reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Ale masz wesoło stopi ;-)
Ale wiesz - pocieszę cię, starsze dzieci czasami same sciagaja sobie pampersy i takie brzydkie sprawy mogą stać się częstszym zjawiskiem :-D:-p

Ja dzisiaj zamiast obiadu zafundowałam dzieciakom domowego Subwaya,a do tego upiekłam białą pavlove. A oto efekt:
CSC_2414aa..jpg
Kiedy pierwszy raz zobaczylam ten deser, przeczytalam pavola zamiast pavlova i tak mi ta nazwa w glowie siedzi, chcociaz staram sie uzywac poprawnej. :-)
 
reklama
Iza ja już olałam prasowanie :))) prasuję tylko pieluchy i stwierdziłam, że jak wrócę do pracy to znajde kogoś do pomocy do domu i do prasowania.
A tak szukam zajęcia :))) i za kilka miesięcy pomyślę nad tym co zaproponowałaś! :)
Stopi ja też mam ciemne meble w sypialni i salonie i przeklinam dzień, w którym je kupiłam! Na szczęście jak remontowaliśmy mieszkanie wybraliśmy jasną podłogę - grab :))) Jakbym miała ciemną to bym się zlinczowała :)))
To miałaś przygody dzisiaj!
Patewka co to za deser ?!?!? :))))) Taką mi ochotę zrobiłaś :) Proszę o przepis...ty to chyba zdolności kulinarne masz i biżuterię chyba robisz, nie?
Malina i jak u nowego neurologa?
 
3. Nie chcialo mi sie isc do sklepu po pampersy a mam kilka ostatnich sztuk , wiec stwierdzilam,ze tetre je zaloze, po raz pierwszy!!! I co od razu poszla kupa. :biggrin2: To bylo 2h temu
Zalozylam zwyklego papmka, znow kupa. Jak juz 2 kupy spore poszly, to stwierdzilam, ze puszcze Lene na podloge bez pieluchy, niech pupcia odpocznie od pieluch.
Mija 15min slysze steki... Biegne do niej i w ostatniej chwili lapie w reke kupe.. bo znow zrobila. Dobrze ,ze zlapalam , bo mala byla na bialym dywanie w sypialni. :baffled:;-)
Mija kolejne 15min, ja wycieram wode z podlogi.Pozniej wchodze do sypialni i co widze...
MOJ BIALY DYWAN NA SRODKU WYMAZANY KUPA:szok::szok::szok:!!!!!!!!!!! Lena tez i sie cieszy:szok: .... Tylko,ze dywan ma dlugi gruby wlos i nie moge go doczyscic :-( :-(
hhehehe no to mialas ciekawa przygode :-D
 
stopi - ale przygody ... szkoda, ze potem tyle sprzątania .... ;( u nas nie będzie dywanów ...
koniecznie powiedz jak smakowała szarlotka ;)

patewka - ale pyszności .... podaj przepis ....
 
ASIA a kiedy masz isc z mala na pierwsza wizyte?? Nie wiem moze wezwij lekarza?? Choc nie wiem czy z panstwowej przychodniw takich przypadkach przychodza?? A spacerek jak najbardziej :-)

Asia a u Was pediatra nie przychodzi na wizyte patronazowa?
u nas byla w poniedzialek.


Nie była jeszcze ale pewnie najpierw przyjdzie położna...
Ja w ogóle muszę Młodą zgłosić w przychodni ale nasza pediatra jest na urlopie do końca tyg.
Zadzwonię i poprosze żeby wpisali nas na jej listę i może przyjdzie w przyszłym tyg?

Stopi - ale miałaś "kupny" dzień :-D

Patewka - wygląda przepysznie! Też chcę takie!!! Daj przepis kochana bo ślina mi kapie na kompa ;-)

Ja nie lubię prasować, choć jak dziś stwierdziłam to najtrudniej mi się zabrać - jak już rozłoże wszystko to jakoś zgrabnie idzie.
Jednak od bardzo dawna nie prasuję naszych rzeczy i rzeczy chłopców też nie, teraz tylko Dominisiowe. Ale tak mi chodzi po głowie żeby chłopakom też przeprasowywac - choćby i metoda Izy, ale zawsze to lepiej będzie wyglądało niż teraz...
 
Stopi! Ale się uśmiałam:) Wiem, że jak taki dzień się trai to wcale śmiesznie nie jest, ale czyta się rewelacyjnie:)
Patewka, DZIĘKUJĘ;-) Niestety dzisiaj nie pojawia się u mnie ta opcja.. Pewnie to kwestia mojego netu.. A gdzie sprawdzić za co to podziękowanie??
Dziubasek, neurolog w piątek dopiero.. A ciemne wykończenie mieszkania?! Cóż.. Mam ciemne meble. podłogę, okna, parapety, blaty.. Na szczęście meble kuchenne wybrałam jasne.. Ale jak rano w poniedziałek zobaczyłam weekendowy syf, kurz, kocie ślady wszędzie, to miałam ochotę walić głową w ścianę.. Dobrze, że jest biała, bo pewnie ślady by zostały;-)
Iza, właśnie zastanawiam się, czy iść na wychowawczy. Niestety jeżeli do pracy, to muszę zacząć szukać.. Umowa mi się kończy..
Prasowanie to dla mnie koszmar, szczególnie koszul:shocked2: Prasuje więc tylko mążowi i Jeremiego pieluchy. Inaczej wyglądają jak psu z gardła:dry: Dla siebie przed wyjściem.
Moje przeziębienie ciut przechodzi.. Mam nowy domowy sposób na katar:tak: Inhalacja ziemniaczana!!! Ani razu nie zatkał mi się nos.. Plus czosnek w uszy oczywiście.
 
Ja nie lubię prasować, choć jak dziś stwierdziłam to najtrudniej mi się zabrać - jak już rozłoże wszystko to jakoś zgrabnie idzie.
toteż ja w mojej pięknej stylowej sypialni mam rozstawioną deskę do prasowania i suszarkę. Robię jedno pranie dziennie i moim marzeniem jest, żeby przed powieszeniem prania, ktore się włąśnie robi, zdejmować rzeczy z suszarki bezpośrednio na deskę i z niej na miejsce do garderoby..
na razie to tylko sfera marzen, i rzeczy z suszarki lądują na kupie, ale dzięki stałemu rozstawieniu deski w WOLNYCH CHWILACH podchodzę i prasuję po dwie-trzy rzeczy, czasem wiecej jak Gaja pozwoli... Z Gają uwiązaną chustą do pleców czasem nawet wszystko mi się udaje :-p

.. Plus czosnek w uszy oczywiście.
co robisz z tymi ziemniakami? wyobraziłam sobie że wąchasz frytki :-D
ostatnio mojej pediatrze opowiedziałam o zaskakującej skuteczności czosnku w uszach, a ona na mnie nakrzyczałą, że czosnek może poparzyć błonę bębenkową :szok:
wychowawczy to bezpłatny... :dry:
 
toteż ja w mojej pięknej stylowej sypialni mam rozstawioną deskę do prasowania i suszarkę.

co robisz z tymi ziemniakami? wyobraziłam sobie że wąchasz frytki :-D
ostatnio mojej pediatrze opowiedziałam o zaskakującej skuteczności czosnku w uszach, a ona na mnie nakrzyczałą, że czosnek może poparzyć błonę bębenkową :szok:
wychowawczy to bezpłatny... :dry:
U mnie suszarka zdobi salon..
ZIemniaki gotuję, tłukę i wącham:) Wyobraź sobie mnie sprzed tygodnia hihi. Baba w szlafroku, z czosnkiem w uszach i głową w garnku z ziemniakami.. BO WE MNIE JEST SEX!
A co do poparzenia czosnkiem? Nie wiem.. A jak ono ma się objawiać? Poza tym żeby poparzyć to chyba trzeba by dotknąć błony? Tak głęboko to się chyba nie da go wsadzić??
Wychowawczy bezpłatny zdecydowanie.. Nie wiem co robić, jakoś nie wyobrażam sobie niani:(
 
Ostatnia edycja:
o, to ja nie wiedziałam, że 4 razy w tygodniu robię sobie inhalacje ziemniaczane ;)
a z tego czosnku wypływa sok i on może dopłynąć i poparzyć ...
 
reklama
Mam nowy domowy sposób na katar:tak: Inhalacja ziemniaczana!!! Ani razu nie zatkał mi się nos.. Plus czosnek w uszy oczywiście.
hehehe o takim sposobie to jeszcze nie slyszalam :-D
Baba w szlafroku, z czosnkiem w uszach i głową w garnku z ziemniakami.. BO WE MNIE JEST SEX!
widok na pewno nieziemski :-D:-D


dzisiaj bedziemy werandowac.. dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby nie bylo jak ostatnim razem -> 4 minuty i ryk. :-)
 
Do góry