reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

A co się dzieje, nic nie wiem? Niestety nie pomogę Ci co do usg. Znam dobrego (i drogiego niestety) w Warszawie.
(

Asia w sumie to nic. Na poprzednim USG Pani, ktora nam je robila, zauwazyla powiekszone (na szczescie bez asytmetrii) komory boczne mozgu. Niby norma jest do 10, a u Naszego Pawełka stwierdzila 9 mm i kazala za 4-5 tygodni sie pokazac.
KaZala sie nie martwic tylko przyjsc za miesiac i wtedy sprawimy czy wszystko jest ok.
 
reklama
Chodze do Life-Medu na skierowanie, ale raz bylam prywatnie i gosc niebardzo nas potraktował. Prawie wcale malego nie pomierzyl. Zmierzyl tylko glowke, brzuszek i kosc udowa. Zadnego mierzenia "wewnatrz".
Kurde...
bo to zależy kto tam robi. Ci co robia na skierowanie moim zdaniem sa dość fatalni, przynajmniej ja dostawałam opis 1/10 tego co prywatnie u kretowicza. Ale fakt, ze do Kretowicza na usg lepiej iśc z mężem, bo wtedy bardziej się przykłada
 
Asia w sumie to nic. Na poprzednim USG Pani, ktora nam je robila, zauwazyla powiekszone (na szczescie bez asytmetrii) komory boczne mozgu. Niby norma jest do 10, a u Naszego Pawełka stwierdzila 9 mm i kazala za 4-5 tygodni sie pokazac.
KaZala sie nie martwic tylko przyjsc za miesiac i wtedy sprawimy czy wszystko jest ok.
No to rozumiem, czyli po prostu uważasz bardzo i chcesz żeby było dokłądnie żeby wiedzieć co i jak. Trzymam kciuki za usg w takim razie :tak:
bo to zależy kto tam robi. Ci co robia na skierowanie moim zdaniem sa dość fatalni, przynajmniej ja dostawałam opis 1/10 tego co prywatnie u kretowicza. Ale fakt, ze do Kretowicza na usg lepiej iśc z mężem, bo wtedy bardziej się przykłada
Kretowicz... Piotr? U niego robiłam połówkowe na Finlandzkiej w Warszawie - dwa razy już robiłam bo w poprzedniej ciąży też i jestem bardzo zadowolona. Raz byłam z mężem raz bez (poprzednio) i oba opisy mam super obszerne i dokładne!
Tylko kasy spooooro...
 
No to rozumiem, czyli po prostu uważasz bardzo i chcesz żeby było dokłądnie żeby wiedzieć co i jak. Trzymam kciuki za usg w takim razie :tak:

Kretowicz... Piotr? U niego robiłam połówkowe na Finlandzkiej w Warszawie - dwa razy już robiłam bo w poprzedniej ciąży też i jestem bardzo zadowolona. Raz byłam z mężem raz bez (poprzednio) i oba opisy mam super obszerne i dokładne!
Tylko kasy spooooro...
Piotr :tak:super facet moim zdaniem
Ale, ze i na inflanckiej przyjmuje? Wiem, ze ma gabinet w Brwinowie gdzie mieszka i gdzieś w Warszawie i pracuje w Bieleńskim, no i u nas w Grodzisku, nieźle....
 
Nie, nie na inflandzkiej ale na FINlandzkiej - to przychodnia- spółdzielnia ze sławą Roszkowskim na czele (ten to sobie dopiero za usg życzy :szok:)
Fajny facet on jest - Kretowicz znaczy.
A polecił mi go mój gin - w Bielańskim razem pracują :tak:
 
Nie, nie na inflandzkiej ale na FINlandzkiej - to przychodnia- spółdzielnia ze sławą Roszkowskim na czele (ten to sobie dopiero za usg życzy :szok:)
Fajny facet on jest - Kretowicz znaczy.
A polecił mi go mój gin - w Bielańskim razem pracują :tak:
hihi no nieźle :zawstydzona/y::zawstydzona/y:czytanie ze zrozumieniem u mnie nawala :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mnie kretowicz do porodu koniecznie chciał do bielańskiego ściagnąć, ale gdzie ja bym tam jechała???? tyle kilometrów! Wolałam do Pruszkowa do zaufanej położnej jechać. Z reszta tym razem bym nie zdążyła :-) bo od momentu jak się zroientowałam, ze chyba jednak tym razem naprawdę rodzę do końca upłynęła tylko godzina :zawstydzona/y:to przez te przepowiadające, które mnie przez 2 tygodnie myliły tak, ze chyba z 10 razy miałam sie do szpitala wybierac, a one przechodziły znienacka po 2 godzinach...
 
Witam,
Witam wszystkie mamusie!
Mieszkam obecnie pod Wołominem ale mieszkałam w Wawie na Mokotowie! Pozaglądam czasem tu do Was ! Pozdrawiam!;-)
Witam nową koleżankę.
dzień doberek ...mam pytanie do was kobitki...
interesuje mnie koszt porodu rodzinnego w Warszawskich szpitalach.....musze się przygotowac na taka ewentualnosc ,ze moze bede musiala rodzic w Warszawie...wiec chcialabym wiedziec....
W IMiD też poród rodzinny jest za darmo, tylko trzeba 20zł wydać na fartuszek dla taty (taki zielony) albo zakupić go w aptece, bo bez niego nie wpuszczają na porodówkę.
hihi no nieźle :zawstydzona/y::zawstydzona/y:czytanie ze zrozumieniem u mnie nawala :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mnie kretowicz do porodu koniecznie chciał do bielańskiego ściagnąć, ale gdzie ja bym tam jechała???? tyle kilometrów! Wolałam do Pruszkowa do zaufanej położnej jechać. Z reszta tym razem bym nie zdążyła :-) bo od momentu jak się zroientowałam, ze chyba jednak tym razem naprawdę rodzę do końca upłynęła tylko godzina :zawstydzona/y:to przez te przepowiadające, które mnie przez 2 tygodnie myliły tak, ze chyba z 10 razy miałam sie do szpitala wybierac, a one przechodziły znienacka po 2 godzinach...

O to widzę, że miałaś tempo jak ja za drugim razem :-D. Mi od odejscia wód też równiutko godzina minęła do wyjścia małego.

Trochę ostatnio zaniedbałam forum ale się jakoś wyrobić nie mogę od piątku. Teraz chłopaki starsze pojechały na basen a ja nogą usypiam najmłodszego :cool2:.

Dziewczyny jeśli chodzi o spotkanie to ja najwcześniej w środę mogę, bardziej końcówka tygodnia by mi pasowała. Tyle, czy nie przymrozi jeszcze bardziej?

Chyba zasnęła pluskwa to idę coś w domu porobić, bo normalnie nie wiem w co ręce włożyć.

U nas problem smokowy się pogłębił, już kilka razy myślałam, że załapie ale gdzie tam. Za to dziś o 3 rano nakryłam go na ciamkaniu kciuka. A tak się dziwiłam co on tak śpi od 20 i nie płacze, jak mu wyjęłam z buzi piąchę od razu zaczął płakać z głodu.
 
dla mnie też lepiej pod koniec tygodnia, bo do środy jestem sama całą dobę więc pewnie zrelaksowana nie będę ;-) - mój mąz postanowił zamieszkać w pracy :sorry:i to już dzisiaj sie tam wybrał rano :eek: pracoholizm to straszna choroba :-(w środe mam szcepienie, a czwartek tez nie wiadomo jak po pierwszym szczepieniu.
Z ta pogoda to zobaczymy jeszcze...
 
reklama
Do góry