agatakat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2009
- Postów
- 962
hej dziewczyny, ja bylam bardzo zadowolona z przebiegu ciazy tutaj w uk, jesli nic sie nie dzieje to po co tam dodatkowo zagladac? nawet mialam wymaz w ciazy, dostalam antybiotyk, pozatym jak dostalam skurczy przed terminem w 37 tyg to mnie polozyli do szpitala nie odeslali do domu, dopiero jak mi zupelnie przeszly to powiedzili ze nic mi juz nie moga poradzic i zeby czekac.. i dobrze ze mnie wypisali ze szpitala bo jeszcze 3 tygodnie pochodzilam w ciazy
jesli cos ze mna dzialo po drodze niedobrego to dzwonilam do gp i tego samego dnia ZAWSZE zostalam przyjmowana. tylko ze ja cala ciaze przeszlam praktycznie ksiazkowow z jedna infekcja moczu aha wymiotowalam przez cale 8 miesiecy ale na to nie ma lekarstwa
pozatym na jednej z tych 'niepotrzebnych wizyt z polozna ktora nic nie robi' zostalam wyslana do szpitala na ktg bo serduszko dziecka bilo za szybko, w szpitalu zrobili mi badania i stwierdzili ze jest w normie. potem podczas porodu juz caly czas kontrolowali serduszko i np nie moglam chodzic tylko caly czas musialam lezec (a tak skurcze sa praktycznie niedozniesienia)
zaczely mi wody odchodzic (nie wiedzialam ze to wody) zadzwonilismy i po prostu mowie ze nie wiem co sie ze mna dzieje i bez niczego kazali mi od razu przyjechac od szpitala w szpitalu bylismy w 15 minut okazalo sie ze dziecko sie skupkalo w srodku i chcieli mi wywolywac, i lekarz i polozna namawiali mnie zebym wziela znieczulenie a ja nie chcialam, namawiali mnie ze jak mi podadza oxy na wywolanie to mnie takie skurcze wezma ze nie wytrzymam
zaczeli oxy podawac ale serduszko znowu podskoczylo, wiec po 5 minutach wylaczyli.. a tu psikus skurcze sie same zaczely i urodzilam po 2 godzinach sama pod koniec porodu uzywalam gaz i podczas szycia tez gaz.
z porodu najgorzej wspominam zszywanie, gorszy bol od rodzenia
asiamagic pytanie nie bylo do mnie ale Ci odpowiem urodzilam po polnocy a wypisali nas ze szpitala po poludniu tego samego dnia chcieli mnie przetrzymac jeszcze ale po co jak mi nic nie bylo polozna przychodzila do mnie do domu, dziecko sprawdzala mi podwozie rowniez wiec opieke mialam. pozatym jesli chcesz karmic piersia to nie wypuszcza ze szpitala dopoki dziecko prawidlowo nie lapie i nie ssie odpowiednio.
malinowa ja mialam 20 lat jak urodzilam tutaj szpital mozna sobie wybrac, ja tak czy siak chcialam rodzic w najblizszym bo bardzo dobrze zaopatrzonym w sprzet itd, personel to i tak nie wiadomo na jaki sie trafi.. (ja mialam super polozna przy porodzie)
jesli zdecydujemy sie na drugie dziecko to ja najbardziej bede rodzic tutaj i do pl nie bylam i nie bede jezdzic na zadne dodatkowe badania
jesli cos ze mna dzialo po drodze niedobrego to dzwonilam do gp i tego samego dnia ZAWSZE zostalam przyjmowana. tylko ze ja cala ciaze przeszlam praktycznie ksiazkowow z jedna infekcja moczu aha wymiotowalam przez cale 8 miesiecy ale na to nie ma lekarstwa
pozatym na jednej z tych 'niepotrzebnych wizyt z polozna ktora nic nie robi' zostalam wyslana do szpitala na ktg bo serduszko dziecka bilo za szybko, w szpitalu zrobili mi badania i stwierdzili ze jest w normie. potem podczas porodu juz caly czas kontrolowali serduszko i np nie moglam chodzic tylko caly czas musialam lezec (a tak skurcze sa praktycznie niedozniesienia)
zaczely mi wody odchodzic (nie wiedzialam ze to wody) zadzwonilismy i po prostu mowie ze nie wiem co sie ze mna dzieje i bez niczego kazali mi od razu przyjechac od szpitala w szpitalu bylismy w 15 minut okazalo sie ze dziecko sie skupkalo w srodku i chcieli mi wywolywac, i lekarz i polozna namawiali mnie zebym wziela znieczulenie a ja nie chcialam, namawiali mnie ze jak mi podadza oxy na wywolanie to mnie takie skurcze wezma ze nie wytrzymam
zaczeli oxy podawac ale serduszko znowu podskoczylo, wiec po 5 minutach wylaczyli.. a tu psikus skurcze sie same zaczely i urodzilam po 2 godzinach sama pod koniec porodu uzywalam gaz i podczas szycia tez gaz.
z porodu najgorzej wspominam zszywanie, gorszy bol od rodzenia
asiamagic pytanie nie bylo do mnie ale Ci odpowiem urodzilam po polnocy a wypisali nas ze szpitala po poludniu tego samego dnia chcieli mnie przetrzymac jeszcze ale po co jak mi nic nie bylo polozna przychodzila do mnie do domu, dziecko sprawdzala mi podwozie rowniez wiec opieke mialam. pozatym jesli chcesz karmic piersia to nie wypuszcza ze szpitala dopoki dziecko prawidlowo nie lapie i nie ssie odpowiednio.
malinowa ja mialam 20 lat jak urodzilam tutaj szpital mozna sobie wybrac, ja tak czy siak chcialam rodzic w najblizszym bo bardzo dobrze zaopatrzonym w sprzet itd, personel to i tak nie wiadomo na jaki sie trafi.. (ja mialam super polozna przy porodzie)
jesli zdecydujemy sie na drugie dziecko to ja najbardziej bede rodzic tutaj i do pl nie bylam i nie bede jezdzic na zadne dodatkowe badania