reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Dziewczyny takiej ciszy to tu chyba jeszcze nie bylo. Ja mialam dzisiaj pracowity dzien. Posprzatalam w koncu Majki pokoj, wypralal wykladzine w sypialni, posprzatalam auto (wyrzucilam 2 reklamowki smieci, odkurzylam i pomylam siedzenia) i zrobilam porzadek z lekami. Jutro dalsza czesc sprzatania i moze w srode skoncze gore a najgorsze przede mna, bo dol zajmie mi pewnie 2 razy dluzej.
Wczoraj w nocy Majka zalala mi sie krwia i niew wiem czy sama sobie rozdrapala cos w nosie czy jej cos tam peklo ale ona cala, koldra i poduszka we krwi bylo i to tak porzadnie az musialam poduszke do prania dac.
Maz wyjechal i tak mi jakos znowu pusto bez niego byl w domu 2:5 tyg i juz sie przyzwyczailam do tego ze jest a teraz znowu trzeba sie przyzwyczaic do samotnosci
 
reklama
masz racje iza cisza tu jak niewiem..

biedna majeczka , a w dzien nie leciala jej krew? mam nadzieje ze to bylo jednorazowe i wiecej jej nie bedzie leciala. wspolczuje ci tez ze znow jestes sama, do dobrego czlowiek szybko sie przyzwyczaja, ja od wyjazdu tesciowej nie moge poradzic sobie z dziecmi , zwlaszcza teraz jak maz chodzi do pracy a ja calymi dniami siedze z nimi sama... nie wiem jak ja dawalam rade wczesniej :-D teraz pomalu planujemy wyjazd do pl w czerwcu ;-)
 
czesc dziewczyny ale ten czas ucieka naprawde

isabell kurde ja nie mam wogole checi na sprzatanie podziwiam ze tyle zrobilas a Majce mam nadzieje ze nic nie jest moze to ze zmeczenia

anitha ja tez nie umiem sobie z alanem poradzic jak jest moja mam i pozniej odleci bo zawsze to jest pomoc tak jak pisalas do dobrego czlowiek sie przyzwyczaja

dziewczyny a ja mam problem z lankiem bo robi mi kupke z krwia tyle sie na necie naczytalam ze naprawde sie martwie i boje idziemy do lekarza dzis ale pewnie powiedza ze to nic
 
Anitha juz planujesz wyjazd na czerwiec? A slyszalas ze jeden z promow zbankrutowal?
Majce w ciagu dnia jakos widocznie krew nie leciala ale napewno cos tam lecialo bo miala krew zaschnieta w nosie. Dzisiejsza noc juz duzo lepiej bo tylko na twarzy byla troszke brudna.
Co do dawania sobie rady z dziecmi to ja nie radze sobie z Kuba. Wrzeszczalam na meza za jego sposoby wychowawcze ale jego kuba przynajmniej sluchal a mnie wogle
 
faktycznie cisza tu...

isabell a kojarzysz który to prom zbankrutował? bo my myślimy nad podróżą samochodem;/

ale ten czas leci. dopiero rodziłam a dzisiaj w przychodni widzialam takiego bobaska. mi się wydawało, że Mały jest cały czas taki sam...ale różnica była niesamowita...
 
witam i ja poswiatecznie noworocznie w sumie;-) mame odprawilam wzoraj rano wiec juz same jestesmy z amelkowna:tak: smutno troche sie zrobilo pozegnanie na lotnisku zrobilysmy w trybie mega przyspieszonym zeby za duzo nie ryczec:sorry2: amelka wstala wczoraj rano i szukala babci po calym domu nawet w szafach:szok::zawstydzona/y: teraz dopiero w kwietniu sie zobaczymy jak wsio sie dobrze ulozy bo moge stracic prace na dniach:-( zamkneli jedno pietro u nas w biurach i jedna osoba mniej potrzebna jest....ehhh jak nie urok to...wiadomo co;-)ale nie zasmiecam sobie glowy bedzie co ma byc:tak:
przerazona a ty karmisz piersia czy butla?? bo jak piersia to raczej diety sobie odpusc jeszcze :tak:
ja wczoraj po wylocie mamy doprowadzilam chate troche do ladu i skaldu bo przyznam ze przez te 3 tyg jak mama byla to dalam sobie na taaaaaaaki luz ze szok:sorry2:
 
isabel nie strasz mnie.. ktory prom zbankrutowal nic nie slyszalam o tym.. my plyniemy z newcastle do amsterdamu (dfds seaways) a plaujemy juz bo euro bedzie w tym czasie i szybko bilety moga isc gore albo zostac wyprzedane, zreszta to juz za 5 mcy :-)

gwaizdeczka mielismy kiedys ten sam problem albo podobny.. u nas byla biegunka z krwia.. gp dal na to te saszetki do picia i tyle..

przerazona nim sie obejrzysz a maly zacznie siadac raczkowac i chodzic.. ja caly czas mam wrazenie ze patryk jest moim malutkim dzidziusiem :-D

dzis w przedszkolu pani zapytala mnie o szkole dla dominika, ze beda zapisy i ze musimy na ten temat porozmawiac i sie zastanowic... jakos sobie nie wyobrazam puscic dominika do szkoly od sierpnia:szok:


wogule mam dzis do duuupy dzien.. od rana probuje zrobic obiad i co chwile go przerywam bo ktorys cos chce albo sie bija... niewiem jak sa osobno to dzieci jak aniolki a razem to gorzej niz tragedia:wściekła/y::szok:
 
anitha ja mam to samo, jak sa razem to nic nie mozna zrobic a jak kuba jest w szkole to sporo zrobie.
dywany juz poprane, obiad sie gotuje ale konca sprzatania nie widac
 
reklama
przerazona my jezdzimy autem od 3.5 roku , z paliwem to kwestia tego ile wasze auto pali.. my jak mieslismy passata 2.0 to schodzilo troche mniej niz teraz przy silniku 3.2. jak jezdzimy przez newcastle- amsterdam do samego krakowa tankujemy 3 razy(bak mamy 80l) z czego ok pol jeszcze nam zostaje bo wiadomo ze nikomu sie nie chce zaraz po przyjezdzie jechac na stacje:-) jak jedziemy eurotunelem to trzeba liczyc 1 bak wiecej. nie jest to tania podroz , do przyjemnych tez nie nalezy ale bynajmniej mamy auto w pl, nie wyobrazalabym sobie jazdy z dziecmi autobusami...
kiedy wy chcecie jechac? moze w czerwcu??:tak:


mi sie tez w koncu udalo skonczyc obiad , tylko ziemniaki pozniej nastawie, dzieci zjadly zupe i patryk teraz spi :-) na sprzatanie nie mam dzis checi zreszta nie mam jakiegos mega balaganu bo sprzatalam wczoraj i przedwczoraj po troche.
 
Do góry