reklama
peperka
Fanka BB :)
szybko sobie odpuscilam te brutalne metody
jak bedzie to bedzie, najwyzej w hustawce bedzie sobie podsypial czy w foteliku - chociaz dzis popoludniu prawie 2 godziny udalo mi sie go w lozku utrzymac tylko wlaczalam suszarke srednio co 20 min bo sie budzil.
dziecko moje wazy juz 6580! jak tu je nosic na rekach?!
dziecko moje wazy juz 6580! jak tu je nosic na rekach?!
Ja wsadziłam Ignaśka do chusty i pod parasol i tak wyszliśmy.
Też łapię wodę.
upiekłam w weekend anasowe ciasto i mufinki z musli zapraszam:-).
ciasto było pyyyszne :-) i takie ładne!! moje dzieci i monsz też docenili jego pyszny smak :-)
a ja się zgapiłam i zapomniałam Ci oddać pieluszki.. ale zaraz będzie następna okazja...
Super gadać i obserwować jak Ignaś i Gaja się poznają ;-)
patewka - niestety Pruszków nie ma włąsnego ujęcia(też tego nie rozumiem) i ciągnie wodę z Wisły 30-kilometrowym wodociągiem :/ ten wodociąg leci wzdłuż jerozolimskich. No i niestety albo stety robią trójpoziomowe skrzyżowanie Jerozolimskie/Łopuszańska i coś tam muszą ciachnąć, no i dwa dni im to zajmie :/
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 231
IzaBK cieszę się, że smakowało :-).
Z tym rurociągiem to naprawdę tragedia.
Jutro posyłasz Elę do przedszkola? U nas napisali prośbę, że z powodu braku wody proszą o pozostawienie dzieci w domu jeśli tylko istnieje możliwość zapewnienia opieki.
Wszyscy wiedzą, że siedzę w domu z dzieckiem, więc głupio go posłać w takiej sytuacji.
A zobaczę czy będę miała pod opieką dzieciaki koleżanki, ale to rano będę wiedzieć.
A moje młodsze dziecko ma traumę bo zostało 2 godziny samo z tatą. Szok. Krystian miał dziś urodziny koleżanki z przedszkola i poszłam z nim. Dosłownie na 2 godziny od 18 do 20 a Ignacy teraz już śpi, bo go uśpiłam jak wróciliśmy ale cały czas pociąga nosem przez sen i jest niespokojny.
Swoja drogą szkoda mi Ignaśka jak nie wiem co ale już coś czuję, że ktoś mi drugi raz z głupim tekstem nie wyskoczy przez jakiś czas.
Z tym rurociągiem to naprawdę tragedia.
Jutro posyłasz Elę do przedszkola? U nas napisali prośbę, że z powodu braku wody proszą o pozostawienie dzieci w domu jeśli tylko istnieje możliwość zapewnienia opieki.
Wszyscy wiedzą, że siedzę w domu z dzieckiem, więc głupio go posłać w takiej sytuacji.
A zobaczę czy będę miała pod opieką dzieciaki koleżanki, ale to rano będę wiedzieć.
A moje młodsze dziecko ma traumę bo zostało 2 godziny samo z tatą. Szok. Krystian miał dziś urodziny koleżanki z przedszkola i poszłam z nim. Dosłownie na 2 godziny od 18 do 20 a Ignacy teraz już śpi, bo go uśpiłam jak wróciliśmy ale cały czas pociąga nosem przez sen i jest niespokojny.
Swoja drogą szkoda mi Ignaśka jak nie wiem co ale już coś czuję, że ktoś mi drugi raz z głupim tekstem nie wyskoczy przez jakiś czas.
Peperka - super że sobie odpuściłaś te okropne metody, dzisiaj w tvn style znowu mówili o tych okropnych metodach - takie metody sa dobre jak ma się dzieci które się kładzie spać i one śpia
ja zauważyłam że dopiero teraz jak Bartek kończy 5 miesięcy mogę zacząć stosować takie metody - bo teraz on chociaż trochę rozumie świat w około i wie że mama nie jest poduszko - cycem
A ile twój Mały ważył jak się urodził? bo chyba duży chłop z niego - nawet nieco większy od mojego chyba![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja też wpakowałam Bartka w chustę i wyszłam bo psy muszą sikać
i byłam w Ikei dziś z Bartkiem, ale Bartek ma problemy z usypianiem w ogóle i od pewnego czasu już w ogóle w sklepie nie zaśnie tylko ryczy i ryczy i trzeba uciekać
A i polecam chustę a nie nosidełko bo mam nosidelko BB ale jestem także po operacji kręgosłupa i w chuście daję radę mojego klocka nosić a w nosidle nie !!! jednak chusta lepiej rozmieszcza ciężar.
muffinki z musli brzmią pysznie
ale ja jakoś nie nauczyłam Bartka jeszcze na tyle samodzielności żebym mogla go odłożyc na tyle czasu ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A ile twój Mały ważył jak się urodził? bo chyba duży chłop z niego - nawet nieco większy od mojego chyba
Ja też wpakowałam Bartka w chustę i wyszłam bo psy muszą sikać
A i polecam chustę a nie nosidełko bo mam nosidelko BB ale jestem także po operacji kręgosłupa i w chuście daję radę mojego klocka nosić a w nosidle nie !!! jednak chusta lepiej rozmieszcza ciężar.
muffinki z musli brzmią pysznie
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 231
Maria mufinki robi się szybko, tylko to odmierzanie składników trwa, bo trochę tego jest a ja mam taki głupi przepis, że wszystko w dekagramach a nie w prostym miarach typu szklanka, łyżeczka ;-) (żeby było śmieszniej napisał to fizyk dla którego prostą miarą powinien być kg bo jest jednostką SI).
Ale samo robienie to naprawdę kilka minut.
Ja kocham gotować, piec, siekać i pitrasić, szczególnie jak muszę się wyżyć albo coś mnie stresuje. Jedni chodzą pobiegać a ja nie wychodzę z kuchni. Czym więcej jestem nabuzowana tym więcej potrafię na raz potraw przygotować :-).
Ale piekę głównie w weekendy jak przynajmniej jedno z dzieci marudzi m. (bo starsze to już ostro gotuje ze mną).
A to ciasto ananasowe to Krystian przystrajał.
Ale samo robienie to naprawdę kilka minut.
Ja kocham gotować, piec, siekać i pitrasić, szczególnie jak muszę się wyżyć albo coś mnie stresuje. Jedni chodzą pobiegać a ja nie wychodzę z kuchni. Czym więcej jestem nabuzowana tym więcej potrafię na raz potraw przygotować :-).
Ale piekę głównie w weekendy jak przynajmniej jedno z dzieci marudzi m. (bo starsze to już ostro gotuje ze mną).
A to ciasto ananasowe to Krystian przystrajał.
Ostatnia edycja:
No nie dg
ja nawet miarki nie mam. ale gdzie ten przepis macie na te mufinki
???
ja jak już jestem zła to wsiadam na konia i jadę do lasu na dłuuuuuuuuuuuuuuuugi galop
bardzo odpręża
albo na łąkach galop jeszcze fajniejszy bo wiatr świszcze
ale teraz mogę jeździć tylko 1 raz w tygodniu i to mnie dołuje, wcześniej to codziennie po pracy
ale teraz nie mam czasu się wciekać i stresować.
ja jak już jestem zła to wsiadam na konia i jadę do lasu na dłuuuuuuuuuuuuuuuugi galop
Jagoda - no to sytuacja jak na zawołanie :-) zeby drugiego zrozumiec, najlepiej na wlasnejj skórze poczuć ;-)
Maria - nie mozesz odłozyc? zawiaz na pleceach i gotuj :-) ja tak gotuję, piekę, smaze, odkurzam, piorę itd itd :-)
Maria - nie mozesz odłozyc? zawiaz na pleceach i gotuj :-) ja tak gotuję, piekę, smaze, odkurzam, piorę itd itd :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 623
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 6 tys
P
Podziel się: