byl moim tlumaczem:-Dale i tak zawsze ta przychodnia zle na mnie wplywa poprostu szlakmnie trafia:wściekła/y:

oj slodkie to ja lubie nawet jak w ciazy nie jestem:-D
 
no to dobrze, ze zalatwią tego tlumacza. niech sobie nie myślą:-)
ja wczoraj się tyle narobilam, że dzis obudzilam się od 5 i spać nie moglam, a potem tak zmęczona bylam, że nic nie zrobilam i spalam 4 godz (od 12 do 16) aż mąż przyszedl z pracy. nie mialam po prostu sily.

ide zaraz do lozeczka, mam nadzieje, ze będę mogla spać
 
jade Ty to tak nie szalej z tymi porzadkami zbieraj sily na maluszka na wstawanie nocne:-):-):-)
mamy im tylko nr podac do tlumacza a oni wprowadza sobie do systemu jakby sie sami w NHS dowiedziec ale juz niech im bedzie:tak:
Teraz pod koniec ciazy to mozesz cierpiec na bezsennosc:tak:
 
kurcze to wy jeszcze musicie szukać tlumacza, lenie straszne w tej przychodni.

mama mówi mi, że mam oszczędzać się, zebym miala sily na rodzenie:-);-)
dam radę - wiem, że jak ona przyjedzie w czw. to potem nie da mi wiele zrobic, a tak to przynajmniej ja jej zaoszczędzę pracy.
mój mi pomógl zresztą, z nim to nie ma problemu ze sprzątaniem, jedyny problem jest tylko doprosic się o umycie prysznica - nie chcialam tego robic bo wiecie w kabinie jak wypsikasz tymi środkami, to nie jest zbyt dobre dla dzidzi.

dziś idę na spotkanie z babkami ze szkoly rodzenia, cieszę się, że będziemy utrzymywać kontakt.
milego dnia życze, zmykam się szykować


papa
 
jade a jak wlasciwie masz na imie bo tak jakos dziwnie mi do Ciebie mowic "jade"?Ja jestem Basia.Napewno jak mama przyjedzie to Ci bedzie chciala pomoc mamy juz takie sa:-Ddo mnie ma tesciowa przyjechac niby pod koniec maja ale wczesniej bylo ze pod koniec kwietnia takze jeszcze niewiadomo dokladnie kiedy:laugh2:Ale z tej wizyty za tak sie nie ciesze bo moja tesciowa do lekkich osob nie nalezy:no:.
 
Basiu ja mam na imię Asia.
No z przyjazdu teściowej, to ja bym się też za bardzo nie cieszyla, ale nie przejmuj się, dasz radę:-);-)
mama zakupila sobie slownik elektroniczny, bo biedna nic nie bedzie mogla zrozumiec i nawet sie zapytac o cokolwiek. bedzie miala prezent ode mni ena dzień matki:-)

moj mnie denerwuje, ze jak jutro nie urodze, to urodze dopiero za 4 tyg.:angry: a ja powiedzialam za tydzień:-):-)

a co teściowa musiala przelożyć przyjazd? a Tobei też musi być ciężko samej z dzieciaczkami, jeżeli jeszcze języka nie znasz.
 
Asiu moja tesciowa juz taka jest :tak:kiedys jechala do nas 2 lata ale to bylo jeszcze w Polsce;-)a teraz to ona chce przyjechac gdzies do pracy sie zaczepic ale niewiem co z tego wyjdzie.Ona zna bardzo dobrze angielski byla nauczycielką angielskiego 30 lat w Polsce ale chyba tylko to potrafi:tak::tak::tak:po zatym jest nieco ekscentryczna osoba ciezkie czasy dla mnie nadchodza:laugh2:
wszyscy sie rozejda a ja zostane na pastwe tesciowej:szok:.
Jest mi czasem ciezko nawet bardzo,bo raz ze jezyka nie znam i jestem zupelnie bezradna co mnie doprowadza czasem do szalu dwa musze byc zawsze usmiechnieta i zadowolona zeby podtrzymywac meza na duchu ze wszystko ok bedzie bo narazie lekko nie jest:-(i czasem mam wszystkiego poprostu dosyc najchetniej schowalabym sie w konciku i zeby wszyscy dali mi swiety spokoj:-(

super prezent mamie sprawisz:-):-):-)
A mezowi powiedz ze to moze byc w kazdym momencie i nie ma na to reguly i niech Cie nie denerwuje jak chce miec spokojne dziecko:-D:-D:-D
 
reklama
Basiu - nie przejmuj się, tak jak mówi Iza może rzeczywiście teściowa pójdzie do jakiejś pracy, to nie będzie caly czas siedzieć z Tobą. może zajmie się dziećmi.
tak sobie myślalam, że musi Ci być ciężko, chociaż dzieciaczki pewnie Ci wszystko rekompensują. ja jestem niby twarda ale czasami mialam chwile zalamania, szczególnie na początku w pierwszej pracy - nie przepadala za mną szefowa, bo z polski bylam. na szczęście trafilam do normalnej pracy z ludźmi na poziomie.

za godzinkę wyjeżdzamy po mamę. kupila podobno 5 kilo kielbasy, szalona powiedzialam jej, że lepiej niech zabierze jakieś ciuchy dla siebie. ale ona taka juz jest. chce mi dogodzić:-)

izunia - ja skonczylam dopiero tydzień temu. chodzilismy z NCT, bo te z NHS to tylko dwa zajęcia nam dawali. bardzo ciekawie bylo. Ty znasz ang. to też byś mogla iść, na pewno w Waszej okolicy też są zajęcia.
 
Do góry