reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam Wszystkie :-)
Jak sie macie...widze u Nas ruch na watku, brzydka pogoda wiec jest Nas wiecej aktywnych:rofl2:!
Ja wlasnie nie dawno wrocilam od Tesciow:sorry:, Moj mnie tam dzis zostawil:dull:...na szczescie Tesciowa byla zalatana obiadem itp. i nie pchala sie do Malej :no::happy2:
he he
Jak juz niektore Dziewczyny zauwazyly -''DZIEKUJE'':
:-)DZIS MOJA BLANECZKA KONCZY 1 MIESIACZEK :-)
a ja nie moge w to uwierzyc ...tak szybko leci czas..:confused2: ehh jeszcze nie dawno wychodzilysmy ze szpitala a dzis juz ma miesiaczek...:happy2:
miesiac temu mialam jeszcze wielki brzuchol...:rofl2:heh
Powiem Wam szczerze Dziewczyny ze miesiac dla Dziecka to jest bardzo duzo...Blania sie tak zmienila w przeciagu tego miesiaca:szok::szok: ze nie zauwazylam kiedy.. kazdego dnia jest inna ...zadziwia Mnie:tak::rofl2:
Zauwazylam tez , ze od kilku dnia jak tylko wyjde jest nie spokojna i denerwuje sie strasznie np.u Tesciow lub innych osob z Nia przebywajacych, ale jak tylko Mnie slyszy i czuje odrazu robi sie spokojna chyba czuje sie bezpiecznie:happy2:;-)
Jak myslicie? teraz wlasnie zasnela kolo Mnie,ale jak byla dalej na lozku i Mnie tylko widziala to nie mogla zasnac tylko przysypiala..ale sie budzila a jak ja przysunelam to spi jak zabita. ahh ale dziecko to szczescie...:-):happy2:
no to teraz zmykam Was poczytac..
NIUNKA - GRATULACJE DLA CIEBIE I MEZA, SYNIO DUZYYY CHLOPIEC :tak: I SLODZIASNY !!!!!!!!!!!!!!! WRACAJ DO SIEBIE!! JA RODZILAM 23 GODZINY (od 1 skurczu,bolu:rofl2:)​
 
reklama
poród 22 godziny o matko juz sie boje:szok::szok::szok:
nie martw sie...nie zauwazysz kiedy..minie ten czas...he he w skurczach czas leci jak nie wiem ;-)

buziaczku - ja tez sie bardzo ciesze jak mi pomaga m tylko ze sama sie na tym lapi ze czasem i tak jestem nie zadowolona chociaz nie mowie mu tego, a co do tesciowej, to juz chyba taka kobieta jest nie przejmuj sie i trzymaj swoje zdanie wytlumacz jej jeszcze az dlaczego nie pozwalasz calowac i ze dzieci ulewaja jak je sie szarpie zaraz po jedzeniu ja sama tak mialam z Mata bylam cala w mleku:-D, tylko ze mala zaraz glodna byla:-(WSZYSTKIEGO NAJ DLA BLANECZKI Z OKAZJI PIERWSZEGO MIESIACA
Ja tez sie ciesze:-)jak sie wezmie za cos ale robi to czasem nie dokladnie ..nie tak jak ja bym chciala i tak musze pojsc i poprawic...czasem sie zlosci jak go poprawiam no ale coz juz takie jestesmy:-Ddokladne -ah kobiety:-D

Dziekuje za zyczonka;-)

a co do Tesciowej to ja jej mowie ale Ona swoje i nie chce Mnie sluchac wogule nie chce mnie sluchac . ja jej powiem Ona swoje zrobi olewa Mnie poprostu.:wściekła/y::nerd: Ona wie lepiej ...przecierz wychowala dwojke dzieci wiec ...ona sie zna lepiej. a jak jej dzis powiedzialam o tym ulewaniu to Ona powiedziala ze nikt nia nie trzasl i ze dzieci tak maja ...no a jak tak jasne tylko ze moja Blanka rzadko Mi ulewa a jak ulewa to zawsze u Nich ,lub bardzo male ilosci...:wściekła/y::no:

pewnie macie racje z tym czopem co kobieta to inaczej:-)
Mi odszedl czop w 35-36 tygodniu i zaczelam dziwnie krwawic i miec wiecej sluzu pod koniec 39-40 tygodnia:tak:
kazda kobieta inaczej przechodzi to...a wody odeszly Mi w skurczach ..juz takich porzadnych o godz.17 a o 21 urodzilam wiec sobie wyobraz :tak:nie jest tak zle ..warto przezyc porodzik:tak:
Buziaczek,kurcze ta tesciowa masz,czemu nie moze uszanowac twojego zdania:wściekła/y:tyko co cichy,pokryjomu caluje wnusie,wiem,ze chce,ale jak ma tak delikatna skore to mogla bys sie powstrzymac.Nie daj sie
Nie szanuje bo uwaza ze wie lepiej a ja jestem mloda i to moje 1 dziecko wiec nie wiem za dobrze...:wściekła/y:niestety...ona nie uwaza tego ze kazda matka wie co najlepsze dla dziecka -czasem odnosze takie wrazenie ..powiedzialam jej kiedys ze ja wiem najlepiej co Blance dolega i czego jej brak a czego nie kiedy jest lodna a kiedy ma mokro he he ...:-p:-D tylko sie spojrzala :-p
 
NIUNIA - jak ty urodzilas tego bobaska.... 4800g...:rofl2: poprostu OGROMNIASTE GRATULACJE !!!

Buziaczek - wydaje mi sie ze stosunki z tesciowa sa takie a nie inne bo maz nie reaguje, czy mam racje ? Trudno jest tesciom czasem cos powiedziec choc nas to moze bardzo denerwowac... i tu powinien stanac MAZ i powiedziec co i jak bo to jego rodzice i jemu byloby latwiej niz tobie. A zwrocenie uwagi tesciom nie ma nic wspolnego z szacunkiem do nich. Mozna ich szanowac a zarazem miec swoje zdanie jesli chodzi o wychowanie wlasnego dziecka.

Do nas moja mamcia przylatuje w ta niedziele i juz mi powiedziala ze bede musiala ja podszkolic jak to obchodzic sie z dzieckiem itd bo zapomniala jak to jest, a zreszta mowi ze teraz to inaczej mlode matki chowaja dzieci niz 20 pare lat temu :tak:
 
Musze sie Wam pochwalic ze Blania z okazji 1 miesiaczka zrobila Mamie niespodzianke i wypila 90ml herbatki koperkowej:happy2::rofl2:a teraz puszcza glosne baczki:-D
Buziaczek - wydaje mi sie ze stosunki z tesciowa sa takie a nie inne bo maz nie reaguje, czy mam racje ? Trudno jest tesciom czasem cos powiedziec choc nas to moze bardzo denerwowac... i tu powinien stanac MAZ i powiedziec co i jak bo to jego rodzice i jemu byloby latwiej niz tobie. A zwrocenie uwagi tesciom nie ma nic wspolnego z szacunkiem do nich. Mozna ich szanowac a zarazem miec swoje zdanie jesli chodzi o wychowanie wlasnego dziecka.

mlode matki chowaja dzieci niz 20 pare lat temu :tak:
No wlasnie teraz sie chowa inaczej dzieci , a Ona do Mnie mowi za kazdym trazem jak widzi Blaneczke ze powinna byc w becie i koniec zaden kregoslup sie nie wygina i nic sie dziecku nie stanie, i ze jest wygodnie, i wogule jest to bardzo bezpieczne, a ja na to mowie ze Mi Blanka sie nie wygina i ze dobrze jest jej u Mnie na rekach ...czuje ja i nie boje sie ze Mi wypadnie, wysliznie sie czy cos...uwazam ze poprawnie trzymam swoje dziecko i kregoslupa tez jej nie uszkadzam .a MOja Tesciowa chcialaby abym Blanke chowala jak z sprzed 20 latami...juz nie wiem co robic,ja nie interesuje moje zdanie a jak juz cos powiem i zatrzyma sie to u Niej w glowie to Mi potemtym dogaduje - tak jak z tym calowaniem po buzi Blanke.:sorry::dull::confused2:Oh Moj nie stanie w Mojej obronie bo On uwaza ze slowa jego Matki sa swiete czasem mam takie wrazenie..i mowi Mama lepiej wie bo wychowala 2 dzieci a ja sie wtedy :wściekła/y::wściekła/y:pienie poprostu bark slow. :wściekła/y:probuje mu TLUMACZYC ale na marne..:sorry::dull: najlepiej jest miec tesciow takich jak ja mam daleko od siebie ...he he :happy2:

buziaczku- jak masz chwilke to poisz mi na jakiej zaadzie działa to znieczulenie ktore ty miałas ok bede wdzieczna:-)
Moim 1 znieczuleniem jakie dostalam w czasie porodu byl gas&air, to taka wielka butla(bo dostalam ja jak bylam w wodzie i Ona ja przyprowadzila ale na sali porodowej juz ze sciany wystawala rura:-p ), wyglada jakby tam byl hel albo cos innego normalnie jak armata wygladala :-Djak stala:tak: ale jak juz sie znalazlam na porodowce to ze sciany wystawala i na koncu masz raczke do trzymania z ustnikiem..kazdemu zmieniaja koncowke:tak::-)nie martw sie jest higienicznie . przy Mnie zakladala ten ustnik:tak:, a pozniej dostalam zastrzyk w udo-posladek z lewej strony i na tym sie skonczylo.. juz wiecej znieczulen nie mialam:no:. dalo sie wytrzymac ten bolu po tym zastrzyku:tak:...ale jaki to byl zastrzyk to nie wiem...pamietam tylko jak polozna MI opowiadala o tych wszystkich znieczuleniach jakie moge wykorzystac to byl 1 gas 2 ten wlasnie zastrzyk a 3 epidural w kregoslup - ja nie potrzebowalam uwazam ze bol jest do wytrzymania na zastrzyku:cool:, oczywiscie kazda z nas inaczej znosi bol, ja np. po jakims czasie bolu juz nie czuje go tak mocno i przyzwyczajam sie ze cos boli..ale w glebi duszy pragne by sie jak najszybciej skonczyl:-p:happy2:

Nie stresuj sie i nie panikuj,ODDYCHAJ ODDYCHAJ I JESZCZE RAZ ODDYCHAJ (wciagaj gas powoli przy skurczach to wtedy Ci pomoze,jak bedziesz szybko jak ja to skutek bedzie odwrotny ...ja jak sie dorwalam to myslalam ze polkne ten ustnik mialam go normalnie w gardle :-D:-Da moj mi wyrywal zebym tak mocno nie wdychala go :-D:-Dbo mi nie pomagal he he :no:) bo to chamuje akcje porodowa, badz wyluzowana -chociarz w takim czasie nie za bardzo da sie byc wyluzowanym to Ty jednak probuj:rofl2::tak: i nie wstydz sie niczego rob tak jak ci jest dobrze sluchaj swojego ciala :tak:i wszystko bedzie dobrze to sa moje zlote rady,rady ktore Mi pomogly spotkac sie z Blania cala i zdrowa ;-) chcesz cos jeszcze wiedziec pisz..:blink:
 
Niunia OGROMNE GRATULACJE, CHŁOPAK PRZEŚLICZNY, 4800:szok: JESTEM POD WRAŻENIEM, DZIELNA Z CIEBIE KOBIETKA:happy2::happy2::happy2: DUZO ZDRÓWKA DLA WAS:-):-):-)
 
buziaczku- a jak to jest no wiesz z moczem i kupką bo ja czasami tak sobie mysle ze albo sie posikam albo wiesz..............hm hm czy ty tez miałas takie obawy?
 
reklama
Pinka - buziaczek dostal albo metpid lub pethidine... nic innego nie mogla dostac :-) przesylam ci link gdzie mozesz zasiegnac paru informacji Pain relief in labour


Buziaczku - no to ci powiem ze nie masz ciekawie jak maz sie za toba nie wstawia - ja by chyba :wściekła/y: cho...ry dostala ! Najwazniejsze to wspolne zasady wychowania z partnerem:tak:. Nie ma nic gorszego jak dla faceta mmausine rady i slowa sa swiete. Nie uwazam ze mlode matki pozjadaly wszystkie rozumy i nie nalezy wogole sluchac rad rodzicow czy tesciow... ale jak cos sie stanie to i tak bedzie rodzicow wina a nie tesciow ktory wlasnie to doradzili.

Pamietam jak mojemu bratu urodzilo sie dziecko, a jego tesciowa jest polozna od ponad 20 lat... choc jak na nia patrzylam jak ona opiekowala sie tym nowonarodzonym dzieckiem to sie z moja mama zastanawiawialysmy czy ona nie jest weterynarzem :-D:-D:-D
Wyobraz sobie ze dziecko urodzilo sie w upaly, a oni mieszkaja na 11 pietrze, w domu STWAR... a ta "niby polozna" jak ubrala tego dzieciaka to jak na wyjscie na dwor w srodku zimy, w dodatku opatulisla go pluszowym kocem... a dzieciakowi bylo tak goraco gdy lezal w lozeczku, ze ciagle plakal, nie mogl spac, wiercil sie i byl caly mokry ! Jak ona wychodzila z pokoiku my z mama go odkrwalysmy, a ona potem wchodzila i go przykrywala. :-D:-D:-D Mnie to tak zdenerwowalo, ze jej zasugerowalam delikatnie ze temu dziecku jest za goraco, ze ma kark mokry i cala glowke i dlatego placze, a ona ze napewno nie, ze jest malutki i musi miec cieplo... wiec jej dogadalam, ze moze jeszcze matka nie jestem i nie mam doswiadczenia ale slepy by zauwazyl ze temu dziecku jest poprostu za cieplo. Nic nie powiedziala. :happy2::happy2::happy2:

Dla Blaneczki delikatny wirtualny CMOKUS z okazji ukonczenia pierwszego miesiaca... :happy2:
 
Do góry