mala-gorzatka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 927
Uffff witam ,
Wczoraj mielismy bardzo ciezki dzien...bardzo ciezki. Mala od 7 rano do 22 wogole nie spala. Caly dzien nie mogla zasnac. Tzn zasypiala mi na klacie - pod warunkiem ze chodzilam po mieszkaniu a jak ja kladlam to od razu oczy sie robily wielkie i otwarte i byl wielki krzyk, wiec noszenie zaczynalo sie od poczatku. Pierwszy raz tak wrzeszczala. Zastanawialismy sie jej co jej jest... napewno nie byly to kolki . Moze glowka ja bolala. Juz kazdej pozycji tulenia probowalismy ale nic nie pomagalo.
Padla o 22. Ja cala noc bylam na czuwaniu. Myslalam ze moze bedzie chora, wiec ciagle macalam jej raczki, glowke, mierzenie temperaturki... byla tak zmeczona ze jak zjadla wieczorem to dopiero sie obudzila o 6.30 rano
Teraz jest grzeczniutka.Sama sobie zasnela. Ale ja nadal z termometrem latam i mierze jej temperature...chore !
JUSYNKO - zdrowka dla twojego chloptasia
Buziaczek - nastepnym razem bez wachania udaj sie na imprezke jak twoj nie bedzie chcial, troszke zazdrosci sie przyda - nastepnym razem bedzie z toba lecial pomimo zmeczenia :-)
PINKA - ja na szczesie nie mam rozstepow po ciazy. Spodnie narazie nosza te ciazowe bo do tych sprzed ciazy brakuje mi 2cm do zapiecia Jeszcze opuchlizna mi nie zeszla do konca bo nie moge wlozyc mojego slicznego pierscionka zareczynowego.Jeszcze czuje troszke opuchlizne w kolanach bo mnie bola gdy kucam i takie tam. Mam nadzieje ze niedlugo to zniknie do konca
A jeszcze mam pytanko, jak mala sie rozchoruje to mam isc do GP ? Bo gdzies mi sie obilo o uszy ze dzwonia dzieweczyny do Health Visitor.
Justynko - a ty dzwonisz do GP i ktos przychodzi do ciebie do domku ? Ty nie idziesz do przychodni ??? Tak tez mozna ?
Teraz pojde sie moze troszke polozyc, tylko najpierw umyje sterte buteleczek
Pozdroweczka dla was
Wczoraj mielismy bardzo ciezki dzien...bardzo ciezki. Mala od 7 rano do 22 wogole nie spala. Caly dzien nie mogla zasnac. Tzn zasypiala mi na klacie - pod warunkiem ze chodzilam po mieszkaniu a jak ja kladlam to od razu oczy sie robily wielkie i otwarte i byl wielki krzyk, wiec noszenie zaczynalo sie od poczatku. Pierwszy raz tak wrzeszczala. Zastanawialismy sie jej co jej jest... napewno nie byly to kolki . Moze glowka ja bolala. Juz kazdej pozycji tulenia probowalismy ale nic nie pomagalo.
Padla o 22. Ja cala noc bylam na czuwaniu. Myslalam ze moze bedzie chora, wiec ciagle macalam jej raczki, glowke, mierzenie temperaturki... byla tak zmeczona ze jak zjadla wieczorem to dopiero sie obudzila o 6.30 rano
Teraz jest grzeczniutka.Sama sobie zasnela. Ale ja nadal z termometrem latam i mierze jej temperature...chore !
JUSYNKO - zdrowka dla twojego chloptasia
Buziaczek - nastepnym razem bez wachania udaj sie na imprezke jak twoj nie bedzie chcial, troszke zazdrosci sie przyda - nastepnym razem bedzie z toba lecial pomimo zmeczenia :-)
PINKA - ja na szczesie nie mam rozstepow po ciazy. Spodnie narazie nosza te ciazowe bo do tych sprzed ciazy brakuje mi 2cm do zapiecia Jeszcze opuchlizna mi nie zeszla do konca bo nie moge wlozyc mojego slicznego pierscionka zareczynowego.Jeszcze czuje troszke opuchlizne w kolanach bo mnie bola gdy kucam i takie tam. Mam nadzieje ze niedlugo to zniknie do konca
A jeszcze mam pytanko, jak mala sie rozchoruje to mam isc do GP ? Bo gdzies mi sie obilo o uszy ze dzwonia dzieweczyny do Health Visitor.
Justynko - a ty dzwonisz do GP i ktos przychodzi do ciebie do domku ? Ty nie idziesz do przychodni ??? Tak tez mozna ?
Teraz pojde sie moze troszke polozyc, tylko najpierw umyje sterte buteleczek
Pozdroweczka dla was