reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

reklama
Laski - zupelnie sie z niczym nie wyrabiam :-(, moze ktoras zechce mnie nawiedzic bo juz wariuje,
pogoda dzisiaj do bani, w piatek chcialam do zoo isc a tu Iza pisze ze ma byc jeszcze gorzej :-(.

Ja się nie wyrabiam z niczym. Z trudem karmię dzieci a też nie do końca daję radę odpowiednio jakościowo...
Na mieszkanie patrzeć nie mogę - syf taki że się niedobrze robi, ale po prostu nie mam na nic siły :baffled:

Chętnie bym Cię nawiedziła, ale nie wcześniej niż w przyszłym tyg. Chłopcy pójdą do przedszkola a ja z Minisią będę swobodna...

Edit: peperka - dzięki za życzonka :-)
 
a ja się wyrabiam ze wszystkim. Mój sekret - stawiam sobie wymagania łatwe do spełnienia :-D
dziś byłam na dłuuuuugiiiiim spacerze. Co z tego że pogoda do bani ;) a na obiad zrobiłam sałatkę cezar i wszystkim smakowało ! 15 minut roboty, a warzywa zaliczone :-) Jak nie mam siły gotowac zdrowego obiadu, to Gaja dostaje przynajmniej porcyjkę kapuchy kiszonej, opłukanej i pokrojonej - taka przekąska idealnie tłumi wyrzuty sumienia.
 
Patewka na grupach.

My dziś 2 godzinki rano i jedną po południu spacerowaliśmy, ale rano było zdecydowanie lepiej, po południu się zimniej zrobiło.
 
Patewka, ja też się nie wyrabiałam, pod koniec ciąży miałam mega problemy z ogarnięciem mieszkania, a teraz też mam niewiele czasu na sprzątanie dlatego od 1,5 miesiąca przychodzi do mnie dziewczyna raz na tydzień, dwa i robi generalne porządki bo inaczej zarosłabym brudem, a ja nienawidzę bałaganu! Od dawna o tym myślałam, ale zawsze szkoda było mi kasy, ale teraz sytuacja mnie przycisnęła ;)
Z chęcią Cię odwiedzę, ale za jakiś czas dopiero :)
Ja niebawem zostanę już bez pomocy i będę Was po kolei zapraszała do pomocy, ok? :))))

A nas dorwało rota....moja mama, Daniel i Olaf mają mega biegunkę :((( Ja lepiej choć też nie za dobrze, Filip się trzyma, mam nadzieję, że nie złapie. Ile to cholerstwo trwa? Znacie jakiś dobry sposób na pozbycie się tego? i żeby Filip nie złapał?
 
witam wszystkich - przepraszam ale już jakiś czas byłam wyjęta z życia, natłok obowiązków jeszcze nie wszystko nadrobiłam, staram się czytać to forum jak mam wolną chwilkę,

dziubasek - na biegunke dobra marchewka :))
od 3 tygodni wprowadzam mojemu Maćkowi nowe warzywka i owoce i zaczeliśmy od marchewki - przytkało go tak że 4 dniu kupki nie zrobił, masakra ...

a dawałyście już swoim pociechom kaszkę glutenową ?? wiem ze dodaje się jakieś pół łyżeczki na 100 ml wody - a jak długo to gotować??
są tu jakieś mamy z Mokotowa ??

pozdrowionka
 
Ja za to wyrabiam sie ze wszystkim.. sama nie weim jak to tu robie, ale na Majorce codziennie obiad ugotowany, pranie reczne zrobione ... ale wieczorem padam.. :tak:

DZIUBASEK nie dawaj nic na biegunke!!! przy rota nie wolno!!! bo to chodzi o to,zeby dziecko wydalilo tego wirusa z siebie, a jak dasz cos na powstrzymanie biegunki, to bedzie ten wirus dluzej urzędował w organizmie... Nie dawaj Olafkowi nabialu zwlaszcza mleka do 3 dni po zakonczeniu rota.. nabial sie fermentuje w organizmie i przedluza wystepowanie wymiotow i biegunki... Dawaj np. Dicloflor (jakos taki sie pisze) i pilnuj,zeby sie nie odwodnil... dawaj co chwile pic nawet na lyzeczce, strzykawka .. musi bardzo duzo pic - np. wode, wode z glukoza, herbate czarna z cukrem moze byc, rumianek itp... Mozesz dac marchewke, ale tez nie za duzo... zeby nie zapierala.. Rota moze trwac od 3 dni do 2tyg...a potem ejszcze ok. 2tyg sie zaraza...
Na rota nie ma lekarstwa, musi samo przejsc... tylko trzeba duzo pic... to jedyne co sie robi...
 
oj, bardzo współćzuję roty :-(
my dziś byłyśmy z Gają w klubie, ciekawe jakim choróbskiem się poczęstowałyśmy :baffled:

wiosna uciekła :nerd:
 
reklama
współczuję rotawirusa :-( Najgorzej,że dziecko się zaraziło,bo stary to tam może sobie zdychać a taki maluszek ;-(

IzaBk mam już chustę. Czy moją grubasińską mogę nosić tylko w podwójnym X czy coś jeszcze mi pozostało?
 
Do góry