reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

IzaBK Ela jest niesamowita :-).

Ja dziś spędziłam pół dnia na placyku, chłopaki wreszcie już śpią.
Krystian zadowolony z wycieczki.
 
reklama
a mówiła właśnie, że Was spotkała :-) podobno nawet w coś z nią grałas :-) hehe

ja już obiad na jutro gotowałam ,mieszkanie wysprzątałam... goście mogą przyjeżdżać :-)
 
IzaBK jak mi zaczęła opowiadać, że przyniosła grę, żeby z jakąś koleżanką pograć i mi zaczęła czytać gazetkę po kolei to wyczaiłam, że robi podchody, żebym z nią zagrała.
Tylko długo się nie nagrałyśmy, bo my już siedzieliśmy od 15 na placyku i właściwie zbieraliśmy się powoli jak Ela przyszła.

Fajnie, że tak się nie wstydzi, mój Krystian to nawet przy mnie do znajomej mamy nie podejdzie.
Dziś na placyk przyszła jego koleżanka, to jak ja do niej podeszłam i zagadałam to ona pobiegła do Krystiana i zaczęli się bawić. I potem się fajnie bawili a tak to tylko z daleka na siebie zerkali i żadne nie podeszło.
 
Ostatnia edycja:
:-D no tak, czego jak czego, ale śmiałości to jej nie brak! mi się najbardziej podoba to, że ona aktywnie realizuje swoją towarzyskość - dziś w kolejce do laryngologa natychmiast zapytała dziewczynkę w podobnym wieku o imię, a po kilku kolejnych pytaniach już wiedziała, gdzie dziewczynka mieszka i na jakim placu zabaw mogą się spotkać, do jakiej szkoły chodzi i czym się interesuje :-) cud, że nie poprosiła mamy dziewczynki o numer telefonu..
to niezwykłe, bo ona robi to, co wszyscy chcieliby robić, ale boją się reakcji drugiej strony.. jakkolwiek dość trudno nad tym zapanować ;-) ale fakt, że sama zaczęłam tak czasem robić - podchodzić do ludzi, z któymi wydaje mi się że się dogadam - i to działa :-D
 
Mala jak polozy sie o 20:30 to tak do 5:30 spi!!!!!!!! Oczywiscie pod warunkiem,ze ja nie jestem w pokoju gdzie ona spi + jak kolo polnocy troszke sie przebudza trzeba dac jej wtedy smoczek , ale musi zrobi to moja mama , nie ja :biggrin2:
Zaczela wypijac po 210ml!!!!!!!!!!! mleka. Dla niej to sukces :biggrin2:
A jak w nocy sie dzis obudzila to dostale wode do picia :biggrin2:
A mi zle :-( smutno bez cycowania... chyba ja to gorzej znosze niz ona. Wczoraj jak ja przytulilam nawet cycka nie szukala... tak mi sie zle z tym zrobilo, ze jak bawila sie pokazalam jej cycka. Od razu dostala histerii i przyszla possac cycusia:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ehh szkoda mi ja odstawiac....

JAGODA tylko,ze ja odstawiam mala wlasnie od cyca, wiec juz nie mam co patrzec na tresciwe mleko w nocy(tak prawde mowiac to po 6msc mleko kobiety nawet w nocy nie jest tak tresciwe jak na ja poczatku :-) , kiedy jest wlasnie nacisk na nocne karmienie) Do tej pory mala byla karmiona czesto, a w malych ilosciach.Owoce zje w duzych ilosciach, czy wypije raz dziennie sporo soku, tylko to jest RAZ!!dziennie, lub co 2-3 dni. I zaraz , albo w trakcie jedzenia jest kupa. I zoladeczek ma nierozciagniety. Nawet gastrolog mi to mowilaz CZD. Zjedzenie wiekszej ilosci , ale nie czesto nie rozciagnie tak zoladka i nie przyzwyczai dziecka do zjedzenia wiekszej ilosci pokarmow. Ona ma sie nauczyc tez zjadac inne rzeczy w takich ilosciach... kilka normalnych posilkow w ciagu dnia, a nie 10posilkow na dobe!!!! Jak to lekarka powiedziala, mala jest juz za duza na nocne jedzenie... juz jest na tyle duza, ze ma sie nauczyc przesypiac bez jedzenia ok7h. Dziecko tez jest wtedy zupelnie inaczej wypoczete :-) Teraz 9h bez jedzenia w nocy byla i od razu wypila 210ml mleka. :-)

IZA udalo sie !! Dostala wode dzis w nocy, wypila niecale 100ml i spala dalej. Tylko caly czas moja mama do niej podchodzi, nie ja :-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny! Moja mała już prawie zupełnie odstawiona od cyca- je tylko raz dziennie i to chyba nie dlatego że głodna, tylko chce się przytulać... Przesypia już prawie całą noc, tylko tak od ok. 3 rano zaczyna się co godzinę budzić, jak jej smok wypadnie. Nie wiem, jak ją oduczyć spania z nim w buzi. A może nie warto? Czy ktoś wie, kiedy się wprowadza do diety jogurty i twarożki? Bo na tych jogurcikach dla dzieci jest napisane, że po 6 mcu, ale jakoś tak mi sie wydaje że trochę wcześnie... No i mam problem z jeżdżeniem wózkiem- chyba już się jej znudziło siedzenie i robi w trakcie spacerów takie awantury, że ludzie się oglądają:no: Dopiero jak ją wezmę na ręce to się ucisza... Czy któraś z Was też ma taki problem z dzieciaczkami? Noszenie w chuście i nosidle też się nie sprawdza, bo po 15 minutach zaczyna się nudzić i też zaczyna wrzeszczeć:tak: Chyba niezły tyran mi rośnie....
 
Moja od cyca odstawiona . Dramatu nie bylo :-) tylko ja smutna.... dzis znow jej dalam popoludniu, bo mi zle bylo ...

JOJKA - ja jogurty i serki typu homogeniozowane dla niemowlat wprowadzilam w 6msc. Pod koniec 8msc mala zaczela jesc juz normalne jogurty naturalne na mleku krowim, Danonki. Kefirek dostala w 9msc. (w Polsce drogie sa te jogurty dla niemowlat, a moja zjadala 2 na raz.. codziennie...)
6msc nie jest to za wczesnie!! :tak::tak: jesli mala zaakceptuje jogurty i nie bedzie zle na nie reagowac to warto dawac je dziecku. Jelsi bedzie jakas negatywna reakcja to spokojnie jescze masz duzo czasu na ich wprowadzenie.
Ja jestem zwolnenniczka,ze lepiej wczesniej cos wprowadzic, niz pozniej. I ide wlasnie ta metoda. Mala reaguje na wszystko dobrze, wiec nie widze przeszkod w dalszym rozszerzaniu diety. Czasem jak dziecku cos pozno sie wprowadza ma wieksze szanse na zla tolerancje produktu. Moja cytrusy zaczela jesc przed 6msc.

Co do wozka - jak masz spacerowke przdem do siebie czy do swiata?? Moze mala nie chce tak dlugo siedziec... w sumie ma dopiero 6msc i nie wszystkie dzieci mimo,ze ladnie siedza chca dlugo siedziec. Moja np. w tym wieku miala faze na jezdzenie w spacerowce na brzuchu!!!
Faze robienia awantur w wozku tez w tym wieku miala... teraz jest super.. tylko,ze u mnie wazne byl to,ze odwrocilam malej spacrowke buzia do swiata i poki mnie nie widziala bylo ok. I zobacz czy nie ma za twardo pod pupa i leckami. Ja podkladalam jej kocyk :-)
ja nadal czesto mala mam w pozycji pol lezacej.. a jak spi lezacej.... tylko,ze my dlugo jestesmy na spacerach :-)
A moze jescze nie tolerowac szelek!!! ja musialam dosc czesto odpinac gorne szelki.
 
to od jutra wprowadzamy jogurty:) a w spacerówce jezdzi przodem do mnie- może rzeczywiście przekręcę ja do przodu:-)
tak trochę nie na temat- ma może któraś do od sprzeadania jedno opakowanie cerazette? byłabym wdzięczna:sorry2:
 
Ja teraz robie kupe badan, bo po ciazy strasznie chudne , a jem za dwoje!!! I co sie okazalo dzis - hormony tarczycy wyszly zle... A najlepsze,ze ja z mala jestem co 6tyg u endokrynolog i sie smieje,ze moze ja tez mam zle hormony, jak tak chudne. Wykrakalam!!!! I wszyscy mnie do tej pory pytali czy ja nie mam tez niedoczynnosci tarczycy jak mala ma hehehe

to od jutra wprowadzamy jogurty:) a w spacerówce jezdzi przodem do mnie- może rzeczywiście przekręcę ja do przodu:-)
tak trochę nie na temat- ma może któraś do od sprzeadania jedno opakowanie cerazette? byłabym wdzięczna:sorry2:

Sprobuj spacerowke zamontowac odwrotnie - unas to byl ogromny przelom :-) i powodzenia w prowadzaniu jogurtow!!
 
reklama
Hej Dziewczyny:-) Dawno mnie nie było.. Zeszły tydzień był specyficzny dla mnie.. Od wtorku do piątku była u nas teściowa:szok: Miała na jeden dzień wpaść, żebym mogła samochód na przegląd odstawić, a została aż do odbioru;-) I dziwna sprawa, ale lepiej jestem w stanie się zorganizować jak sama jestem z małym. Generalnie efekt jest taki, że Jeremi ciut się do noszenia przyzwyczaił, tym bardziej, że w weekend z kolei moi rodzice byli, mąż również w domu, więc teraz ja pokutuję;-)
W sobotę wyrwałam się do Krakowa - koncert był niesamowity! Ale od piątku właściwie w biegu cały czas:) Miałam też okazję stęsknić się za Jeremkiem;)
Moje dziecię przekręca się na brzuszek, czasami tylko nie wie jak łapkę wyciągnąć, a do tego news z ostatniej chwili, mamy dwa zęby:-D Dzisiejsze odkrycie:) Czekam kiedy zacznie raczkować, bo zadek unosi już wysoko i na rączkach próbuje się dźwigać:) wygląda to komicznie..
Patewka mam pytanko, pisałaś, że Twoja Jula najchętniej to zwykłą herbatę pije. Jeremi też rwie się da niej niesamowicie (dałam Mu spróbować;), w którym miesiącu zaczęłaś Jej herbatę podawać?
Dziubasek wróciłaś?? Nie zalało Cię?;-) Podobno wały zaczynają przeciekać:szok: Dzisiaj Wał Miedzeszyński był zamknięty - tzn. ulica. Oby ta woda już opadła.
 
Do góry