reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
katarzyna s no nieźle:-D:-D:-D super torcik, ale tak ogólnie to muszę przyznać, że przepiękne torty robisz, to tak z zamiłowania czy jesteś z zawodu cukiernikiem??
 
:-)PINKA - no wlasnie,jak dla mnie to tez raczej ble,no a juz zupelnie nie do konsumpcji:-Djakos nie bardzo lubie tego typu torty,ale zawsze to smiesznie na strole takie cos postawic....chyba....:-p
liwazi - tak,to torcik jest:tak:czekoladowy dokladnie:-)klient moj Pan-co chce to upieke:-D
ja ksiazeczki okazjonalnie w polskich sklepach kupuje,choc ceny nie sa az tak korzystne:baffled:
Agnes - dziekuje:-)z wyksztalcenia to ja bankowiec jestem,:-D:-D:-Da torciki to mnie mamuska nauczyla piec,bo kocha to robic i jakos zostalam w takiej atmosferze uwielbiania tortow wychowana i mi tak zostalo:-Dmoge siedziec i dlubac non stop,no i wtedy mi takie glupoty wychodza jak ten:-D:-D:-D:-DA najzabawniejsze w tym wszystkim jest to,ze sama nie jem tortow,a nawet nie smakuje podczas robienia jak wyszlo i jakos wychodzi i chwala...wiec moze to sekret caly.......hehehehhee

:-)OGLADAM F1!!!:-)
:-) DO BOJU ROBEEEEEEEEEEEEEEEEEEERT!!!!!:-)​
 
Ostatnia edycja:
witam dziewczyny, sorki ze tak z innej beczki - niedawno sie zapisalam na forum, nie zdazylam jeszcze przejrzec wszystkiego no i pisze o porade...
w co tu w Anglii ubieracie swojego maluszka, tuz po porodzie? w Polsce moja mama i tesciowa grzmia glosno o koniecznosci uzywania kaftanikow, ja nie jestem przekonana - wolalabym takie body zapinane kopertowo - ale w UK tego nie znalazlam :(
bardzo prosze o rady w co najlepiej ubierac malenstwo przez pierwsze tygodnie:confused:
 
Andzia - to zalezy od pory roku,a wlasciwie od pogody dokladniej...ja rodzilam we wrzesniu i bylo raczej cieplo jeszcze i mala w szpitalu byla w body i pajacyku pozniej juz w spodniach i koszulce+body(jak juz czulam sie pewniej w przebieraniu dzidzi), no a w domu raczej tez tak wlasnie....jakies body na dlugi rekawek(tez kopertowe czasami,ale z PL od rodzinki,bo tu tez nie widzialam jeszcze) i bluzeczka i spodenki,ale raczej jednak wygodny pajacyk....ogolnie:to co wygodne zeby dzieciatku bylo komfortowo lezec i nie przez glowke,zeby nie stresowac malenstawa ani siebie:-Dz gruboscia odziezy:warstwa wiecej niz Ty i to wystarczy;-)
 
w co tu w Anglii ubieracie swojego maluszka, tuz po porodzie? w Polsce moja mama i tesciowa grzmia glosno o koniecznosci uzywania kaftanikow, ja nie jestem przekonana - wolalabym takie body zapinane kopertowo - ale w UK tego nie znalazlam :(
bardzo prosze o rady w co najlepiej ubierac malenstwo przez pierwsze tygodnie:confused:

andzia
wszystko zależy własnie jaka pogoda będzie, ja rodziłam pod koniec listopada to mały miał na sobie body z długim rękawkiem i na to sleepsuit, bawełnianą czapeczke, rękawiczki niedrapki.i tak go włożyłam do fotelika samochodowego i nakryłam kocykiem i było ok. Snowsuits który wziełam ze soba był dużo za duży na niego i się w nim topil, wiec zrezygnowałam, ale mimo mojej obawy nie było mu zimno.
I tak własne polecam ubierać malca na codzień po domu - możesz mieć body z krrótkim rękawkiem - wygodniejsze w zakładaniu.
A propo kaftaników zakładanych kopertowo to u mnie się nie sprawdziły - ja miałam przywieziene z polski, ale wiedzialam ze na Vertbaudet – Maternity, Baby & Kids’ fashion & homes collections at great prices mozna kupic


pozdrawiam
 
Witam,

Weekend minal...szkoda. Znow tata poszedl do pracy :-( a my wolimy jak jest z nami, no ale ktos kase musi zarabiac :-)
Podobno szykuje sie cieply tydzien. Fajnie po tych deszczch i wiatrach.
Juz za miesiac bedziemy w Polsce a nam w glowie przeprowadzka.

Kasia - tort...alez ludzie maja zyczenia :-D

Andzia - ja rodzilam we wrzesniu. Zadnych upalow nie bylo, ale bylo cieplo i moja mala po porodzie miala na sobie kaftanik (taki na guziczki) i spioszki. Chwile miala czapolke ale to zaledwie pare godzin. Zadnego owijania w bety tez nie bylo. Byla przykryta lekkim kocyczkiem. Po 7 godzinach polozna stwierdzila zeby malej zdjac spioszki, bo jest cielo i tylko nakryc ja pieluszka tetrowa. A po 2 dniach to juz lezakowala w samym body na krotki rekach bez nozek... A moja mama patrzyla sie na mnie i twierdzila ze mala jest za lekko ubrana...:laugh2:
 
alez tu sie pustki ostatni znów zrobiły :szok::szok::szok:

kurcze obiadek mi sie gotuje jeszcze nalesniki z serem musze zrobic ale mam małego lenia:rofl2: wiec nie wiem jak to bedzie??????????
mala spi uspałam zabola bo juz nie szlo z nia wytrzymac caly dzien buczy i marudzi aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kiedys zwariuje:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

mam jeszcze pzred soba mega sterte do prasowania i sie zastanawiam kiedy mam to zrobic???????????

Gosia- jak tam mała spi nadal z wami czy juz w lóżeczku??
 
reklama
;-)No wlasnie,jakos pustawo znowu..............:-:)confused:
Pinka- o prasowaniu to lepiej nawet nie wspomninaj:no:Mi kupka rosnie i rosnie juz chyba z dwa tygodnie i tak podbieram z niej co potrzebne tylko i na biezaco prasuje....:-pAle urosla juz do meeeeeeeega rozmiaru oststnio:-pAz cala sterta sie zawalila i dzis sie zabieram za to koniecznie:rofl2:Najgorsze,ze Nika zaczela zasypiac az kolo 22:szok: i nie mam za bardzo czasu wieczporkiem na nic,bo marudna jest....A w ciagu dnia sa inne obowiazki...ufffff.....A poza tym dobieralaby mi sie do deski i zelazka:blink:....Czyli wszystkie taki los mamy z tym prasowaniem....Kurde sa pralki z suszarkami to moze w koncu wymysla cos do samoistnego prasowania:-D:-p:-D
A ja sie dzis wkurzylam na placu zabaw bo jakis dzieciak,naktorego matka kompletnie nie zwracala uwagi:wściekła/y: caly czas 'szczul' Nike pileczka a jak chciala kopnac to Jej specjalnie zabieral i Ona smutna i zla i wszystko na raz...I tak w kolko....A pozniej jeszcze wieeeeeeeeeeeeeeeelki rotwailer biegal(a wlasciciele kilometr dalej i to tylem do placu zabaw!!!!!!!!!!) a ten gowniarz specjalnie barmke otwieral i uciekal a ten pies juz hyc do bramki!A ja zamykala,m a on na sile mi bramke pchal i otwieral....A psa sama sie balam!I zabralam Nike i poszlysmy.........:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Ochh...Nienawidze takich matek!Rownie dobrze mogla samego dzieciaka puscic!A pozniej dzieci pogryzione przez psy i wina psa!A matka miala to gleboko w d.....ie!:angry::angry::angry::angry:


Uf....Wygadalam sie,hehhe...Idziemy sie tluic i zasypiac,moze dzis szybciej,bo Nika miala wyczerpujacy dzien:-)
 
Do góry