J@god@ - no ja całą zimę głównie co prawda w nosidełku ale bez wózka dałam radę i widziałam jak biedne mamy po tych *&^$$#^&^ zaspach klnąc pod nosem musiały przedzierać się.
IzaBK - o rany to ja tylko ze 3 podstawowe wiązania znam w sensie widziałam a tu budda ??? sprawdzę w necie , a na plecaczek to chyba za wcześnie a zresztą trochę się lękam bo jeszcze aż tak obeznana z chustą nie jestem ;-)
budda łatwy jest - wiazesz 2x i wkładasz dziecko przodem z nózkami skrzyzowanymi, pupka nisko. ale wtedy masz duzo z przodu ;-) no i na pewno dziecku mnij wygodnie niz gdy sie do Ciebie tuli...