reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

cambria moj Redanek tez czasami miewa takie suche plamki, na przedramieniu i plecach, smarujemy hydrocortizonem w niewielkich ilosciach przez 2-3 dni i te plamki znikaja, ale wlasnie po miesiacu znowuz sie pojawiaja....

Igasia zdrowka zycze i zebys nie musiala sie jeszcze tak stresowac!

kwiateczek ja Wam wspolczuje...my mamy podobnie z Redusiem, ale to dopiero 11 miesiecy sie meczymy...mozna naprawde zeswirowac...
 
reklama
Witajcie

Mam takie małe dwa pytanka :)

Czy w UK można wziąć cesarkę na własne życzenie?
I czy ktoś orientuje się jak to jest gdy pracuje się w UK przez agencję i zachodzi się w ciążę.Kiedy można a kiedy trzeba powiedzieć o ciąży agencji.Czy w UK istnieje coś takiego jak w Pl że do 3go miesiąca najlepiej nie mówić pracodawcy o ciąży aby uniknąć zwolnienia?

Pozdrawiam
 
Pandorka - wlasnie IGasia jest z problemami od samego poczatku, dlatego sie dziwimy ... a jesli chodzi o ratowanie to wydaje mi sie (z tego co pamietam jak chodzilam z Nastka w ciazy) to do trzeciego m-ca nic nie robia, nie ingeruja, a potem jak sie cos dzieje to juz staraja sie utrzymac ciaze, a ze do 6go mca mozna usuwac...tak mi kiedy lekarz powiedzial. No ale pewnie jak to w UK bywa co przychodnia, co szpital to inaczej ;-)
 
Czy w UK można wziąć cesarkę na własne życzenie?

Nie! Musisz mieć poważne wskazania medyczne.

I czy ktoś orientuje się jak to jest gdy pracuje się w UK przez agencję i zachodzi się w ciążę.Kiedy można a kiedy trzeba powiedzieć o ciąży agencji.Czy w UK istnieje coś takiego jak w Pl że do 3go miesiąca najlepiej nie mówić pracodawcy o ciąży aby uniknąć zwolnienia?

Na to pytanie nie potrafię udzielić odpowiedzi, ponieważ nigdy nie pracowałam przez agencję.

Pandorka - wlasnie IGasia jest z problemami od samego poczatku, dlatego sie dziwimy ... a jesli chodzi o ratowanie to wydaje mi sie (z tego co pamietam jak chodzilam z Nastka w ciazy) to do trzeciego m-ca nic nie robia, nie ingeruja, a potem jak sie cos dzieje to juz staraja sie utrzymac ciaze, a ze do 6go mca mozna usuwac...tak mi kiedy lekarz powiedzial. No ale pewnie jak to w UK bywa co przychodnia, co szpital to inaczej ;-)

Tu masz chyba rację, że co przychodnia, to inny system niestety :-(
 
Witajcie

Mam takie małe dwa pytanka :)

Czy w UK można wziąć cesarkę na własne życzenie?
I czy ktoś orientuje się jak to jest gdy pracuje się w UK przez agencję i zachodzi się w ciążę.Kiedy można a kiedy trzeba powiedzieć o ciąży agencji.Czy w UK istnieje coś takiego jak w Pl że do 3go miesiąca najlepiej nie mówić pracodawcy o ciąży aby uniknąć zwolnienia?

Pozdrawiam

nic tu nie ma o agencji, wiec nie wiem, czy praca ta jest traktowana tak samo, ale wydaje mi sie, ze tak...
Working when pregnant : Directgov - Parents

co do powiedzenia szefowi o ciazy, ja sie nie balam, bo tutaj prawo bardzo chroni ciezarne, i firme czekalyby srogie kary, jesliby bez podstawy zwolnila ciezarna
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hejka!!!!
Gosia chodzi Ci o brzunio?musze najpierw zrobic porzeadek w aparacie,mam tam tysiace zdjec,czesc juz zrzucone,czesc jeszcze nie...oj straszny balagan tam mam...musze sie za to w koncu wziac:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
A gdzie kupilas ten pas??
To jest fakt,ze tutaj nie ratuja tak wczesnej ciazy:no::no:
Polski ginekolog powiedzial,ze jest teraz ok,ale nadal mam brac duphaston,leki na podtrzymanie...
Ciagle tylko chodze po tych lekarzach...czuje sie jak wariat...niech w koncu ktos cos zrobi:baffled::baffled::baffled:
Pojde we wtorek i zobaczymy...
A co do powiadomienia pracodawcy,nie mowi sie wczesniej niz po 3 miesiacu,dlatego ,ze to sa poczatki ,w ktorych kobieta moze poronic...ja powiedzialam zaraz ,jak tylko zrobilam test.:-D
 
Hej dziewczyny ! :)

Jestem nowa na forum i nie wiem czy taki watek był już poruszany ale zapytać nie zaszkodzi ;)

No wiec tak miała bym kilka pytań odnośnie tego jak tu wyglądają badania i prowadzenie ciąży?
Postanowiłam ze urodzę tutaj, słyszałam ze tu nie robią zbyt wiele badan
wiec na święta w Polsce przeprowadziłam wszystkie niezbędne badania i na szczęście nie ma żadnych problemów jak do tej pory.
Nie jestem za długo w Anglii, mam jeszcze blokadę mówienia po ang ale mój chłopak jest tu już dość długo
i zastanawiam się czy nie bedzie problemem jak bedzie chodził wszędzie ze mną i po prostu wypowiadał się za mnie?
Mam nadzieje ze nikt na mnie nie bedzie krzywo patrzył, dziś idę na 1 badania do zwykłego GP
(trochę dziwne ale podobno jak się rejestruje u lekarza to muszę to mieć), zrobiłam badanie moczu i umówiono mnie za tydzień na wizytę z polozna (podobno z ginekologiem nie będę miała w ogolę styczności). Tyle wiem, nie zbyt wiele dlatego proszę o pomoc i informacje jakie posiadacie :*

Pozdrawiam cieplutko :*


 

Załączniki

  • eikt3e3k3nmqsmcw.png
    eikt3e3k3nmqsmcw.png
    5,9 KB · Wyświetleń: 27
Ostatnia edycja:
reklama
asiamagic -Witam Cie,ja rowniez postanowilam rodzic w UK ..:)

Napisze jak to wyglada u mnie.. jak widac jestem w ponad 12 tygodniu ciazy, ok.3 tygodni temu widzialam sie z pielegniarka nie z GP,ktora tylko zmierzyla cisnienie i zbadala mocz..i od tego dnia w przeciagu tygodnia miala sie skontaktowac ze mna polozna,mija 2 tydzien i narazie cisza.Ja tez nie mowie biegle po angielsku,byl ze mna moj chlopak i tlumaczka,dowiedzialam sie rowniez ze na kazdym spotkaniu jesli bede tego potrzebowala,bedzie tlumacz,twoj M rowniez zawsze moze byc przy tobie.:) Takze pierwsze USG powinno byc wykonane miedzy 12-14 tygodniem,pozniej co miesiac widzisz sie ze swoja polozna,drugie chyba jest dopiero miedzy 20-24,jezeli ciaza rozwija sie bez komplikacji.
Z ginem bedziesz miala stycznosc prawdopodobnie dopiero podczas porodu..nie wczesniej,bo to polozna sie tutaj toba opiekuje.


Nie powiem,ze nie martwi mnie takie dlugie oczekiwanie na wizyte..ale w 8 tygodniu wybralam sie na wizyte do PL przychodni..wtedy bylo wszystko ok,ale za samo badanie (USG dopochwowe),bo tylko to zostalo wykonane,zaplacilam 100 funtow,ale przynajmniej mam uwieczniona fasolke,bylo warto:)

Nic sie nie martw,bo jesli bedziesz czula sie dobrze,to po co jakies dodatkowe serie badan..?Sa te podstawowe i jesli z maluszkiem i mama jest ok to wiecej nie potrzeba.


To sa informacje,ktore posiadam ja:) moze nie za duzo i nie za konkretnie,ale ja tez wczesna mama wiec wiedza tylko taka.

Pozdrawiam :)
 
Do góry