J
justyna.w
Gość
mamunia2- niestety na żadnym placu zabaw nie byliśmy. Spacerowaliśmy tylko koło kanału, byliśmy w Butterfly Farm (przepiękne te motyle) i koło muzeum Shakespeara. To co do centrum miasta. Natomiast na zakupy to jeździmy do tego nowego kompleksu sklepów, Direct Sports, Next, Asda...pewnie wiesz o czym mówię. W Stratford zawsze tyle turystów a najwięcej skośnookich;-):-) Bardzo lubię tam jeździć, niestety nie mogę nic dobrego powiedzieć o moim mieście, straszna dziura, dużo polonii i Pakistanów, tłoczne i baaaardzo nudne. Nawet nie ma porządnego parku, żeby pójść z dzieckiem na spacer.
U nas porządek dnia bardzo podobny do Twojego, z jednym wyjątkiem. Jest to pora kładzenia spać. Adrian kładzie się z nami spać i nie ma mowy żeby on coś przegapił. Wszyscy mają być w łóżkach i on wtedy może się położyć spać.:-) On jest taki pan porządnicki, wszystko musi być na swoim miejscu.:-)
Widzę, że troszkę wątek podupadł. Mamy, piszcie !!!!
U nas porządek dnia bardzo podobny do Twojego, z jednym wyjątkiem. Jest to pora kładzenia spać. Adrian kładzie się z nami spać i nie ma mowy żeby on coś przegapił. Wszyscy mają być w łóżkach i on wtedy może się położyć spać.:-) On jest taki pan porządnicki, wszystko musi być na swoim miejscu.:-)
Widzę, że troszkę wątek podupadł. Mamy, piszcie !!!!