Witam kobietki w ten pochmurny deszczowy dzien
U nas chyba lepiej,woeczorkiem Natka tylko pierdziuszki sadzila,ale nic nie lecialo,oby to byl koniec,dzis jeszcze nic nie zrobila,a przewaznie rano musialam ja juz dwa razy przebierac.Znowu pospalysmy do 7.30,potem szybko sniadanie,ubrac sie bo George do nas przyszedl,dzis u nas bede sie bawic,Natacia od razu dostal energii i tak sie cieszyla,ze ktos ja odwiedzil.On tez mial biegunke,ale juz mu przeszlo,tylko moja tak ostaro chwycilo.A od wczoraj moj kochany narzeka na brzuch,ma goraczke
,obym tylko ja sie nie zarazila.Teraz myjemy rece co chwile,bo tak najlatwiej sie zarazic.Zobczymy jak bedzie z jedzeniem.
Jak sie ciesze,ze nie jestem sama,robie tak samo jak wy laski
;-) wole zrobic sama,bo wiem,ze bedzie dokladnie,ale przeciez nie zawsze musi byc nie;-)
Buziaczek,kurcze ta tesciowa masz,czemu nie moze uszanowac twojego zdania
tyko co cichy,pokryjomu caluje wnusie,wiem,ze chce,ale jak ma tak delikatna skore to mogla bys sie powstrzymac.Nie daj sie
iskierka55 zawsze tak jst jak m. w domu,cala rutyna idzie do kosza
.Macie jakies plany na urlop,wybieracie sie gdzies???
maja juz tyle osob mowi o coli wiec moze sprobujue?A jak Martusia z zabkami nadal marudna??
mala-gorzatka28 Natalka wycalowana w nosek:-),szkoda,ze niewiedziala o tej szczepionce,zaoszczedzilo by sie dziecku cierpienia,a niewiesz czy on moze powrocic???
maja1980 twoja to mala sprinterka,szybko sie rozwija,gartuluje postepow.
Tegger niewiem czy czytalac Usnij wrescie,ja polecam ta metode,dla niektorych moze jest troszke drastyczna,ale trzy dni i dziecko samo zasypia.Bardzo wazna u maluszka jest rutyna,czyli zabawa,spanie,jedzienie i tak w kolko.NA pewno wiesz kiedy jest Oliwka zmeczona,pokazuje ci pewne znaki po ktorych mozna sie domyslic,ze chce spac.Kiedy dziecko w odpowiednim momencie nie zostanie polozone potem juz przechodzi faze snu i przemeczy ten stan.W ciagu dnia dobrze aby miala choc jedna drzemke,dzieci rownie wybieraja rano czy po poludniu.Jak nauczysz ja teraz to ponziej nie bedzie problemu i sama bedzie chciala isc spac.Znasz ta metode??Tak jak magusia mowila,zanosisz dziecko do lozeczka,skokojnie zegnasz ja,mowiwc kolorowych snow,mamusi cie kocha,itp puszczasz np muzycze,pozytywke i wychodzisz,gdy placze zagladasz po 1mn. nie podnosisz z lozeczka,mozesz poglaska,uspokoic glosem i wychodzisz,potem wchodzisz po 3mni. i zas po 5mni i po 7mni,tak aby dziecko nie czulo sie pozosatwione na dluzej samemu sobie,a z czasem do wygluzenia min sie przyzwyczai.JA TAK ZROBILAM I FAKR PIERWSZY DZIEN BYL CIEZKI,wracalam do niej a gdy juz zasnela sam ryczalam,ale wiedzialam,ze jest szanasa,na drugi dzien weszlam tylko dwa razy,a na trzeci juz sam zasnela bez walki,wiec mysle ze warto sprobowac;-) powodzenia
ciekawe jak tam
ninka pewnie juz tutli synka???
pinka a ty jak sie czujesz jak nocka,lepiej spalas?
ok ide polozyc szkraby