reklama
azorek84
mama Amelii 2009
witam....dzisiaj mam nie fajny humor:-( wczoraj ponioslam kleske z fajkami....maz mial pojechac po mloda do przedszkoal ...autobus nie przyjechal...zadzwonil po taxi-ze niby za 10 min beda (wiec myslal ze zdazy)..taxi sie zjawila razem z autobusem...w sumie to dwa autobusy na raz podjechaly+taxi a bylo juz za 5 szosta!!zadzwonil po kolezanke zeby nam mloda odebrala wiec kolezanka dojechala na 18.02 babki juz pod przedszkolem czekaly i tylko se kiwaly glowa ze im sie to ne podobano qrwa nie jego wina bo wyszedl z domu o 17 (akurat rozmawialam z nim przez tel wiec wiem o ktorej wyszedl). okazalo sie ze amelkowny plecak zostal w przedszkolu...zapomnialy o nim qrwa raz zapomnialy kubka na mlkeo oddac(amelka z innego nie bardzo chce pic) wiec zapierdzielalam po pracy do morrisona i oczywiscie takiego jak ona ma nie bylo wiec walczylismy troche ale wypila z nowego. na kolejny raz kubek z amelkowny piciem oddali kolezance mojej!!!!! a teraz caly plecak--2 kubki na picie 9bo kolezanka wczoraj nam oddala w przedszkolu ten co jej podrzucili) kubek z mlekiem i rekawiczki jakos mi sie juz to przedszkole przestaje podobac. pierwsze 2-3 tyg dostawalismy wszystko spowrotem,kubki byly podpisane przez pania w przedszkolu i dostawalismy takie kartki na ktorych pisaly co dziecko jadlo kiedy pielucha byla zmieniana i co dziecko robilo i jak sie zachowywalo. teraz juz tych kartek nie ma!! ostatnio amelka wrocial z tak odparzona doopinka ze do tej poty ma rany na poopie moj dzisiaj tam po pracy jedzie zabronil mi dzwonic do managerki bo z gory wie ze jej nawciskam pojedzie sam zeby z nia porozmawiac i zaplacic aja sie zastanawiam czy ja dalej tam posylacwiem ze ona lubi tam chodzic i myslalam o wydluzeniu zajec dla niej na kolejny dzien ale teraz to ja nie wiem co robic. z jednej str dla niej dobrze jak tam jest z dziecmi a z druiej cos tam jednak nie gra ale to juz moj problem bo mlodej to nie interesuje
i dzisiaj bylam z nia u GP bo moj mi zadzwonil ze mloda mu przez rece przecieka wiec zwolnilam sie z pracy zaraz po 19 biegiem po nurofen i nowy termometr bo myslalam ze moze jednak ten nasz zle dziala. wpadam do domu mloda tylko lezy i jeczy dotknac sie nie da:--( temp : 39,3 porozbierala podalam nurofen temp spadla do ok 38,6 to wreszcie mleko wypila i polozylam ja do wyrka. wstala mi o 4 rano rozpalona na maxa nawet nie mierzylam temp podalam nurofen mleko i zasnela dopiero po 5 rano...zas moj wstawal do pracy wiec ja w sumie od 4 na nogach jestempadam na ryjek normalnie i mamy antybiotyk znowu:--(ze niby ta inf gardla nie dokoca byla wyleczona (penicylina niby nie pomogla!!) i zas chcial mi dac penicyline to powiedzialam ze ma dac cos innego juz. wieczorem moj pojdzie po leki bo nie mieli w aptece teraz. mam dosc normalnie tej jesieni. CHCE LATO!!!!!!!!!!!!!!!!!
i dzisiaj bylam z nia u GP bo moj mi zadzwonil ze mloda mu przez rece przecieka wiec zwolnilam sie z pracy zaraz po 19 biegiem po nurofen i nowy termometr bo myslalam ze moze jednak ten nasz zle dziala. wpadam do domu mloda tylko lezy i jeczy dotknac sie nie da:--( temp : 39,3 porozbierala podalam nurofen temp spadla do ok 38,6 to wreszcie mleko wypila i polozylam ja do wyrka. wstala mi o 4 rano rozpalona na maxa nawet nie mierzylam temp podalam nurofen mleko i zasnela dopiero po 5 rano...zas moj wstawal do pracy wiec ja w sumie od 4 na nogach jestempadam na ryjek normalnie i mamy antybiotyk znowu:--(ze niby ta inf gardla nie dokoca byla wyleczona (penicylina niby nie pomogla!!) i zas chcial mi dac penicyline to powiedzialam ze ma dac cos innego juz. wieczorem moj pojdzie po leki bo nie mieli w aptece teraz. mam dosc normalnie tej jesieni. CHCE LATO!!!!!!!!!!!!!!!!!
Azorek wspolczuje. Mam nadzieje ze Amelka szybko dojdzie do siebie a co do przedszkola to sie nie przejmuj, chyba w wiekszosci tak jest ze jak sie niu upomnisz to nie masz.
Bzyczek dzwonilismy do easyjet i mozemy wziasc wozek i fotelik bez oplat. Mam nadzieje ze twoim chlopakom nic nie bedzie
Ja dzisiaj staram sie dojsc do siebie, moj maz wczoraj mnie upil i do godz 2 nie spalam tak sie zle czulam, helikopter w glowie taki ze nie moglm sie polozyc.
Bzyczek dzwonilismy do easyjet i mozemy wziasc wozek i fotelik bez oplat. Mam nadzieje ze twoim chlopakom nic nie bedzie
Ja dzisiaj staram sie dojsc do siebie, moj maz wczoraj mnie upil i do godz 2 nie spalam tak sie zle czulam, helikopter w glowie taki ze nie moglm sie polozyc.
witam i ja ;-)
azorek przyjdzie czas ze wygrasz z fajkami wierze w to a co do przedszkola to nie myslalas o zmianie? skoro tak kubeczki podrzucaja innym to az strach pozniej dac to dziecku.. teraz ci sie trafilo ze kolezanka go dostala a co bedzie nastepnym razem? a tez nie bedziesz co chwile kupowac nowych... przykro mi ze amelka sie rozchorowala , mam nadzieje ze ten antybiotyk jej pomoze i szybko wyzdrowieje ;-)
ja tez nei nawidze jesieni ani zimy... moj dominik tez znowu chory 2 dni temu w przedszkolu pani wziela ich na ogrodek... ja ubieram dominika w bluze i kurtke bo zimno a ona mu ubrala tylko kurtke (na cieniutka bzluzeczke) i go przwialo musze im zwrocic uwage ze maja go ubierac kompletnie, ale to dopiero w pn jak juz wyzdrowieje
azorek przyjdzie czas ze wygrasz z fajkami wierze w to a co do przedszkola to nie myslalas o zmianie? skoro tak kubeczki podrzucaja innym to az strach pozniej dac to dziecku.. teraz ci sie trafilo ze kolezanka go dostala a co bedzie nastepnym razem? a tez nie bedziesz co chwile kupowac nowych... przykro mi ze amelka sie rozchorowala , mam nadzieje ze ten antybiotyk jej pomoze i szybko wyzdrowieje ;-)
ja tez nei nawidze jesieni ani zimy... moj dominik tez znowu chory 2 dni temu w przedszkolu pani wziela ich na ogrodek... ja ubieram dominika w bluze i kurtke bo zimno a ona mu ubrala tylko kurtke (na cieniutka bzluzeczke) i go przwialo musze im zwrocic uwage ze maja go ubierac kompletnie, ale to dopiero w pn jak juz wyzdrowieje
moja maja to chyba sie uodpornila po tych lekach, ale fakt w przedszkolu ubieraja ja w to co ja jej dalam. Ja lecze kaca, padnieta jestem jak nie wiem co. W sumie jutro mam szanse odpoczac bo mloda do przedszkola idzie ale musze na zakupy jechac a znowu po 1 dniowym pobycie meza mam kupe sprzatanie
przerazona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2011
- Postów
- 254
Witam dziewczyny :-)
wpadłam się przywitać. nawet nie będę starała się Was nadrobić bo nie dam rady.
u nas już po wszystkim :-) nie będę opisywać porodu bo jak najszybciej chciałabym zapomnieć. jedyne co mogę powiedzieć pozytywnego to gdy parłam ponad godzinę i już widziałam, że położna szuka lekarza do cc to powiedziałam sobie w myślach "kur... mać karolina teraz chcesz odpuścić? ty nie dasz rady?". powiedziałam mojemu, żeby przypomniał mi jakieś zdarzenie gdzie się na kogoś wkurzyłam. nie było mu łatwo bop co podawał jakiś przykład to w tamtym momencie jakoś nie było to wcale dla mnie takie wkurzające. ale się udało...a jak już zobaczyłam kawałek główki to już nie mogłam odpuścić.
tak więc jesteśmy w domu, uczymy się siebie we trójkę nawzajem. nie jest łatwo ale też nie jest jakoś tragicznie a sił dodaje Małego uśmiech, rewelacyjne miny, obsikana koszula Taty...
postaram się wpadać częściej na forum.
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że wszyscy zdrowi i uśmiechnięci bo pogoda ostatnio nas dopieszcza))
wpadłam się przywitać. nawet nie będę starała się Was nadrobić bo nie dam rady.
u nas już po wszystkim :-) nie będę opisywać porodu bo jak najszybciej chciałabym zapomnieć. jedyne co mogę powiedzieć pozytywnego to gdy parłam ponad godzinę i już widziałam, że położna szuka lekarza do cc to powiedziałam sobie w myślach "kur... mać karolina teraz chcesz odpuścić? ty nie dasz rady?". powiedziałam mojemu, żeby przypomniał mi jakieś zdarzenie gdzie się na kogoś wkurzyłam. nie było mu łatwo bop co podawał jakiś przykład to w tamtym momencie jakoś nie było to wcale dla mnie takie wkurzające. ale się udało...a jak już zobaczyłam kawałek główki to już nie mogłam odpuścić.
tak więc jesteśmy w domu, uczymy się siebie we trójkę nawzajem. nie jest łatwo ale też nie jest jakoś tragicznie a sił dodaje Małego uśmiech, rewelacyjne miny, obsikana koszula Taty...
postaram się wpadać częściej na forum.
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że wszyscy zdrowi i uśmiechnięci bo pogoda ostatnio nas dopieszcza))
reklama
Witam się serdecznie w ten pochmurny dzień:-) My dziś mieliśmy welly walk w przedszkoli. Taki spacer rodziców z dziećmi z przedszkola, który jest sponsorowany i dzieciaki potem dostają soczek i chrupki a na święta prezent. Tylko nie wiem czemu oni zawsze to robią tak późno jak już zimno. My biliśmy w parku nad jeziorem więc możecie sobie wyobrazić jak zimno było od tej wody ale ogólnie miło.
Azorek nie poddawaj się na pewno dasz radę rzucić to świństwo. Życzę wytrwałości i no i żeby Amelka poczuła się lepiej.
Anitha wszystkiego najlepszego dla Patryczka. Niech rośnie duży i zdrowy. A Dominikowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Przerażona jeszcze raz gratuluję. Dzielna z Ciebie kobitka:-)Joasia że o Tobie myślalam bo dawno się tu nie odezwałaś i zastanawiałam się czy wszystko ok. Ale widzę, że tak, to dobrze.
IzabellL ja tak myślałam, że będziesz mogła wziąć fotelik i wózek bez opłat. Pod tym względem easyjet jest super.
Azorek nie poddawaj się na pewno dasz radę rzucić to świństwo. Życzę wytrwałości i no i żeby Amelka poczuła się lepiej.
Anitha wszystkiego najlepszego dla Patryczka. Niech rośnie duży i zdrowy. A Dominikowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Przerażona jeszcze raz gratuluję. Dzielna z Ciebie kobitka:-)Joasia że o Tobie myślalam bo dawno się tu nie odezwałaś i zastanawiałam się czy wszystko ok. Ale widzę, że tak, to dobrze.
IzabellL ja tak myślałam, że będziesz mogła wziąć fotelik i wózek bez opłat. Pod tym względem easyjet jest super.
Podziel się: