reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Ja bym proponowała okłady na czoło z zimnej wody. to taki babciny stary sposób, warto spróbować.

ja jutro na całe 12 do pracy... buuu w sobotę na 6 i urlop ;p. Co prawda w Edim, aczkolwiek zawsze wolne od pracy ;p.

Miłego weekendu.
I dużo zdrowia dla twojego skarba Joasiu.
 
reklama
asiek takim mini ludzikom sie nie robi z calkiem zimnej wody okladow :) mozna letnia ale nie lodowata :) ja sama jak nie moglam zbic temp tak sie "leczylam" ze bralam letni prysznic tak ok 10-15 min i po paru min ochladzalam wode do poki nie byla zimna calkiem ale trzeba uwazac zeby szoku nie bylo termicznego.
 
joasiu może faktycznie to przez ząbek ,życzę szybkiego zbicia temperatury i żeby córcia długo się nie męczyła .

mój diabełek już śpi , m siedzi i gra a ja się relaksuję ;-)
 
Przeczytałam w necie,że okład może być tylko z letniej wody a nie z zimnej. Zrobiłam i chyba to jej pomogło. Tzn ostatni pomiar 38,5 więc lepiej. Ale ewidentnie też coś bolało bo strasznie płakała i marudziła. Tylko na rękach przytulona do mnie się uspokajała. Zal mi jej była strasznie,sama miałam ochotę z nią płakać :( W końcu się zmęczyła i zasnęła. Nosiłam na rękach,włączyłam kołysanki i jak zobaczyłam,że już jest spokojna i zaczęła wykazywać oznaki senności to odłożyłam do łożeczka i zasnęła :) Mam nadzieje,że nocka będzie spokojna.
Dziękuję Wam Kochane za wszystkie rady!
 
Ale się rozpisałyście dziewczyny...

Joasia, mój mi kiedys powiedział, co polecił GP jego znajomym, kiedy ich dziecko miało temperaturę... Zabrzmi dziwnie, ale ponoć pomogło, choć ja osobiście miałabym opory... Otóż lekarz kazał dać paracetamol- a jakże- a potem rozebrać dzidkę, położyć w jakimś przewiewnym miejscu i pootwierać wszystkie okna... żeby ochłodzić...

Anitha, jeśli chodzi o bigos to mi akurat kapusta wyszła ok. Z tym, że ja to wszystko strasznie długo gotowałam- samą kapustę 1,5 godz, a potem ze wszystkim jeszcze godzinkę...

Azorek... nie wiem, co mogę ci napisać o twoim mężu... Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys i jakoś dojdziecie do porozumienia, a jeżeli nie- cóż, nie ma się co męczyć na siłę... Trzymam kciuki, żeby wam się ułożyło, ale tak jak mówię- nic na siłę...

Czasem się odnosi wrażenie, że facet to rzeczywiście istota z innej planety :baffled: Ja na swojego narzekać nie będę, choć też bym mogła trochę powiedzieć... Tylko u nas jest trochę inaczej. Nie mieszkamy razem, więc kasy wspólnej nie mamy... Wszelkie kwestie typu- ja za to zapłaciłem - odpadają więc... Poza tym... hm... U mnie rozchodzi się o to, że ja nie potrafię prosić o pomoc... Dopiero kiedy jestem u kresu wytrzymałości, mówię, że potrzebuję przerwy... A kiedy mówię, to faktycznie widzę, że się stara i pomaga... Sam się nie domyśli, więc teraz ja uczę się prosić o pomoc ;-) Opornie mi to idzie... ;-)

Kurka, właśnie sobie uświadomiłam, że festiwal jest. A właściwie, zostało mi to brutalnie obwieszczone przez pokaz sztucznych ogni gdzieś tam w parku :baffled: Huk niesamowity, dziumka aż podskoczyła i się rozpłakała przez sen... A z tego, co pamiętam, tak będzie przez cały miesiąc, równo o 22giej :wściekła/y::wściekła/y:
 
W temacie bigosu to im dłużej się go gotuje tym lepszy. Mój śp ojciec to bigos zawsze 3 dni gotował i był taki,że palce lizać. Do dziś ten smak pamiętam. A jak jak gotuje to zazwyczaj albo od rana cały dzień albo jak zaczynam po południu to gotuje kapustę kilka godz,wyłączam na noc jak idę spać i potem znów od rana do popołudnia. Wtedy kapusta jest miękka. Ja zawsze mieszam świeżą i kiszoną. Najpierw gotuje kilka godz osobno,potem łączę. A dodatki typu mięso,kiełbasa,grzybki etc na cebulce przyrumieniam i dusze najpierw osobno a potem dodaję do kapusty i gotuje jeszcze wszystko razem ok 1-2h.
 
Joasia przy temperaturze ja podaje paracetamol i nurofen, plus letnia kapiel. Moje to zawsze jak maja temperature to jest 40+ i jak spada to max do 38,5. Tutaj nawet kiedys w szpitalu sie przerazili jak przyjechalismy z Kuba a on mial 42 i jeszcze nrmalnie chodzil, co prawda slanial sie ale sam utrzymywal sie na nogach i w szpitalu nam tak zrobili ze go rozberali, pootwierali okna plus zimne picie, efekt byl tki ze owszem temperatura spadla ale po 2 dniach byla angina wiec ja bym z tymi oknami i kapiela nie przesadzala. Ale dobrze ze spadlo i spokojnej nocki zycze. Moze to od zabow a moze tez byc ucho bo czesto tak sie objawia.
Yas owszem ale maja tylko po kilk miejsc finansowanych wiec trzeba sie na te miejsca zalapac
 
Ja przed chwila malo zawalu serca nie dostalam, jeszcze sie trzese. Okurat sie wykapalam i zeszlam na dol, siadam do kompa i widze przez okn ze jakis pijany gosciu idzie mi na ogrod z tylu tyle co zdazylam drzwi na klucz od ogrodu zamknac w ostatnim mmencie bo juz za klamke mi lapal i mialam ogromne szczescie bo jak podszedl do frontowych drzwi to policja przyszla i go zgarnela bo ja klucza nie mialam bo moj maz 2 klucze w aucie ma. Jakby akurat policja nie przyszla to gosciu by mi wlazl do domu a ja nawet tel rozladowany mialam, dobrze ze zapasowe baterie mam to zaraz wymienilam zeby maz sie pospieszyl i klucze mi przywiozl
 
reklama
isabell to gosciu niezle stracha ci napedzil na dobranoc.
jesli chodzi o placenie czesnego przez saas to sie nie zgadzam - nie spotkalam kogos kto po udowodnieniu ze3lata tu jest nie dostal czesnego za studia na full time. maja moze ograniczenia na dodatkowe rzeczy typu opieka nad dzieckiem, pozyczka studencka, transport itp ale samo czesne to raczej placa,mam troche doswiadczenia jeslo chodzi o studiowanie tu.

joasia jak mala dzis? mam nadzieje lepiej. moje dziecko tez miewalo temperarure nie wiadomo z czego bez innych obiawow ale przechodzilo max2,3dni. na wszelki wypadek chodzilysmy do lekarza to wszystko zazwyczaj bylo czyste. a ogolnie to przez pierwsze 1,5 roku czesto miala katar ale ostatnio sie poprawilo - odpukac
 
Do góry