reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

Gwiazdeczko juz jestem 100% pewna ze juz tego nie doswiadcze (ciazy,porodu),poniewaz mam juz dwojeczke (synka i corcie :-p)wiec mam to o czym marzylam i zaplanowalam;-)Wiecej dzieci nie planujemy :no:
Teraz to tylko mysle o spiralce...na razie czytam i czytam i jest wiecej za niz przeciw ;-)
Jakos Karola tez mysle ze bedziesz miala corcie...nie wiem...No to masz termin juz wyznaczony,oj mnie to juz by zzeralo...z reszta ciebie juz nosi i probujesz wszysatko dopiac na ostatni guzik...trzymaj sie bedzie dobrze kochana :tak:
Dzis bylo/jest nadal przepieknie...od razu zyc sie chce :-D
 
reklama
Mikusia, ja założyłam kiedyś, że nie będę miała dzieci. Nie chciałam, nie planowałam i się zabezpieczałam. W ogóle byłam antydzieciowa :-D Dzieci mogły sobie być, byle nie podchodziły za blisko :-D
Los chciał inaczej i zakpił sobie ze mnie ;-) Za co wdzięczna jestem niezmiernie :-)
 
Vampiria wlasciwie to terapi nie ma wszystko idzie bardzo opornie...wszystko opiera sie na przedszkolu, szkole....
szymon narazie jeszcze nie ma jako takiej diagnozy ...ma przyznaną pomoc logopedyczną ktora ma dopiero ruszyc wkrotce a badania byly w maju...od 2 roku zycia wszedzie klepalismy ze szymon nie mowi a mowil juz pojedyncze slowa okolo roczku...pozniej ze jego mowa jest inna itp...po konsultacji u pediatry rozwojowego zostal skierowany do psychologa edukacyjnego...tam została powołana cos w rodzaju komisji na ktorym spotkali sie ludzie ktorzy zajmuja sie szymonem lub beda zajmowac ...poczawszy od HV,logopedy,pediatry,terapeutek edukacyjnych i rozmawialismy o przyszlosci Szymona do jakiego przedszkola pojdzie itp...jeszcze pod koniec roku 3 razy byla u nas nauczycielka domowa...no i ma jeszcze fizjoterapeutka wszyscy Ci ludzie mają byc tez w kontakcie z przedszkolem...takze niby cos sie tam dzieje ale zolwim tempem...niedlugo zacznie sie rok szkolny wszystko powinno jakos tam ruszyc no i po kolejnej wizycie u pediatry mamy byc skierowani do ludzi od autyzmu...no coz ja jestem swiadoma tego ze głową mury nie przebije ale jednak doprowadza mnie do szału ta ich sluzba zdrowia..:no:
ufff rozpisałam sie:tak: bardzo chętnie bym sie z Tobą spotkała tylko troche daleko...jak chcesz to podam Ci moje gg22832223
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Hejka w ten piekny dzien :-)
Wpadlam na chwile by sie przywitac i dalej ide z dziecmi do ogrodu...widac ze tutaj jak na razie jest lepsza pogoda niz w pl.;-)...oby tak dalej :tak:
Vampira jestem juz spelniona i wiecej dzieci nie chcemy...choc troche zal ''brzuszka'',no ale czas na inne dziewczyny ;-)
ZqO ja sie nie wypowiadam bo nie znam tematu...mimo to aby Ci sie wszystko dobrze skonczylo :tak:
Jak tam Karola sie czujesz?
 
No, w końcu po kilku koszmarnych miesiącach pogoda zaczęła nas rozpieszczać :-) Przed nami piękny weekend, a w poniedziałek powrót do szkockiej normalności niestety :-(

Zqo, a jakaś pomoc poza tym, co oferuje NHS? Jakieś fundacje zajmujące się dziećmi autystycznymi? Czy do tego trzeba mieć już diagnozę od lekarza?
Odezwę się do ciebie na gg, jak tylko zrobię porządek z tym, bo na razie nie chce mnie zalogować, nie wiem czemu

My za tydzień z dziumką do okulisty idziemy, ciekawi mnie bardzo, jak to będzie.
 
Witam no pogoda dzis poprostu cudna:tak:
Vampiria u nas w airdrie jest cos takiego nazywa sie hope for autism zeby sie tam dostac trzeba miec 2 specjalistow ktorzy tez widza problem nie musi byc diagnozy wystarczy ze sie ma np logopede i pediatre rozwojowego...ale o miejsce tam ciezko jest lista oczekujących ja zapisalam Szymona tam gdzies w maju i do tej pory cisza tylko skladke roczną zaplacilam i gazetke mi przysylają:-D..na poczatku wrzesnia planuje im sie przypomniec czy moze mają dla nas jakies miejsce mnie najbardziej wkurza to ze oni na wszystko mają czas a w przypadku takich dzieci nie ma czasu liczy sie kazda chwila im szybciej tym lepiej:crazy: no ale coz zrobic w przyszlym roku planuje turnus terapeutyczny w PL to cos lizniemy jakiejs terapii i dostane jakies wskazowki do pracy....
mamy tez swoje forum na mojej wyspie rodzina z dzieckiem autystycznym w uk duzo rzeczy mozna sie dowiedziec...bo co region to wszystko odbywa sie inaczej...
zycze powodzenia u okulisty ...mysmy zaliczyli juz badanie sluchu i powiem Ci ze w szoku bylam jak babka sobie poradzila z nim na poczatku nie chcial nawet popatrzec na nią zaciskal oczy odwracal glowe ale pozniej ona wyciagnela samochody i wiedziala jak je ustawiac zeby zwrocic jego uwage wprowadzila go niemal w hipnoze i zrobila badanie....takze moze i u Was jakos pojdzie najwazniejsze zeby lekarz byl dobrym specjalistą...pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
ja czuje sie bardzo dobrze poki co...jeszcze do mnie nie dociera do konca, ze to juz za kilka dni. wieczorem mnie mecza troche skurcze i w nocy bol w dole brzucha wiec mozna domyslac sie, ze to juz niedlugo. pogoda piekna poki co wiec dzisiaj grillujemy :D moj M z facetem kuzynki klada dzisiaj tapete u nas, a my baby pilnujemy grilla, dzieci szaleja na ogrodzie i tylko nadzieja, ze nie zaczne dzisiaj rodzic bo chyba nie bedzie mial jak cos kto sie ze mna pokazac na porodowce :p ale nie zapowiada sie wiec jestem dobrej mysli...odpukac :)
 
ehh dziewczyny, ja dopiero z wishaw wrocilam bo mialam dzisiaj na ktg sie zglosic. pojechalam taka nieswiadoma czujac lekkie skurcze, ja pod pasy poszlam i tak widze, ze co jakis czas podchodzi babka i sprawdza, za chwile druga i trzecia. w koncu pytaja czy nie boli mnie nic, czy brzuch mi nie "sciska" sie itd. mowie,ze czuje czuje,ale nie boli, bardziej jest nieprzyjemne,niekomfortowe i ze wiem, ze mam skurcze bo czuje. po czym mowi mi polozna, ze mam i ze sa w miare regularne :szok: szczerze to sama nawert nie pomyslalam zeby jakos je specjalnie liczyc :p koniec koncow puscily mnie do domu po godzinie pod ktg, kazaly wracac jakby sie skurcze zagescily i staly sie bolesne. i tak w drodze powrotnej zaczelam mierzyc czas, a tu zonk...co 7min mialam z zegarkiem :p teraz sie troche uspokoily, ale siedze jak na szpilkach, ze jednak moze cos sie rozkreca na dzisiaj...choc porodowo sie nie czuje i jakos bym wolala do tej srody juz poczekac ;)
 
Hej Karola,oj istotka daje sie juz we znaki :-D
Nie chce Cie straszyc ale u mnie tez bylo co 7 min.i cisza....cisza przepowiadajaca,bo juz mnie nie wypuscili :szok:,a w tym samym dniu Niunie tulilam do siebie :-D
Moze przeciagniesz do srody i planowo porod sie rozpocznie...:-p
Daj znac jak tam...i spokojnej nocki ;-)
 
reklama
Do góry