reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Hej Ola fajnie że się przyłączyłaś. To normalne że czujesz się wyobcowana, zwłaszcza jak ma się małe dziecko i ograniczone możliwości na wyjście a co za tym idzie na poznanwanie nowych ludzi. ja spędziłąm w Glasgow prawie 2 lata a obecnie mieszkam ok 15 mil od Glasgow wiec jak masz ochote to zapraszam na kawke:-):tak:
 
reklama
Witam rowniez w ta przesliczna szkocka deszczowa pogode. Malutki mi zasnal wiec mam chwilke wolnosci:-).
gasiorek przykro mi rowniez z powodu babci kazde odejscie jest strata i smutkiem.
almani witam u nas, pamietam Cie z Kwietniowek:-), zadko tam jestem bo przewaznie jestem na naszym malym szkockim forum.
Isabelll napewno nie jestes jak slonica, co najwyzej sloniatko:-) ale takie malutkie:-)
 
gasiorek przykro mi bardzo z powodu babuni....:-(

rety u mnie tez dzis deszcz, szaro, buro i ponuro..... nici ze spacerku dobrze ze wczoraj wykorzystalismy pogode... dzis mama na ploteczki do bloku obok a maly do kolegi bo coz robic w taki dzien :-(
 
doveinred słoniątka w porównaniu z ludzmi też są duże :-D:-D:tak: wiem że narzekam, pewnie nie jest aż tak zle ale ja tak się czuję, no cóż zabieram się za sprzątanie, dzisiaj pięterko, to trochę gram zrzucę a może i kręgosłup przestanie mnie boleć.
Rudzia ja też chętnie wybrałabym się na ploteczki ale nie mam gdzie niestety :-:)no:
 
hihi ja sie daleko nie wybieram blok obok dalej sie nie ruszam w taka pogode...



kurcze a ja sie zaczynam martwic bo cos mi sie wydaje ze bede miala powtroke z rozrywki.... wczoraj zaczely mnie strasznie nerki bolec... ostatnio jak bylam w poloznej to wykryla jakies bakterie w moczu i dala mi antybiotyk ale go nie biore bo konsultowalam sie z lekarzem w PL i zabronil mi tego brac na tym etapie ciazy.....:-:)-:)-(
 
isabelll- z drogiej strony to zawsze mozesz sprobowac wykuzyc malucha z brzuszka.A pijesz juz ta herbatke z lisci malin?
Co do kawek to wczoraj juz bylam na milej kawce u Emili no a dzis wpada do mnie moja znajoma, wiec dzionek znow wypelniony wrazeniami.;-)
rudzia789 wiesz moze co to za bakteria?
 
Hej Ola fajnie że się przyłączyłaś. To normalne że czujesz się wyobcowana, zwłaszcza jak ma się małe dziecko i ograniczone możliwości na wyjście a co za tym idzie na poznanwanie nowych ludzi. ja spędziłąm w Glasgow prawie 2 lata a obecnie mieszkam ok 15 mil od Glasgow wiec jak masz ochote to zapraszam na kawke:-):tak:

Dzięki za zaproszenie:tak: No teraz jest lepiej jeśli chodzi o jakieś wyjścia ale jednak to nie to co kiedyś....najgorzej było jak Ala miała jakoś miesiąc...istną deprechę miałam..nic tylko siedzieć w domu i pampersy zmieniać:-(

Witam rowniez w ta przesliczna szkocka deszczowa pogode. Malutki mi zasnal wiec mam chwilke wolnosci:-).
gasiorek przykro mi rowniez z powodu babci kazde odejscie jest strata i smutkiem.
almani witam u nas, pamietam Cie z Kwietniowek:-), zadko tam jestem bo przewaznie jestem na naszym malym szkockim forum.
Isabelll napewno nie jestes jak slonica, co najwyzej sloniatko:-) ale takie malutkie:-)

Hej doveinred:-) No ja pisałam tylko na kwietniówkach ale po przeprowadzce postanowiłam poszerzyć horyzoty o nowe forum:-)
 
doveinred no właśnie próbuje, postawiłam na aktywność i męża chociaż na tym etapie to ciężko i z jednym i drugim :-D:-D:-D. Herbatki nie pije ale mam tabletki i biorę regularnie.
rudzia z tego co ja wiem to możesz brać leki na penicylinie, ja tutaj dostałam w ciąży a jak próbowalam skontaktować się z lekarzem z Pl to mi powiedział że przez telefon się nie da leczyć i trzeba dokładnie zobaczyć wyniki i dokładny skład leku bo czasami mają podobną nazwę lu skład i jedne można stosować a inne nie a czasami po prostu trzeba jakiś lek zastować pomimo że nie do końca jest wskazany w ciąży. A co to za bakteria???
almani no tak to jest jak się ma malucha, zresztą ja do tej pory narzekam pomimo że mój kuba w grudniu skończy 5 lat to nie zawsze można się wszędzie wybrać, mamy jednych znajomych którzy też mają dzieci ale ich młodsza córa jest młodsza o rok od Kuby no i to dziewczyna więc inaczej się bawi i co innego ją interesuje więc nie zawsze się dogadują z Kubą, poza tym ma niezły charakterek i nawet ja na dłuższą metę z tym dzieckiem nie wytrzymuję. Więc jeśli tylko masz ochotę to jakoś się umówimy i kawkę wypijemy.
Ja właśnie skończyłam sprzątać pięterko, kręgosłupa nie czuję, mąż się śmieje że on rozumie ale przesadzam po czym do mnie mówi to zrób coś żebyś urodziła i będę mógł wyjść z pracy i wziąść sobie wolne:-D
 
Witam Olu na forum fajnie że się tak wszystko rozszerza i coraz to więcej dziewczyn się przyłancza do nas.
Ola ja równiez się tak czuje żadnych znajomych przyjaciół tak jak w Polsce ale powiem Ci że forum pomaga codziennie tu zaglądam i wiem że nie jesem sama chociaż czasem jest ciężko
Gasiorek współczuje z powodu babci moja babcia też się bardzo źle czuje w Polsce ale jakoś na razie odciągam tę myśl chociaż pewnie mnie to również czeka za niedługo

Dziewczynki jeszcze zostało mi 5 dni i przeprowadzka jestem taka szczesliwa no i ZAPRASZAM do mnie na kawe powtarzam adres Easter road 300/2 pamiętajcie o mnie nie wiem jak to będzie jeszcze z internetem na mieszkaniu ale jutro ide do Virgina wszystkiego się dowiedzieć.
No a w związku z pogodą za oknem nie chce mi się z domu ruszyć a za pół godziny mam autobus do pracy.
 
reklama
Do góry