reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Ona jak sie zlapie mojej reki to sie podciaga i chce siadac, jak juz siedzi to sie trzyma pionowo i glowa do gory rozglada sie , ale kiwa sie jeszcze wiec ja opuszczam :tak::blink:ale ona za wszelka cen nie chce sie polozyc :no::-Di nie wiem co robic by jej nie zaszkodzic ...:confused::sorry2:
 
reklama
buziaczku najwidoczniej nic twoja malutka jest ciekawa swiata i nie atrakcyjny jest juz dal niej na lezaco, moja ola tez tak zaczynala tak siadac i tez w tym podobnym wieku jedno wiem na pewno jak miala 4.5 m-ca to siedzial na kolanach normalnie tylko trza bylo ja podtrzymywac bo sie kiwala....jak sie boisz ze zaszkodzisz to sadzaj ja na pol lezaco....olka tez zaczynala ze jak dalo jej sie reke czy obojetnie co to sie sama podnosila a jaka zadowolona:-)
 
Gabids - chyba nie moglam zasnac z wieczornych wrazen... byc moze brat z rodzinka przyjada do nas na swieta !!!! Bardzo wesola wiadomosc, ale jak pomysle ile pracy przede mna...gotowania itd a ja jestem wyczerpana :-(
 
Forum podupadlo...nawet nie wiadomo czy tu pisac czy nie...gdzie Wy jestescie ????

Ja mam chyba jakas depreche czy cos..moglabym usiasc i plakac, wszytsko mnie przytlacza, nie radze sobie z domem, wszytsko robie z przymusu -zero promyczka radosci. Moze to zmeczenie ..nie wiem. Tak jak lubilam gotowac tak teraz niecierpie...jak pomysle o jakims krojeniu,smazeniu...to mi slabo ! Wszytstko jest szare...nawet obraz w TV...nudny jest net, radio, muzyka, ksiazki to kitu... a tu swieta tuz tuz... a w domu...totalny balagan..naprawde balagan...
Chyba zaczne sie zywic na wynos bo tak to wogole nie jem
 
Mala-gorzatka28 - ja tez tak mam czasami:-(Moze to wplyw swiat i tego,ze zostajemy tutaj,a to wlasnie w Polsce jest caly ten klimat swiateczny i zapachy pysznego jedzonka:-(
Czasami sie nic nie chce i patrze na mieszkanko z mysla,ze znowu zrobie te same czynnosci i to bez sensu:dry::-(Ale musisz sie wziasc w garsc,jesc i sie usmiechac,bo masz kruszynke,ktora od malenkosci powinna widziec jak mamusia sie wesolo krzata po domku i jesta happy i podspiewujac stroi choineczke:tak:
Przyjedzie braciszek z rodzina i bedziecie mieli wesole swieta i gotujac mysl o tym,ze wszyscy beda zachwyceni jak sobie radzisz i jakie to wszystko pyszne:tak::-):tak:No i jak bedziecie miec fajnie przy stole i wesolo:tak::tak::-)
No i moze zrob sobie jakis relaksik,moze przedswiateczny wypad na masazyk:confused:Albo chociaz kapiel z jakimis zapachowymi solami i olejkami,na pewno wypoczniesz:tak:
Trzymaj sie dziewczyno:tak:Moze jakies kino tylko we dwoje:confused::tak:No i pozne pogaduchy z braciszkiem przy piwku i pizzy na pewno pomoga;-):tak::-)
 
mala-gorzatka- ja czasami tez miewam takie podle nastroje.Jak sobie pomysle jak wyglada moje zycie to dostaje strasznego nerwa,choc tak naprawde nie powinnam narzekac bo niczego mi nie brakuje,ale meczy mnie ta monotonia,codziennie robie to somo,zajmuje sie moja kochana dwojeczka,gotuje ,sprzatam i tak w kolko, J przewaznie wraca jak juz dzieci ida spac,wiec tez pomoc za bardzo mi nie moze.To co mnie dobija to brak czasu dla samej siebie,wieczorem jestem juz taka padnieta ze niechce mi sie mysles o przyjemnosciach:-:)no:
Cale szczescie ze taki humorek szybko mija :tak:i znowu widzi sie te dobre i fajne strony swojego zycia :-) Mam nadzieje ze jutro poczujesz sie lepiej:tak:i naprawde super ze brat przyjezdza, napewno bedzie milutko,a przygotowaniami sie nie martw. Moze znajdzie sie ktos do pomocy:confused:

Do mnie 16 przyjezdzaja rodzice i az chce mi sie caly domek swiatecznie wystroic z tej okazji-tak bardzo sie ciesze,w koncu razem spedzimy swieta i napewno beda wyjatkowe:-)

katarzyna-s-usciski dla was:-):-):-)

pozdrowienia dla reszty dziewczyn i milej nocki zycze:-)
 
ms_-_mikolaj_.gif
Dziewczyny dla was i waszych dzieciaczkow: Najserdeczniejsze życzenia Mikołajkowe, dużo, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i serca.
Juz Mikolaj grzeje sanie. Czego pragniesz niech sie stanie. Kazde z marzen skrytych w glebi swiety Dziadek moze spelnic.
brillantnoel39.gif

 
reklama
Witam mamusie :-)
Ja tez dołącze sie do Mikołajowych zyczeń.Czy mamusie i pociechy znalazły juz jakieś prezeńciki w skarpetce?U nas Mikołaj juz zostawił....
malagorzatka nie jestes sama.Mnie tez ogarneła jesienna melancholia.Chodze wyczerpana,nie mogę się wyspać,nic mnie nie cieszy i ogólnie wkurza mnie ta monotomia dnia powszedniego.I jeszcze kolejne świeta spędze tutaj...czasami płakać mi się chce:-(i to robię tylko tak zeby nikt nie widział.Bo jeszcze M by pomyslał ze to przez niego.
 
Do góry