rety rety ja nigdy nie zrozumiem tutejszej sluzby zdrowia i ich podejscia do pewnych spraw.... a najgorsza jest ta nasza bezsilnosc.....Almani no wiem że nam się to jeszcze w czasie odwlecze, pewnie uda nam się spotkać dopiero w przyszłym roku ale już jakis plan jest.
Kravat oj tak szybko to ja nie chcę kolejnych szczeniaków, fajne były ale roboty też z nimi było a teraz ciężko się rozstać, zwłaszcza mojemu Kubie. Codziennie płacze że on chce maluchy w domu. A jak tam wasz piesek?
Doveinred mój Kuba też nie chciał raczkować, od razu pchał się na nogi ale ja ostro z nim ćwiczyłam i w końcu się udało. Ja też zastanawiam się nad powrotem do pracy na nocki ale ja mam jeszcze sporo czasu. Jak nadejdzie moja pora to będę musiała pogadać z szefem co i jak.
Rudzia witaj po powrocie. Dobrze że zdecydowałaś się na ten wyjazd do Polski i że już wszystko jest na dobrej drodze. To najważniejsze. I oczywiście gratuluję chłopczyka.
Ja właśnie wróciłam od położnej, oczywiście znowu to samo, podwyższone ciśnienie, proteiny w moczu, w środe kolejne badania a moje bóle to normalne, bo przeciez dziecko mi naciska na wszytsko, ja to wiem ale i tak bym wolała żeby mnie sprawdzili dokładnie, ale co zrobić. Już niedługo na szczęście.
Wogle to dzisiaj znowu zwariowany dzień miałam bo kilka spraw do załatwienia. Mój mąż robił przelew z jego konta na moje no i zablokowali i jego i moje konto, musiałam jezdzic do banku i wyjasniac cala sprawe a oni na to ze czasami wprowadzaja takie zabezpieczenia. No myślałam ze coś mnie trafi.
A teraz dziewczyny to ja się robie przerazona bo szczeniakow już nie ma to co ja biedna będę robic calymi dniami. Mam nadzieje ze moje dziecko w koncu się zlituje nade mna i się urodzi.
Fajnie ze mam mame bo duzo mi pomaga ale tak jak pisalam już od dlugiego czasu duzo lepszy kontakt mam z tata a mama przyjechala tu żeby mi pomoc po porodzie a tu nic i kreci mi się po domu i patrzy na mnie i czeka, kazde moje ała to ona że to już wiec nawet przestalam mowic ze mnie cos boli.
Oczywiście po nowym roku zapraszam was wszystkie na kawke jak tylko będziecie mialy ochote.
ja dlatego dla swietego spokoju polecialam do PL i jak sie okazalo nie byl to wyjazd na darmo....
trzymam za was & &