reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Stopi - dobrze Cię czytać !! :tak:

Dziubasek - no proszę, jaka z Ciebie kobitka z inicjatywą! Jakbyś potrzebowała na Wasze spotkania doradcy na pogadankę, albo warsztaty, o chustowaniu, albo o pieluchowaniu naturalnym to jestem do Twojej dyspozycji :-)

Jagoda - ile płacisz za klubik Ignasia?
 
reklama
IzaBK[\b] 890zł opłata stała + 13,50zł wyżywienie.
Tutaj są wszystkie opłaty:
http://www.przedszkolesasanka.pl/page5.php

J
a się mogę spotkać dopiero w przyszły piątek (w ten pracuję w Instytucie).
W tym tygodniu 3 dni w Instytucie, w czwartek w Pruszkowie i wychodzę 14.25 ale muszę Krystiana na glinianki zaprowadzić i na niego zaczekać to też nie dam rady się spotkać (chyba, że w okolicach parku potulickich ok16-tej). Jak pracuję w Instytucie to wychodzę z domu o 7.45 (zaprowadzam chłopaków, ok.8.30 docieram do autobusu przed przedszkolem Krystiana), na 9.30 docieram do pracy, do 17.30 pracuję i na ok.19 docieram do domu. Cały dzień po za domem, nie wyobrażam sobie powrotu do Instytutu na cały etat.
Dobrze, że co drugi piątek mam wolny :-).
Za to w poniedziałki wychodzę o 15.20 i Krystian nie ma żadnych zajęć dodatkowych.
 
Hej

My nadal w Niemczech, ale na weekend jedziemy do Polski.. wiecie samochod teraz mamy na gaz to mozna czesto i duzo jezdzic :-) :-) Zachaczymy o Warszawe i o regaty na Mazurach.


IZA wow... no to ladnie !! gratulacje..nromalnie bedziesz najlepsza w tym temacie!! Super!!

PEPERKA uwierz mi wydaje Ci sie :-) Ja pamietam jak z Karola zawsze Ci zazdroscilysmy,ze Oliwier jest taki grzeczny, spokojny.. i jak miał roczek tez taki byl!!! Nie wiem jak jest teraz, ale dziecko ma swoje fazy... twojej koelzanki dziecko tez bedzie mialo ta faze... do 2 lat to chyba najgorzej jest... pozniej jzu z groki. Trzymaj sie!!!

MARIA szczerze, to ja bym poczekala na diagnoze i wstrzymala sie ze szczepieniami... przeciez nic sie nie stanie jak pozniej zaszczepisz...
ja bardzo lubie artykuly na tym portalu, bo dosc sensownie i madrze pisza.. i ostatnio natrafilam na ten artykul - moze Ci sie przyda
Co wpływa na powstawanie alergii? » alergia | ekologiczne rodzicielstwo

AS na temat HPV to ja moge sie duzo wypowiedziec, bo ten wirus niestety mieszka we mnie od kilku lat... i walczylam ze stanem przed rakowym...
Też się leczyłam na HPV i znam temat od podszewki.
Też miałam podejrzenie raka ,ale w porę doszli ,że to tylko zwykły HPV .
Po kilku latach leczenia zaszłam w ciążę z Kubusiem.
HPV mi wszczepili przy zabiegu po poronieniu.:baffled::baffled:
W instytucie wówczas powiedzieli ,że to co mam na szyjce macicy to nic z tym co mam na szyi :crazy:,więc uspokoili mnie bardzo.:rofl2::rofl2:


Witam sara mama i wszystkie dziewczyny :biggrin2:

My ze spotkaniem odpadamy w tym tygodniu bo mamy już plany, ale w następnym chętnie! Wolę przedpołudnia, ale w razie czego się dostosuję ;)

Patewka 100 lat!
Iza, gratulacje :) niezła babka z Ciebie i wierzę, że to domena bliźniaków ;))))

Ja dziś na spacerze odwiedziłam panią Dyrektor w ogrodzie jordanowskim, 2 minutki ode mnie i w związku z tym, że koło nas nie ma żadnego klubu malucha wyszłam z inicjatywą zorganizowania czegoś takiego u nas. Jest fajny, nowoczeny budynek, a 2 latki jesienią i zimą nie mają co robić w okolicy. Mój pomysł spotkał się z dużym entuzjazmem i będziemy się spotykać 2 razy w tygodniu od 10 do 12 :) Startujemy w ten czwartek! Super! bardzo się cieszę, ze Olaf zyska nowych kolegów i koleżanki i będzie uczył się bawić, taki trening przed przedszkolem a i Filip zyska na tym bo bardzo boi się nowych osób...
Fajny pomysł.
 
dziś jesteśmy po pierwszym spotkaniu :) Dzieci się pobawiły trochę razem, trochę z nami. Najważniejsze, że wyszły zadowolone i fajnie spędziliśmy czas. Będziemy szukać jakiegoś animatora do wymyślania zabaw dla dzieci i integrowania ich :)

Iza, spotkałam się z taką opinią o noszeniu w chustach:
"Nasza rehabilitantka twierdzi, że jeśli nosić to małe (takie do pół roku) lub duże (powyżej 1,5 roku). Generalnie nie jest zwolenniczką noszenia w chuście. Głównym zarzutem rehabilitantki jest rotacja zewnętrzna nóżek (podobna do tej w siadzie w literę W), która może prowadzić do powstania wad postawy. Pisałam kiedyś pod moim wykresem, że spotkałyśmy się w czwórkę: ja, dziesięciomiesięczna Hania (7,5 kg, 72 cm), rehabilitantka i instruktorka chustowa (szkoliła się u Magdaleny Sendor), w celu zweryfikowania tychże zarzutów. Przerobiłyśmy wszystkie możliwe wiązania i ustawienia. Oprócz wiązania na biodrze nie znalazłyśmy takiego, w którym ta rotacja nie występuje. Instruktorka chustowa wyszła ze spotkania załamana. Przyznała, że nie wie, co ma z tą wiedzą zrobić. Chyba będzie musiała się wycofać, bo jak ma uczyć czegoś, do czego tak naprawdę nie jest do końca przekonana.
.
Sam Zawitkowski zwrócił na to uwagę. Zaproponował nawet następujące doświadczenie dla rodziców, aby zrozumieli jaką pozycję przyjmuje dziecko.
Proszę położyć się na brzuchu na podłodze i maksymalnie odwieść nogi na zewnątrz w zgięciu i rotacji zewnętrznej, z podkurczonymi po bokach rękami i (+/- głową ułożoną na boku. Następnie starać się ułożyć nogi tak, aby były w jednej linii, a miednica jak najbardziej dotykała podłogi. Należy utrzymać tę pozycję przez 15 minut. Powodzenia i proszę w identycznej pozycji usiąść na wąskim stołku (dla państwa wygody na poduszce), możliwie najbliżej ściany (przylepić się do niej, tak aby miednica była jak najbliżej ściany. Szeroko, maksymalnie odwiedzione nogi, nawet oparte o podłoże, ręce po bokach, głowa w bok. Nogi muszą być odwiedzione maksymalnie. W tej pozycji należy utrzymać się przez 15 minut.
.
U małych dzieci można ułożyć nóżki pod brzuszkiem i wtedy rotacja zewn. nie występuje. U starszych dzieci różnica pomiędzy rozstawem nóżek, a szerokością miednicy rodzica zmniejsza się na tyle, że zanika również rotacja zewn. Jeżeli musimy już nosić dziecko w chuście pomiędzy, 6 a 18 (+/- zależy od wielkości dziecka) to krótko i sporadycznie. Na pewno chusta nie powinna zastępować wózka"

Co o tym myślisz? wiesz?
 
dziubasek - to wszystkoi prawda :-) ja też często robię na konsultacjach rodzicom ćwiczenie, żeby zrozumieli, dlaczego nie wolo odwodzić dzieciom zbyt mocno nóżek :-)
odwiedzenie u noworodka nie może przekraczać 60 stopni, a u niemowlęcia 90 stopni. To oznacza, że nózki nie mogę "oplatać" rodzica, bo wtedy robi się dziecku szpagat, rozjechaną żabę, innymi słowy - anoi to wygodnie, ani zdrowe!!
Jest jednak dobre wiązanie opróćz biodra, które jest niesymertryczne, a przez to też nie do końća bezpieczne, a na dodatek nie nadające się do dłuższego noszenia. To wiązanie to kangur. Ono nadaje się nawet DLA WCZEŚNIAKA, któy może mieć odwiedzenie maksymalnie 40 stopni (to prawie złączone nóżki pod brzuszkiem są). Dziecko nie tyle jest brzuszkiem do brzucha mamy, ile goleniami do brzucha. WTedy zgięcie nóg robi się też zdrowe, kręgosłup ukłąda się w bezpiecznej kifozie, i dziecko NIE JEST spionizowane.
I NIE MA ROTACJI!! Podobnie jest w wiązaniu Plecak prosty.

:tak:to tak w skrócie, ja o rozwoju kręgosłupa i stawów biodrowych mogę i lubię dłuugo :-)

EDIT no muszę jeszcze dopisać.. w dobrze dobranym (do dziecka - PRZEZ DORADCE) i dociągniętym wiązaniu, bezpiecznie można nosić dzieci długo. Niestety rodzice uczą się często wiązać z jutjuba, i dlatego efektem jest noszenie maleńkich dzieci w wiązaniach przewidzianych dla starszaków, lub w nosidłach - BO W NOSIDŁACH ERGONOMICZNYCH JEST ZBYT DUŻE ODWIEDZENIE, szczególnie dla maluszków zanim zaczną samodzielnie siadać, czyli do ok 8-9 miesiąca życia, a zbyt duże odwiedzenie powoduje właśnie obciązanie kręgosłupa i tę nieszczęsną rotację.
 
Ostatnia edycja:
dzięki Iza za odpowiedź. Muszę koniecznie się z Tobą spotkać z tym wiązaniem...
Może w przyszłą środę, co?

Filip mi się czołga ładnie, ale wybija się tylko z jednej nożki...jutro jedziemy do rehabilitantki z tą sprawą!

Edit. czytałam na listopadówkach, że Gaja do przedszkola idzie :)
 
oł maj gat ale forum ulepszyli,trzeba zapoznac się z nowymi możliwościami

witam piątkowo

od jutra będę miała pomoc w domku (siostra na troche przyjeżdża) to będzie wiecej czasu na forum
ja na spotkania narazie się nie piszę,myslę że już wiosną będzie lepiej mi si wymknąć z obiema dziewczynkami
 
reklama
Do góry