reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

A ja wczoraj założyłam, że z względu na pogodę nikt nie przyjedzie do ZOO i nie poszłam :( Jak Patewka zadzwoniła to ja Olafa usypiałam i nie spotkałyśmy się. Piękne zdjęcia zrobiłaś :)

Maria to iezła waga córci! Cieszę się, bo już myślałam, że ja mam tylko taki ciężar w takim wieku :)))

Iza, toż Ty popularna na BB jesteś :))) A Gaja widzę ciekawie rozszerza słownictwo...hehe

Peperka trzymam kciuki :)

My się pakujemy...nienawidzę tego! i pewnie cały dzień się zejdzie. Pogodę kiepską zapowiadają, ale co tam! i tak fajnie będzie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
my Baśkę od początku nauczyliśmy, że śpi sama w swoim łóżku. Gorzej z usypianiem... Teraz po kąpieli kładę się ja albo mąż z nią w naszym łóżku, smok do buzi i zasypia. Potem przenosimy ja do jej łóżeczka, gdzie grzecznie przesypia noc. No ale za to wstaje o 5.30....
 
No Iza nie wiem, nie wiem czy tylko na trzech wątkach się udzielach :) to chyba jakoś tą samą drogę mamy :) bo tam gdzie ja zaglądam tam Iza :) No ale tylko pogratulować organizacji, ja sobie ciągle mówię że przy drugim też tak będę umiała :)
Bartek nie wygląda na klocka :) no może nóżki ma takie grubaśne :) ale tak to ma 69cm i może już ponad 8,5kg :) Ale ogolnie tylko na cycu był, bo teraz od tygodnia już wprowadziłam marchewkę i jabłko.
Co do usypianiu w łóżeczku, to Bartek śpi w swoim ale historia tego spania jest długaaaaaaaa :)
Na początku go męczyłam trzy noce żeby sam zasypial w tym łóżeczku itd itp a on ryczał. Potem się poddałam i usypiałam go w naszym łózku a potem przenosiłam do jego łóżeczka. W dzień śpi przeważnie na cycu, na spacerze albo w hamaku a na ogół w ogóle - ma duuuuże problemy z spaniem w dzień. Teraz już sam zasypia wieczorem po cycu czy po butelce (bo próbuję przestawić na wieczorną butlę) w swoim łózeczku i udało się bez ryków - poprostu małymi kroczkami - dlatego dochodzę do wniosku że nie należy dzieci męczyć i uczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczkach - może nie są na to gotowe! może one potrzebują więcej ciepła a kiedyś i tak nas już nei będą chciały :)
 
A ja nic na sile nie robilam z usypianiem malej. Od pocztaku ladnie sama w lozeczku spala. Gorzej zaczelo byc jak zaczelismy duzo wyjezdzam - duzo nowych miejsc, hotelowe lozeczka turystyczne nie zawsze z rownym dnem, wiem spala ze mna. U moich rodzicow, mimo,ze mamy lozeczko turystyczne ladnie zasypiala, ale z emna. jak wrocilysmy juz do siebie do domu na dluzej i mala zobaczyla swoje lozeczko to sama sie do niego rwie. Na poczatku bylo troche placzu pzed zasnieciem, ale nie wchodzilam do pokoju. A teraz po spacerach wieczorem mi pada. Klade ja , wlaczam poztywke i doslownie w kilka sekund zasypia, albo oglada sobie jeszcze maskotki.
Gorzej jest jak ja ide spac , mamy wspolna sypialnie. Wtedy od razu budzi sie i jest histeria,ze chce cyca, ze chce do mnie do lozka. Zjada cyca i dalej spi u siebie. Nad ranem biore juz do siebie -ona cyca je, a ja spie dalej :-)


MARIA nozki to Bartus grubasne ma, ale pewnie takie fajne jak prawdziwy niemowlak :-) Moja wazy mniej od Bartusia. Ma teraz 7700g, a o wiele starsza :-)

DZIUBASEK chyba jedyne co mozna Wam teraz zyczyc to pogody!!
 
ta metoda by dziecko plakalo jest beznadziejna.. ryczy moj po 20 min i nie widac konca, wspomagam sie suszarka. nie wiem sama czy stosowac ten sposob. najgorzej jest z drzemkami w dzien, nie wiem kiedy malego klasc. w "jezyk niemowlat" pisze zeby klasc jak zacznie ziewac, ale mi sie wydaje ze to troche za wczesnie i nie zawsze znaczy sennosc. jak wy kladziecie? czekacie az same gdzies przysna czy jak? bo nie wiem czy mam go na sile usypiac, szczegolnie ze placze tak strasznie..
w sumie kladlam juz 5 razy w ten sposob i jakos wcale mniej czy krocej nie placze..
samo spanie w lozeczku nie jest az takim problemem, bo jak juz zasnie to spi. tak samo w nocy - zje, klade go i zaraz sam zasypia. tylko ten dzien, no i wieczorem czesto problem
 
Ja kładę kiedy mała jest marudna (ale tak inaczej niż kiedy jej coś nie odpowiada) albo jak trze oczka - to wyraźny znak że trzeba iść spać.

A popołudniu czasem nie umie się wyciszyć i mam problemy z zaśnięciem - wtedy albo wychodzę na spacer albo wkładam ją do huśtawki.
 
maria - wszędzie jestem czyli gdzie? taj się zastanawiam.. tutaj, na rówieśniczym, na potrójnych mamach. Kiedyś na cukrzycy ciążowej, ale już dawno nie.. no to ja nie wiem ;-)

ja nie mam problemu odkładania do łóżeczka, bo nie mamy łózeczka :-D Gaja śpi w dużym łożu w sypialni.. albo w chuście, zwłąszcza na plecach. W dzień śpi kiedy chce..
Myśle, że za 3-4 lata przeniesie się do swojego pokoju i już :-) a za 20 lat się wyprowadzi na swoje...
 
My obudzilysmy sie o 11tej!! przespalam godzine dawania Lenie hormonow :-( Budzik nas nie obudzil :-)

PEPERKA Ty nie czytaj jezyka niemowlat :-) Tylko poobserwuj synka. Tak najlepiej poznasz jego potrzeby i kiedy chce spac. Zreszta on jest jescze malusi i wszystko mu wolno :-) :-) Do wyregulowania godzin spania jeszcze ma czas!!! Wiem,ze metoda z placzem jest beznadziejna, ale chyba najbardziej skutecza. Choc mysle,ze jesczez nie teraz .. poczekaj jeszcz troche jak bedzie wiekszy:-)
 
peperka dwa razy przeczytalam jezyk niemowlat i w koncu wyzucilam ksiazke!!! cos okropnego! bartek dopiero 3 tyg uregulowal sobie godziny spania i np dwa ostatnie dni znowu nie spal mimo tarcia oczu i ziewania, daj sobie spokoj.O Iza znalazla dobre rozwiazanie i ja podobnie teraz do tego podchodze poco meczyc maluchy. bartek spi na spacerze czasem albo przewaznie na cycu albo w hamaku a w nocy w lozku swoim do 6 rano a potem ze mna na cycu znow.
 
reklama
Do góry