reklama
malinowa_dziękuje bardzo za odpowiedz ))
Po 1 w moim życiu wizycie u ang lekarza moje stresy znikły przesympatyczna pani doktor, co prawda nie wykonala zadnych badan (wzrost, waga, pytania odnosnie alkoh palenia i chorob w rodzinie) ale poinformowala mnie jak to bedzie wygladac z wizytami u poloznej. Wiec jest podobnie jak napisalas, tyle ze ja milam badanie moczu juz wczesniej teraz ide za tydz na pierwsze spotkanie z polozna i pozniej dopiero kolo 20 tyg, ja tez na szczęście tak wypadło ze dowiedziałam sie przed świętami i udalo mi sie jeszcze w polsce zrobic wszystkie niezbedne badania (bylo tego dosyc sporo) tu wyglada to troszke inaczej, jest zdecydowanie mniej badan .
p.s.malinowa_ jesli mozna wiedziec jak juz dlugo tu mieszkasz no i jak Ci sie podoba w uk ?
juz nie moge sie doczekac az dzidzia bedzie z nami
Po 1 w moim życiu wizycie u ang lekarza moje stresy znikły przesympatyczna pani doktor, co prawda nie wykonala zadnych badan (wzrost, waga, pytania odnosnie alkoh palenia i chorob w rodzinie) ale poinformowala mnie jak to bedzie wygladac z wizytami u poloznej. Wiec jest podobnie jak napisalas, tyle ze ja milam badanie moczu juz wczesniej teraz ide za tydz na pierwsze spotkanie z polozna i pozniej dopiero kolo 20 tyg, ja tez na szczęście tak wypadło ze dowiedziałam sie przed świętami i udalo mi sie jeszcze w polsce zrobic wszystkie niezbedne badania (bylo tego dosyc sporo) tu wyglada to troszke inaczej, jest zdecydowanie mniej badan .
p.s.malinowa_ jesli mozna wiedziec jak juz dlugo tu mieszkasz no i jak Ci sie podoba w uk ?
juz nie moge sie doczekac az dzidzia bedzie z nami
kwiateczek
majowa mama `08
kwiateczek ja Wam wspolczuje...my mamy podobnie z Redusiem, ale to dopiero 11 miesiecy sie meczymy...mozna naprawde zeswirowac...
Idzie zeswirowac ale juz jestesmy przyzwyczajeni.ostatnio dalismy sobie spokuj.maly od ok polnocy spi juz z nami,mimo to i tak sie obudzi ale szybko zasypia.przypomnialam sobie ostatnio ze ja spalam z mama od wiekow,jak tylko pamietam wiec dalam aobie na luz,moze w koncu sam bedzie kiedys chcial ode mnie sie odkleici spac co najwazniejsze spokojnie,cala noc
Hej dziewczyny !
Jestem nowa na forum i nie wiem czy taki watek był już poruszany ale zapytać nie zaszkodzi
No wiec tak miała bym kilka pytań odnośnie tego jak tu wyglądają badania i prowadzenie ciąży?
Postanowiłam ze urodzę tutaj, słyszałam ze tu nie robią zbyt wiele badan
wiec na święta w Polsce przeprowadziłam wszystkie niezbędne badania i na szczęście nie ma żadnych problemów jak do tej pory.
Nie jestem za długo w Anglii, mam jeszcze blokadę mówienia po ang ale mój chłopak jest tu już dość długo
i zastanawiam się czy nie bedzie problemem jak bedzie chodził wszędzie ze mną i po prostu wypowiadał się za mnie?
Mam nadzieje ze nikt na mnie nie bedzie krzywo patrzył, dziś idę na 1 badania do zwykłego GP
(trochę dziwne ale podobno jak się rejestruje u lekarza to muszę to mieć), zrobiłam badanie moczu i umówiono mnie za tydzień na wizytę z polozna (podobno z ginekologiem nie będę miała w ogolę styczności). Tyle wiem, nie zbyt wiele dlatego proszę o pomoc i informacje jakie posiadacie :*
Pozdrawiam cieplutko :*
powiem tak,na pierwsze oko wyglada to okrutnie bo jestesmy nauczeni do ciaglych latan do lekarzajesli czujesz sie ok nie masz takiej potrzeby bedzie dobrze lecz pamietaj gdyby cos sie dzialo,lub krwawienia byly zawsze od razu do szptala sie kieruj.poza tym wystarcza ci wyzyty jak tu zalecaja.tu polozna prowadzi ciaze ale jest ok.ja mialam bardzo fajna babkemozesz chodzic z chlopakiem nie ma problemu tylko to ze musi brac wolne ale jesli gadasz choc troche potem dasz sobie rade.poczatek jest gorszy bojest duzo papierkowej roboty potem to juz tylko wazenie,mierzenie i tyle.dasz radeja jestem zadowowlona,w szpiytalu mialam super opieke,jedna polozna jak juz urodzilam byla wsipska ale bylo naprawde ok.rzecz na kogo trafisz .nie masz sie co stresowac bedzie dobrze
Jezeli cos bedzie nie tak,zawsze mozesz pojsc do GP,a on Cie umowi do ginekologa w szpitalu,badz sama mozesz zadzwonic do szpitala...
No ale zadko . Trzeba miec dobry naprawde dobry powod do tego by przyjeli na wizyte do ginekologa. Przykladowo: oprocz badania szyjki podczas porodu nikt w podwozie nie zagladal.
poronienie- ......( tu to nawet jak krwawialm to na bol: paracetamol a do sprawdzenia czy pani poronila to nastepny dzien na USG)
swedzenie- .....
bol w srodku tak jakby w szyjce ( w 30 tyg ciazy)
sprawdzanie czy ma sie group B streep i jakie kolwiek wymazy-
jak dzwonisz i mowisz ze boli tu i tam - powiedza ze to normalne
Kiedy przyjama od razu :
Jak sie zadzwoni i powie ze ruchy sa zmiejszone lub nie wyczuwalne- sprawdza wtedy na USG lub na KTG czy wszystko dobrze.
Jezeli sie krwawi w pozniejszych tyg ciazy.
Jezeli jest sie w bardziej zaawansowanej ciazy i jezeli sie ma skurcze, bol, i nie duzo rochow plodu- no to zajza i sprawdza np. stan szyjki, pobiora krew a i moze nawet zrobia wymaz.
Jezeli ma sie powazne problemy zdrowotne
Jezeli ma sie wysokie cisnienie
Ogolnie to Pandorka moze najlepiej opisac bo sie najlepiej zna ale u mnie tak bylo z tymi przykladami co podalam.
asia- witam.
Co do pytania to nie bedzie problemu z tym ze twoj chlopak bedzie z toba chodzil im zalezy na tym by sie porozumiec z Toba wiec wazne jest to czy ma sie kogos do pomocy i nawet czesto pytaja czy potrzeba tlumacza czy sobie dana osoba poradzi sama.
Skan jest w 12 tyg potem jest wizyta z midwife w 16 tyg. nastepny skan jest w 20 tyg. a w 22 tyg wizyta z GP.
Wizyta z polozna jest w 28 tyg potem 34 tyg. a potem juz (chyba)co 2 tyg . Napisalam chyba bo nie pamietam a w pierwszej ciazy inaczej ukladaja spodkania niz w nastepnej.
Jezeli jest cos nie tak na skanie w 20 tyg . organizowana jest nastepna wizyta albo skan.
A mi w sobote wypadl czastkowo czop..... chyba . Byl taki jakis maly flaczkowaty z domieszka krwi.
Wiec dopakowalam torbe do szpitala wrazie czego. W niedziele w nocy mialam przez godzine prawie 20 skurczy ale potem ustaly- wiec macica cwiczy oj cwiczy :-)
Ostatnia edycja:
mala-gorzatka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 927
Igasia- o zdjecia z USG mi chodzi..pokaz bobaska....i brzusio tez mozesz
Kwiateczek- Dorosnie do samodzielnego spania, zobaczysz. U nas Nastka czesto i gesto ladowala miedzy nami zanim ukonczyla 2 lata, bo czasem bylo tak ze wiecej przy niej sie w nocy zeby spala w swoim bed niz ja wogole spalam ... bylam wykonczona, Tez myslalam ze to sie nie skonczy, ale tez wzielam na luz...bralam ja do nas. Skonczylam zidalnym schematem ze dziecko powinno spac w swoim lozeczku bo ja sama spalam z mama dlugie lata ze wzgledu na warunki mieszkaniowe jakie wtedy mielismy. Fakt ze gdy Nastka spala znami, Nam bylo malo wygodnie ale chociaz jakos sie spalo. Szczezre cie powiem ze przestalam z tym walczyc. Mi bylo wygodnie ja wziasc niz z nia walczyc w nocy. Ale potem jej sie spodobalo ze miala junior bed i u nas ladowala juz sporadycznie,a gdy ma juz swoj pokoj wogole z nami nie spi. Czasem jak mam noc do kitu a ona jeszcze noc do kitu to sama jej proponuje ze moze z mamusia sie polozy...a ona mowi ze ona ma swoje lozko i ma mam swoje.... Ale jak przyjdzie dzien ze bedzie sie chciala polozyc kolo mnie, to jej nie zabronie, bo moze bedzie miala taka potrzebe sie poprzytulac, amoze czegos sie wystraszy, a moze cos jje sie przysni. Z jakies 2 miesiace temu obudzila sie z palczem bo snily jej sie roboty i sie bala spac, wzielam ja do siebie i tez nie mogla spac tylko slyszam ze tu w pokoju sa roboty... dzieci !
Kwiateczek- Dorosnie do samodzielnego spania, zobaczysz. U nas Nastka czesto i gesto ladowala miedzy nami zanim ukonczyla 2 lata, bo czasem bylo tak ze wiecej przy niej sie w nocy zeby spala w swoim bed niz ja wogole spalam ... bylam wykonczona, Tez myslalam ze to sie nie skonczy, ale tez wzielam na luz...bralam ja do nas. Skonczylam zidalnym schematem ze dziecko powinno spac w swoim lozeczku bo ja sama spalam z mama dlugie lata ze wzgledu na warunki mieszkaniowe jakie wtedy mielismy. Fakt ze gdy Nastka spala znami, Nam bylo malo wygodnie ale chociaz jakos sie spalo. Szczezre cie powiem ze przestalam z tym walczyc. Mi bylo wygodnie ja wziasc niz z nia walczyc w nocy. Ale potem jej sie spodobalo ze miala junior bed i u nas ladowala juz sporadycznie,a gdy ma juz swoj pokoj wogole z nami nie spi. Czasem jak mam noc do kitu a ona jeszcze noc do kitu to sama jej proponuje ze moze z mamusia sie polozy...a ona mowi ze ona ma swoje lozko i ma mam swoje.... Ale jak przyjdzie dzien ze bedzie sie chciala polozyc kolo mnie, to jej nie zabronie, bo moze bedzie miala taka potrzebe sie poprzytulac, amoze czegos sie wystraszy, a moze cos jje sie przysni. Z jakies 2 miesiace temu obudzila sie z palczem bo snily jej sie roboty i sie bala spac, wzielam ja do siebie i tez nie mogla spac tylko slyszam ze tu w pokoju sa roboty... dzieci !
kwiateczek domyslam sie ze Ty tez rodzilas tutaj wiec miala bym pytanie odnosnie tego jak dlugo jest sie tu w szpitalu, jak to dokladnie wyglada (wiem ze w PL jezeli chce sie zeby dodatkowa osoba byla przy porodzie trzeba placic) czy tutaj tez tak jest? oraz jak to wyglada po porodzie? czy odwiedza mnie ktos w domu, mam tu na mysli pokazanie jak co robic, przewijac, kapac, podnosic itp takie malenstwo.
doveinred naprawde mialas az tyle wizyt? ja z tego co wiem teraz to na pewno bede miala wizyte za tydzien pozniej kolo 20-22 tyg i tylko wtedy bede miala robione skany :/ jesli bedzie wszystko ok, z moim gp juz nie bede sie widziala chyba ze bede chciala umowic sie indywidualnie, dzis bylam u gp i tak mnie poinformowano. Czy to mozliwe ze w roznych przychodniach jest inaczej???
doveinred naprawde mialas az tyle wizyt? ja z tego co wiem teraz to na pewno bede miala wizyte za tydzien pozniej kolo 20-22 tyg i tylko wtedy bede miala robione skany :/ jesli bedzie wszystko ok, z moim gp juz nie bede sie widziala chyba ze bede chciala umowic sie indywidualnie, dzis bylam u gp i tak mnie poinformowano. Czy to mozliwe ze w roznych przychodniach jest inaczej???
asia- tu nie placisz za osobe towarzyszaca. Mozesz nawet miec chlopaka i mame
Co do tego ile jestes to zalezy od porodu. Niektore rodza rano i wychodza tego samego dnia wieczorkeim albo nastepnego nia- ale musi byc wszystko dobrze z toba i dzidzia. Mozna tez szybciej wyjsc na swoja odpowiedzialnosc.
Po porodzie jak jestes juz w domku to przychodzi polozna przez ( chyba 3 dni) a potem przychodzi health visitor przez 7 dni. Mozesz wtegy sie wszystkiego zapytac i Ci pokaza. Co do kapania zawsze mozesz poprosic w szpitalu by Ci pokazali to samo do karmienia piersia. Jak poprosisz to pokaza Ci wszystko a w domku mozesz sie jeszcze upewnic u health visitor czy dobrze karmisz. Sa pomocne wiec nie boj sie pytac
Co do wizyt to tak mialam jak narazie i podobnie w pierwszej. Czasami wizyty zaleza od moze midwife i tego co sie dzieje w ciazy.
Co do tego ile jestes to zalezy od porodu. Niektore rodza rano i wychodza tego samego dnia wieczorkeim albo nastepnego nia- ale musi byc wszystko dobrze z toba i dzidzia. Mozna tez szybciej wyjsc na swoja odpowiedzialnosc.
Po porodzie jak jestes juz w domku to przychodzi polozna przez ( chyba 3 dni) a potem przychodzi health visitor przez 7 dni. Mozesz wtegy sie wszystkiego zapytac i Ci pokaza. Co do kapania zawsze mozesz poprosic w szpitalu by Ci pokazali to samo do karmienia piersia. Jak poprosisz to pokaza Ci wszystko a w domku mozesz sie jeszcze upewnic u health visitor czy dobrze karmisz. Sa pomocne wiec nie boj sie pytac
Co do wizyt to tak mialam jak narazie i podobnie w pierwszej. Czasami wizyty zaleza od moze midwife i tego co sie dzieje w ciazy.
malinowa_
Pełnoetatowa mama :)
asiamagic nie ma za co My to troszke juz sie niecierpliwimy jesli chodzi o polozna..dzisiaj idziemy do Sure Start Children's..bo tam wyznaczone mialam pierwsze spotkanie..zapytac kiedy,co i jak bo czekamy,czekamy i nic ..takze zobaczymy co tu bedzie.
A ty sie nie martw spotkanie masz za soba..teraz z polozna,najgoszy bedzie wywiad ogolny,bo duzo pyta,ale dasz rade..a pozniej to juz z gorki,tylko musisz jej mowic o kazdych swoich obawach,czy dolegliwosciach
Jesli chodzi o moj pobyt w UK to niedlugo stuknie 2 lata,mam 20 lat,wiec jak tu przyjechalam,to nie powiem ciezko bylo..zaklimatyzowanie sie,jezyk(gdzie ja cale zycie niemieckiego) w ogole nie podobalo mi sie bardzo..ale z biegiem czasu dostrzega sie i plusy..najwieksze znich to to ze nawet jak pracujesz na minimalnej to sie spokojnie utrzymasz . ,nie spotkalam sie osobiscie ze strony anglikow,czy innych obcokrajowcow z przejawem rasizmu,nie jest tak zle..chociaz jesli chodzi o pozadek na wyspach i jej wizerunek to za ciekawie nie jest..duzo zaniedbanych,brudnych parkow..przynajmniej u nas w Mcr tak jest .Wiadomo za PL sie teskni,ale tu mam najblizszych..wiec mozna dac rade.
Pozdrawiam Cieplutko . :-)
A ty sie nie martw spotkanie masz za soba..teraz z polozna,najgoszy bedzie wywiad ogolny,bo duzo pyta,ale dasz rade..a pozniej to juz z gorki,tylko musisz jej mowic o kazdych swoich obawach,czy dolegliwosciach
Jesli chodzi o moj pobyt w UK to niedlugo stuknie 2 lata,mam 20 lat,wiec jak tu przyjechalam,to nie powiem ciezko bylo..zaklimatyzowanie sie,jezyk(gdzie ja cale zycie niemieckiego) w ogole nie podobalo mi sie bardzo..ale z biegiem czasu dostrzega sie i plusy..najwieksze znich to to ze nawet jak pracujesz na minimalnej to sie spokojnie utrzymasz . ,nie spotkalam sie osobiscie ze strony anglikow,czy innych obcokrajowcow z przejawem rasizmu,nie jest tak zle..chociaz jesli chodzi o pozadek na wyspach i jej wizerunek to za ciekawie nie jest..duzo zaniedbanych,brudnych parkow..przynajmniej u nas w Mcr tak jest .Wiadomo za PL sie teskni,ale tu mam najblizszych..wiec mozna dac rade.
Pozdrawiam Cieplutko . :-)
malinowa_
Pełnoetatowa mama :)
Mam pytanie do mamusiek ..
Poniewaz tak jak napisalam w poprzednim poscie na wizyte u poloznej narazie czekam,wiec moze poradze sie was .
Zastanawiam sie czy mam prawo wyboru jesli chodzi o szpital.Poniewaz na ulotce ktorej dostalam w przychodni jest tylko 5 najblizszych i zaden z tych 5 najblizszych mi nie odpowiada.. opinie o nich sa niezaciekawe.No i wlasnie czy polozna moze sie upierac przy tym,zebym wybrala jeden z tych najblizej polozonych,czy moge rodzic w tym ktorym chce..ktory jest dosyc daleko(ok.7 mil).
Wiem,ze moze to sprawa idywidualna,jesli chodzi o kazde miasto dlatego postaram sie tez dopytac mamuski z Mcr..
W kazdym razie z gory dziekuje i milego dzionka zycze
Poniewaz tak jak napisalam w poprzednim poscie na wizyte u poloznej narazie czekam,wiec moze poradze sie was .
Zastanawiam sie czy mam prawo wyboru jesli chodzi o szpital.Poniewaz na ulotce ktorej dostalam w przychodni jest tylko 5 najblizszych i zaden z tych 5 najblizszych mi nie odpowiada.. opinie o nich sa niezaciekawe.No i wlasnie czy polozna moze sie upierac przy tym,zebym wybrala jeden z tych najblizej polozonych,czy moge rodzic w tym ktorym chce..ktory jest dosyc daleko(ok.7 mil).
Wiem,ze moze to sprawa idywidualna,jesli chodzi o kazde miasto dlatego postaram sie tez dopytac mamuski z Mcr..
W kazdym razie z gory dziekuje i milego dzionka zycze
reklama
kwiateczek
majowa mama `08
Witam
Asia jak juz ci dziewczyny wyjasnily mozesz miec kogos przy sobie bez problemu i za darmomozna chyba miec dwie osoby max ale nie jestem pewna.ja rodzilam 3 lata temu wiec dosc dawno,wiem ze troche sie pozmienialo.mysle ze twoj chlopak wystarczy ci jesli bedzie tylko chcial byc przy porodzie,moj nie chcial i nie zmuszalam gona kazdych spotkaniach polozna bedzie ci tlumaczyc,im blizej tym wiecej informacjinie ma co sie bac.wiem jedno,nie wypisuj sie na wlasne zadanie,badz tyle ile trzeba.oni nie trzymaja dlugo,byc moze bedziesz dobe moze dwa dni.ja wyszlam na drugi dzien i wieczorem bylam spowrotem w szpitalu.male komplikacje ale dla mnie wtedy bylo wszytsko nowe.oni powiedza ci kiedy mozesz wyjsc.w PL lezy sie kilka dni a nawet po tyg wiec dwa dni mozna tez wytrzymac
Malinowa ja nie wiem,u nas jest jeden szpital wiec nie mialam wyboru
Gosia bede robic tak jak mowisz,dalam sobie na luz.z nami tez sie budzi ale szybciej zasypia wiec ....mam dosc.
Asia jak juz ci dziewczyny wyjasnily mozesz miec kogos przy sobie bez problemu i za darmomozna chyba miec dwie osoby max ale nie jestem pewna.ja rodzilam 3 lata temu wiec dosc dawno,wiem ze troche sie pozmienialo.mysle ze twoj chlopak wystarczy ci jesli bedzie tylko chcial byc przy porodzie,moj nie chcial i nie zmuszalam gona kazdych spotkaniach polozna bedzie ci tlumaczyc,im blizej tym wiecej informacjinie ma co sie bac.wiem jedno,nie wypisuj sie na wlasne zadanie,badz tyle ile trzeba.oni nie trzymaja dlugo,byc moze bedziesz dobe moze dwa dni.ja wyszlam na drugi dzien i wieczorem bylam spowrotem w szpitalu.male komplikacje ale dla mnie wtedy bylo wszytsko nowe.oni powiedza ci kiedy mozesz wyjsc.w PL lezy sie kilka dni a nawet po tyg wiec dwa dni mozna tez wytrzymac
Malinowa ja nie wiem,u nas jest jeden szpital wiec nie mialam wyboru
Gosia bede robic tak jak mowisz,dalam sobie na luz.z nami tez sie budzi ale szybciej zasypia wiec ....mam dosc.
Podziel się: