reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

IZA ze wzgledu na prochnice. Jak dziecko ma juz zabki to nie powinno w nocy jesc. Powinno pic tylko wode.
Tak, wiec ja powiedzialam Lenie :-) ,ze nie dostanie wiecej cyca w nocy jak zabki wyjda.... wiec mala zrozumiala i zabki jej nie ida, bo chce cyca :-) :-) To dlatego jeszcze zabkow nie mamy. To wersja oficjalna hehehehhehe
 
reklama
stopi - jaka rozsądna ta Twoja córeczka hahaha :-D
ja taka porządna jak Ty nie jestem.. moje dzieci jadły jak chciały, z czego Ela jadła cyca w nocy do 2 roku życia :/ nawet nei czułąm, poznawałam to po tym, że rano byłam rozchełstana ;-)

jak minął dzień w ZOO?
Patewka - znalazłaś Justyne?
Asia - mniej więcej półtora raza drożej niż kupowanie w butelkach ..
 
IZA to powiedz mi prosze jak Ty Ele odstawilas od cyca. Masz jakis patent??

Dalam wczoraj malej sztuczne mleko. Pieknie spala, bo ja specjalnie nie kladlam sie spac,zeby nie wyczula mnie. Musialam jej zmienic pieluche, bo juz byla full po 4h. I wtedy sie obudziala i histeria 30min dopoki cyca nie dalam.... A ak juz dalam, to chyba bala sie,ze nastepnym razem znow jej nie bede chciala dac i trzymala cyca 20min w buzi!! Tzn spala z nim!! Jak zabieralam, to znow histeria...
 
Thx Iza :-)
Ciesz się że nie byłaś w zoo. Ja byłam dziś od 11 do 14tej i cały czas było mokro - jak nie mżyło to lało, jak nie lało to padało, jak nie padało to kropiło. Wróciliśmy przemoczeni do suchej nitki. Wózek też się suszy bo ja nie uznaję folii.
A w żyrafiarni zamknięte bo urodziła się mała żyrafka :-D
 
Cześć dziewczyny, ja tez z warszawy więc sobie was tak czasem podczytuję. Iza ty to mnie fascynujesz gdzie nie wejdę tam ty :) też bym tak chciała trójka dzieci i tyle czasu na BB i jeszcze gotujesz, sprzątasz, ściagasz mleko :) nie wiem jak ty to robisz!!! szok, ja nawet nie gotuję bo tylko Bartek i Bartek i 0 snu u Bartka i tylko maruda i maruda, w chuście już nie za chętnie chodzi, zresztą moja chusta ciągle twarda i karmić w niej nie potrafię a Bartek już 8,5kg waży i kręgosłup mi odpada :)
 
Maria :-D aż pomyślałam, że powinnam na odwyk jakiś pójść, a ja tylko na 3 wątkach się udzielam :-D
BB w międzyczasie - głównie przy karmieniach, no ale co ja poradzę na to, że mam takie żarte dziecko :-) a domowe prace z dzieckiem na plecach... a Bartek spory :-) ciezszy od Gai!! Kawał chłopa :-)

kto gadnie co powiedziało moje dziecko w pierwszych słowach?
[video=youtube;afvG5QSZx4c]http://www.youtube.com/watch?v=afvG5QSZx4c[/video]:
 
Ostatnia edycja:
o jezu ja ucze malego spac tylko w swoim lozeczku.. masakra jakas! wczoraj podnosilam do uspokojenia i odkladalam chyba z 50 razy wieczorem, dzis juz do 2 drzemek tez tak samo wychodzilo. a on tak strasznie placze, i lezki ma normalne takie :(
mam nadzieje ze dzien, dwa i sie przyzwyczai..
 
o jezu ja ucze malego spac tylko w swoim lozeczku.. masakra jakas! wczoraj podnosilam do uspokojenia i odkladalam chyba z 50 razy wieczorem, dzis juz do 2 drzemek tez tak samo wychodzilo. a on tak strasznie placze, i lezki ma normalne takie :(
mam nadzieje ze dzien, dwa i sie przyzwyczai..


Tylko bądź konsekwentna i cierpliwa -- no i nie denerwuj się

Na pewno się uda!
 
reklama
jak minął dzień w ZOO?
Patewka - znalazłaś Justyne?
W zoo było super, ale w polowie zwiedzania lunął deszcz i na tym zwiedzanie sie zakończyło ;-)
Asia szkoda ze nie wiedzialam ze tez bylas w zoo, bo z dziubaskiem w koncu sie nie zgadalam i lazilysmy z Julcią tylko we 2. No - ja tez przemoczona do suchej nitki wrocilam - a Jula zapatulona w wozku w nieprzemakalny ochraniacz przysnela i pewnie milo wspomina powrotna droge :-p
W ogole to w okolicach zoo, zamiast od razu sie kogos o droge pytac - dralowalam jakies 1,5 km w zla strone, bo tak mi sie wydawalo, a Holowczyc w automapie jak zwykle nie chcial sie odpalic ;) :-D CSC_1311a.jpgCSC_1323a.jpgCSC_1299a.jpgCSC_1317a.jpgCSC_1288a.jpgCSC_1309a.jpg

O, tak Jula piszczala na widok wszystkich zwierzaków, nawet hipopotama umiala dostrzec i cierpliwie czekala az sie wynurzy z wody :-)
pencil.png
pencil.png
 
Do góry