reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

reklama
tak jak pisala stopi, chocby przy rota jeszcze 3 tygodnie po przejsciu dziecko moze zarazac, a wiekszosc rodzicow pewnie o tym nie wie. poza tym duzo zalezy od samej sali, w tej akurat jakos tak srednio czysto wg mnie bylo, wiec to tez sie doklada. ale to tak jak ze zlobkiem - duze skupisko dzieci i choroba gwarantowana.
 
DZIUBASEK zdrowka dla Filipka!!!

PEEPRKA zdrowka i dla Was... p.s. w szpitalu dr. mowily, ze przy rota u rodzicow czesto moga byc bole brzucha, i tak jakby Ci w nim cos jezdzilo, oslabienie, dreszcze... moze byc ale nie musi goraczka , czy tez oznaki pzreziebienia... 1-2dni i moze przejsc... bez wymiotow i biegunki, ale trzeba uwazac, bo to znaczy ,ze rota przeszlo u rodzica praktycznie bezobjawowo, ale jest nosicielem i moze zarazac...tak w szpitalu wiekszosc rodzicow rota przechodzilo... ale tak jak ASIA pisze, o ile to rota... choc ja powiem szczerze, ze to tak wyglad jak rota... zwlaszcza,ze teraz luty-kwiecien znow rota bardzo atakuje (wczesniej bylo kilka miesiecy spokoju)

tak jak pisala stopi, chocby przy rota jeszcze 3 tygodnie po przejsciu dziecko moze zarazac, a wiekszosc rodzicow pewnie o tym nie wie. poza tym duzo zalezy od samej sali, w tej akurat jakos tak srednio czysto wg mnie bylo, wiec to tez sie doklada. ale to tak jak ze zlobkiem - duze skupisko dzieci i choroba gwarantowana.

bez generalizacji, moja w zlobku nie zachorowala :-) :-) zobaczymy jak bedzie w maju....
 
Oj dziewczyny wracajcie szybko do zdrowia. I oczywiście wasze dzieciaczki też. Mam nadzieje, że szybko wam minie.
Ja idę odsypiać noc bo najpierw starszy zrobił sobie przerwę na spanie i zamiast spać krążył po mieszkaniu, a później młody od 4 do 5 podziękował i spać nie chciał.
Ja od dziś do piątku sama z dziećmi w domu siedzę. Mąż na delegacji w południowych Niemczech. Będzie trochę ciężko ale damy radę :)
 
ja na rota nie szczepilam, ale na pneumokoki i meningo mysle by zaszczepic jeszcze (po roku juz 1 dawka mniej jest), ale jeszcze sie do konca nie zdeydowalam. poki co mam szczepienie te po 13 miesiacu jakos za tydzien, wiec i tak po nim co najmniej 6 tyg trzeba by odczekac z innym szczepieniem

stopi: u ciebie nie zachorowala, ale sama mowilas ze tam pilnuja by np dziecko zaraz po chorobie takiej jak rota nie bylo wyslane do zlobka. no i malo dzieci tam jeszcze bylo. a co do rota, to jesli jestesmy noscicielami to co mamy niby robic? i jak dlugo to trwa? tak jak z dzieckiem 3 tygodnie unikac bezposredniego kontaktu?
ta moja kolezanka jakos gorzej to przeszla bo po 3 godzinnych wymiotach co 10 min i temp 39 stopni pojechala na ostry dyzur i dali jest zastrzyk przeciwwymiotny, ale nastepnego dnia jeszcze temp miala powyzej 38.

kurcze tak spojrzalam w kalendarz a za 2 tyg swieta. to pewnie trzeba bedzie pilnowac by nikt malego nie bral na rece itp za tydzien tez mamy jechac do tesciowej to tak samo bedzie..
 
Ostatnia edycja:
lolkak - na rota to już swojej i tak nie zaszczepisz bo to się trzeba zmieścić z 3 dawkami do 24 tygodnia życia dziecka.
Ja nie szczepiłam. Jak Paweł był mały to tej szczepionki w ogóle nie było, Łukasza i Dominiki nie zaszczepiliśmy rozmyślnie. przede wszystkim ona nie chroni przed zachorowaniem więc uznałam że to jest bez sensu. Gdyby jeszcze moje dzieci częściej chorowały to pewnie bym się zastanawiała ale u nas w domu nigdy rota nie mieliśmy (ja chorowałam raz w życiu jak byłam w ciąży z Pawełkiem) a jak jakiś wirus żołądkowy to i tak o leciutkim przebiegu.
Zaszczepiłam natomiast dzieci (starsze) na pneumokoki po 2r.ż. I Dominikę też zaszczepię. Menigkoki sobie darowałam bo szczepionka na naszym rynku jest na niektóre szczepy (chyba A i C?) tylko a u nas w kraju większość jest tych, przed którymi ona nie chroni (czyli chyba B) :baffled:
 
reklama
Do góry