no ja wlasnie nie wiem jaka to bakteria... dawalam mocz na wizycie u poloznej ona zawsze bada mocz tym papierkiem... nie wiem jak to sie nazywa... stwierdzila ze jest tam czegos za malo czegos za duzo i mam infekcje i do mocz na kolejne badanie ale juz teraz zapisze mi ten antybiotyk a jak do niej przyjda wyniki to ona mi zadzwoni czy dala mi dobry antybiotyk... dla mnie takie podawanie leku jest bardzo niedpowiedzialne.... jak bylam w ciazy z kacprem zapisali mi tez antybiotyk bo uznali ze mam JAKAS bakterie jaka nigdy sie nie dowidzialam.... gdybym go wziela dzis pewnie nie mialabym malego albo..... az strach pomyslec... to w PL mnie wyleczyli jak po tygodniu pojechalam tam na badania zrobili posiew itd... wiedzialam dokladnie co mi jest i dopiero wtedy pod tym kontem zostal dobierany antybiotyk i do etapu ciazy...
gdy po 2 tygodniach wrocilam zadzwonili do mnie z tutejszego szpitala zebym jak najszybciej skontaktowala sie ze swoim GP bo dali mi ZLY antybiotyk i abym jak najszybciej sie przebadala bo grozi to poronieniem!!!!!!!!! NIE ufam tutaj nikomu.....
gdy po 2 tygodniach wrocilam zadzwonili do mnie z tutejszego szpitala zebym jak najszybciej skontaktowala sie ze swoim GP bo dali mi ZLY antybiotyk i abym jak najszybciej sie przebadala bo grozi to poronieniem!!!!!!!!! NIE ufam tutaj nikomu.....