Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokladniej z Yardley , ale pracuje w okolicy Bearwood i Harborne. Zdarza mi sie i do Halesowen wpadac ... Z jednej strony bardzo chcialam jeszcze poleniuchowac w Polsce, z drugiej tesknilam za mezem i musialam zdazyc na imprezke u Oliviera Lwicy... wiec trzeba bylo wracac.
rano sie lenilam hehe a pozniej zrobilam pranie teraz Brian jest na spacerku chwilke z tatusiem :-)wiec odpoczywam spedzam je tak zwyczajnie poniewaz pieniazki zainwestowalam w lodowke i dobrze zrobilam tak wlasnie siedze i mysle 
dobrze ze dzis jest juz lepiej z tym katarem bo tak mu sie lalo z noska ze szok
ale przywiozlam pare lekow z pl i kropelek do noska dla niemowlat wiec zadzialalam szybko tak to by sie maliznota meczyla bo same wiecie jak to jest tutaj w uk tak powoli dzialaja.wszytsko tutaj jest kazdy sklep duze markety itp taki maly Londyn hehe tylko mniej halasliwie nie wiem co mam ci jeszcze napisac o ty miescie 
jak zapytasz to chetnie odpowiem ci na pytania
:-);-)moze twoj maluszek przechodzi zabkowanie jesli sie tak slinia robi takie rzadkie kupkibo Briankowi jak szly zeby to robil kupki po pachy i tylko prysznic nas ratowal wtedy
ale co biedak sie nameczyl i ja to szok a teraz pewnie nastepne ida no bo czasem takie robi
oh juz czasami mysle niech wyleza mu wszytkie hehe ale wiem ze tak sie nie da i kazda to znas musi przejsca pozniej jak wyjda to taka ulga ze szok;-)Brianek to nawet te swoje zabki pokazuje z usmiechem jak mu zagladamy do buzki:-)
mowi ze za naniedlugo busz bedziemy mieli w domu. mowie wam mam urwanie glowy od wczoraj jakis dziwny okres niunka przechodzi piszczy nie chce sie sam bawic i placze maruda mala i Brian mnie przytula i caluje:-)Ciagle by chcial sie ze mna bawic a ja wlasnie w taki sposob nie moge nic w domu zrobic a tym bardziej juz przy sobiewiec czasami go wkladam do lozeczka poszlocha utuli sie i zasnie ale gdy dluzej placze to kompletnie rece zalamuje i nie wiem o co mu chodzii rozwalac po calym domu hehedlatego tez nie daje mu wchodzic tam tylko ze spryciaz maly wie ze jak sie u nas popchnie drzwi to sie otworza 
a najbardziej go cieszy jak mowie "nie wolno" on wtedy kreci glowka tak jakby robil "nie nie nie" usmiech szeroki na twarzy i broi jeszcze bardziej a latania przy nim mam co nie miara bo sciaga wszystko
