reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy Zakupoholiczki :P

A ja ruszam z zakupami już w tym tygodniu. Mój męż wyjeżdza na 10 będe słomianą wdową więc czas poświęcę na zakupy. Niewiem jeszcze gdzie to wszystko poupycham bo u mnie wciaż w domu gruzowisko, ale niechcę wszystkiego zostawiać na później, zresztą te upały + chodzenie po sklepach to dlamnie masakra!
 
reklama
my tez juz powolne zakupy w drazamy w nasze zycie ehhe
u mnie juz pol szuflady sie nazbieralo
mamy tez juz mate edukacyjna hihih i pozytywke jakos nie moglam sie oprzec
 
Ja tez już jakieś kroki poczyniłam.Mam wanienkę,poytywkę,podgrzewacz,i ubrnka dostałam od koleżanki.Mam też zamówione to po wypłacie pewnie do mnie dojdą.Wózek,łózeczko będę miała chyba gdzieś pod koniec lipca jak zrobię na to miejsce w pokoju.
 
My mamy już wyprawkę ubraniową raczej skompletowaną. Jedynie zostało nam do zakupienia komplecik do szpitala.
Jak tylko wpłynie przelew z wczasów pod gruszą to jedziemy po przewijak, wanienkę, termometr do wody i ciała, buteleczki, smoczek itp itd. A z reszty starczy na wózek;)
 
A my w lesie ;-)
Najpierw trzeba odświeżyć mieszkanie, pomalować ściany, zrobić to co powinno być zrobione rok temu i wtedy dopiero zaczniemy szykować wyprawkę Hani :-)
W sumie ciuszki mam, cos dokupię z zestawów na allegro, po Adasiu jest wózek, łóżeczko, materacyk, pościel kupię nową, wanienki mam 3, dużą, małą i fisher price'a, termometry wszelkie też. Butelek póki co nie kupuję, bo mam zamiar tylko cyca dawać. Kupię nowy laktator, pościel o której pisałam, pieluchy tetrowe i flanelowe, kilka bodów i pajacyków, kocyk kupi babcia - wszystkim wnukom kupuje :-) i chyba wsio... Pewnie 'w praniu' wyjdzie czego nie mamy i dużo więcej trzeba będzie kupić ;/
W między czasie muszę kupić Adasiowi meble do pokoju, łóżko i w ogóle zrobić Mu pokój, bo wciąż z nami jest...
Dla Adasia kupowaliśmy wszystko, ciuszków jedynie kilka...dziesiąt ;-) dostaliśmy, a tak wszystko kupiliśmy i jakies 4-5 tyś nam na to wszystko poszło ;/

Głowa mnie rozbolała na samą myśl ;-)

Głośno tu o termometrach.
Ja uważam, że i tak najlepsze są zwykle, najzwyklejsze, po tym jak kupiłam różne różności teraz używam tylko zwykłego, pod paszkę, no i czasami elektryczny w pupcię wkładam.
Te na czoło czy do ucha, czy smoczki nie sprawdziły się.
Tzn sprawdziły się jak patrzyliśmy na temperaturę w pokoju, wody, herbaty, mleka. Na czółku czy w uszku zawsze pokazywało inną temp niż w pupci ;/ a tam jednak najbardziej wiarygodne
Microlife NC 100 - Ceneo.pl
Taki o mamy. Nie polecam.


Nanusia nie czekacie z pieniążkami z wczasów pod gruszą do urodzenia dziecka?
Czy macie płacone nie od osoby tylko jakoś inaczej?
 
Mogą być odstępstwa, z ucha odejmuje się 0,3 st, a z pupci 0,5 st, ale nie, że w uszku jest 37,3, a w pupci 38,8 ;/
 
Nanusia nie czekacie z pieniążkami z wczasów pod gruszą do urodzenia dziecka?
Czy macie płacone nie od osoby tylko jakoś inaczej?


Na urlopie już byłam, teraz czekam tylko na kasę. Mamy placone od dochodu, więc i tak się łapię na drugi próg, a to jest róznica tylko 100zł, więc luz, a kasa teraz się przyda. Następna będzie z ubezpieczenia mojego i męża;)
 
U mojego męża płacą po 380 zł za osobę, wiec my czekamy z wczasami pod gruszą do porodu, bo jednak 1140 a 1520 to jest różnica....

Chociaż już mówiłam M, żeby szedł na ten urlop, najwyżej stracimy, a zawsze coś kupimy ;-)
I niestety żadnych wakacji z tych pieniążków mieć nie będziemy... :-(
 
reklama
U mojego męża płacą po 380 zł za osobę, wiec my czekamy z wczasami pod gruszą do porodu, bo jednak 1140 a 1520 to jest różnica....

Chociaż już mówiłam M, żeby szedł na ten urlop, najwyżej stracimy, a zawsze coś kupimy ;-)
I niestety żadnych wakacji z tych pieniążków mieć nie będziemy... :-(

No niestety,my też nie będziemy mieli żadnych wakacji. Z poprzedniej gruszy pieniądze poszły na moją inseminację i leczenie, a teraz na małego brzdąca wszystko pójdzie. Ale to był nasz cel i jakoś damy sobie radę bez wakacji. Zawsze można iść na działeczkę poleżeć, albo przejechać się nad jeziorko.
 
Do góry