k4rol4
Fanka BB :)
moja mama tez ma przyleciec na porod i zostac chociaz 2tyg zeby mi pomoc. jesli bedzie cc to tym bardziej nie wyobrazam sobie zeby jej tutaj nie bylo. szczerze jesli sie male nie obroci to pewnie zgodze sie na obracanie choc wlasnie ten bol mnie przeraza a strasznie cc nie chce bo nie lubie byc uzaleniona od kogos i prosic o pomoc jesli wiem, ze cos moglabym zrobic sama...niby jest M, ale jakos srednio mi sie widzi jego pomoc przy dzieciach, biorac pod uwage ze przy jednym niewiele pomaga, a co dopiero przy dwojce. no chyba, ze mu powiem zeby cos zrobil to wtedy, ale tak jak pisalam...nienawidze prosic i pomoc, a jesli sam z siebie nie wie ze powinien to mi tym bardziej nie chce sie mu mowic. stad przylot mojej mamy i to bez dwoch zdan, wiem ze chociaz ona mi pomoze no, ale poki co nie rozmyslam, troche sie dzisiaj podlamalam tym faktem,ale w sumie jeszcze 3tyg przed nami do obracania, moze fiknie tak jak trzeba...jak nie to pocierpie troche nieplanowo :/