reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

możesz nosić ją we wszystkich wiązaniach, kangurku, kieszonce, 2x, na biodrze, na plecach.. osobiście uważam, że lepsza od 2x jest kieszonka, łatwiej ją dobrze dociągnąć, i lepiej podtrzymuje plecki, a po zaśnięciu głowę :)
jaką masz chustę?
 
reklama
kurcze, a ja tej kieszonki nie kumam...Ani Olafa ani Filipa w niej nie nosiłam, a próbowałam...

u nas rota chyba odpuszcza ;) Olaf od wczorajszego popołudnia już nie ma biegunki i jest na ostrej diecie. Mleko bez laktozy mu nie posmakowało, za to wcina mannę na wodzie i kliek. Chyba wszyscy stracimy na wadze po tym zakażeniu...
 
dziubasek dorośli to różnie reagują po rota, ale dzieci najczęściej mają potem wzmożony apetyt i nadrabiają straty :-).

Aha jeśli chodzi o leczenie dorosłych to wg mnie odgazowana kola jest najlepsza :-).
 
moja Lena niestety po rota stracila apetyt, tzn. nie bylo dnia podczas choroby,zeby nie jadla... ale za to malo... i po chorobie je o polowe mniej.... tylko,ze ona podczas chroby nie starcila na wadze.... ale teraz to pewnie tak..
 
Stopi może jedzenie teraz kojarzy jej się z bólem, bo w czasie rota jak się je to potem bardziej boli. Ja przynajmniej tak mam w czasie rota.
Albo się przyzwyczaiła do mniejszych porcji.

U mnie Krystian zazwyczaj nie chciał nic jeść (jak był malutki to niestety i pić nie chciał) za to po chorobie zawsze miał potrójny apetyt.
 
JAGODA wydaje mi sie, ze tak jak piszesz przyzwyczaila sie do mniejszych porcji i zolabek sie skurczyl troche.... bo jadla chetnie i domagala sie jedzenia, tylko faktycznie mogla zjesc mniej...
a i smaki jej sie zmienily... juz nie pije tak duzo mleka i nie je tyle meisa, za to przepada za oliwkami i lososiem hehe
 
Ostatnia edycja:
dziubasku dobrze,ze rota odpuszcza, no i dalej trzymaj sie dzielnie, bo coby nie mowic choroby dzieci najbardziej dowalaja mamie:-(

stopi - ja zauwazam nieustajace sie zmiany smakow u moich dzieci, hi hi. Dzisiaj np Szymek podniosl mi cisnienie twierdzac ze w zupie jest zielenina (pietruszka koperk) a to buraczkowa byla i nigdy w zyciu jej inaczej nie robialm jaz z zielenina własnie.

Jula tez uwielbia lososia :-D no i zupki wszelakie. Przez to wietrzna aurę za oknem zaszlalam przy garach - zrobilam leniwe pod core, pod syna - pieczone podudzia i babeczki pomaranczowe pode mnie i zupe pod Jule ....
a wczoraj mialam amnezje i zapomnialam isc do kumpeli na pogaduchy wrrrr
 
reklama
Do góry