Basienkaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2011
- Postów
- 186
witajcie,...
dawno mnie tu nie bylo ale widze ze duzo nie stracilam...
u mnie brak czasu na nude, caly czas cos jak nie klientki, to remont, jak nie remont to przeprowadzka i tak w kolko mam nadzieje ze do konca miesiaca sie ze wszystkim wyrobie... bo przyjedza moja mama a pozniej lecimy razem do PL
)
no moj synus jutro konczy 8-mcy bosheee jak to zlecialo, dzis wyszedl mu zabek na gorze to juz 3 na szczescie nie cierpi w ogole tylko ma katar i to przy kazdym zabku mial tak samo leci mu woda z noska.. i przy zabkowaniu zaciska usta i wydaje dziwne odglosy ale nie musze mu podawac zadnych zeli ani lekow. Jak widac kazde dzieciatko inaczej...
mikusia ale Ci zazdroszcze) co do lotow to Oliś uwielbia je przesypiac a ja razem z nim) pewnie teraz bedzie inaczej bo juz jest taki szybki i nie cierpliwy ze wszystkim ze pewnie bedzie mu sie nudzilo zwlaszcza ze nie usiedzi na tylku nawet 3 min. zaczyna mi juz chodzic co prawda jeszcze za reke ale juz coraz blizej samodzielnosci troche go to przerasta bo jeden guz sie zagoi to zaraz nastepny.. a dzisiaj tak mi pomagal ze az ma ryse przez caly policzek i spuchniete ... jak tato go zobaczyl to az sie za glowe zlapal:/
ojj co te wasze dzieciaczki sie wycierpia z tymi zabkami a to dopiero poczatki://// wszystko przed nami.
spokojnej nocki
dawno mnie tu nie bylo ale widze ze duzo nie stracilam...
u mnie brak czasu na nude, caly czas cos jak nie klientki, to remont, jak nie remont to przeprowadzka i tak w kolko mam nadzieje ze do konca miesiaca sie ze wszystkim wyrobie... bo przyjedza moja mama a pozniej lecimy razem do PL
)no moj synus jutro konczy 8-mcy bosheee jak to zlecialo, dzis wyszedl mu zabek na gorze to juz 3
na szczescie nie cierpi w ogole tylko ma katar i to przy kazdym zabku mial tak samo leci mu woda z noska.. i przy zabkowaniu zaciska usta i wydaje dziwne odglosy ale nie musze mu podawac zadnych zeli ani lekow. Jak widac kazde dzieciatko inaczej... mikusia ale Ci zazdroszcze
) co do lotow to Oliś uwielbia je przesypiac a ja razem z nim) pewnie teraz bedzie inaczej bo juz jest taki szybki i nie cierpliwy ze wszystkim ze pewnie bedzie mu sie nudzilo zwlaszcza ze nie usiedzi na tylku nawet 3 min. zaczyna mi juz chodzic co prawda jeszcze za reke ale juz coraz blizej samodzielnosci troche go to przerasta bo jeden guz sie zagoi to zaraz nastepny.. a dzisiaj tak mi pomagal ze az ma ryse przez caly policzek i spuchniete ... jak tato go zobaczyl to az sie za glowe zlapal:/ ojj co te wasze dzieciaczki sie wycierpia z tymi zabkami a to dopiero poczatki://// wszystko przed nami.
spokojnej nocki
z roku na rok coraz gorzej mi sie tu wraca, do tej paskudnej pogody , pustego domu , braku babci... od kad wrocilismy nadal nie mozemy znalesc sobie miejsca , zaklimatyzowac sie. bylam juz 2 razy w pracy a teraz 4 dni wolnego i chyba oszaleje w tym domu
czyzby forum upadalo???
ale zawsze dobre i to niz w ogole. teraz czekac do swiat i chyba 3tyg spedzimy z rodzina w koncu bo juz nawet moj M mowi, ze mu sie teskni 
teraz musze sie wziac za wyprawke dla malenstwa, kompletnie nie moge sie z tym ogarnac. wczoraj zrobilam liste i tak nie wiem od czego zaczac, a porod coraz blizej...juz z sil opadam powoli, dopiero ciaza daje mi sie we znaki. dobrze, ze chociaz synek grzeczny ostatnio cos. odezwijcie sie cos bo az dziwnie sie wchodzi jak tu tak pusto