J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 240
Bestyja dałam link rano na majówkach, ale u nas nie ma za bardzo Warszawskich mam siedzących w domu.
peperka a nie masz jakiejś piwnicy albo wózkowni, żeby sanki na dole zostawić? Ja nie dźwigam na górę sanek, bo po pierwsze mam małe mieszkanie i chyba na suficie musielibyśmy je trzymać a po drugie nasza klatka schodowa nie jest imponująco duża i pewnie by się zmieściły ale zajęły większą część naszej przestrzeni. Zdecydowanie lepiej jest mi zostawić je na dole, zresztą wózek też jest na dole.
peperka a nie masz jakiejś piwnicy albo wózkowni, żeby sanki na dole zostawić? Ja nie dźwigam na górę sanek, bo po pierwsze mam małe mieszkanie i chyba na suficie musielibyśmy je trzymać a po drugie nasza klatka schodowa nie jest imponująco duża i pewnie by się zmieściły ale zajęły większą część naszej przestrzeni. Zdecydowanie lepiej jest mi zostawić je na dole, zresztą wózek też jest na dole.