reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

HEJAK MOJE MILE PANIE

Ale mialm dzis pobudke,Natalka wstala o 5.00 i nie chciala juz zasnac:szok: chodzilam do niej przez 20mni,potem juz bylam taka zla ze wzielam ja do siebie,a ta zabawy sobie urzadzala,to mnie szczypala,klepala,za twarz ciagla,kopala,wiercila sie ,klapciatkiem rzucala,uffff myslalam,ze wyjde z siebie,jeszcze do tego jajnik mnie bola pol nocy.Pannica usnela dopiero na 10mni.przed alarmem,ale dalam jej jeszcze pospac 30min,zamim sie ogarnelam,zjadlam sniadanie:sick: Juz jestem zmeczona,a gdzie tam caly dzien z dwojka,no ale moze sie rozruszam;-) Wogole na twarzy wyskoczyly mi jakies krosty,pryszcze czy co,och patrzec do lusterka nie moge,chyba bierze mnie handra,wlosy ma juz za dlugie i do d.....odrosty,w karju chcialm sie obciac,zrobic balejarz ,a ze nie jedziemy wiec dupa zbita,tutaj isc do fryzjier to znowu 100f jak nic,wrr.....bo do taniego kiedys poszlam to obciey mnie beznadziejnie i to juz pare razy,mam takie wlosy do d....,trzeba naprawde fajnie je wycieniowac,aby nie bylo szopy i dobrze sie ukladaly kiedy sa krecone i falowane,och jak jestem zla na wszytsko.Z mezm malo sie widuje,parcuje 6dni w tyg.niedziele chce odpoczywac wiec nigdzie nie wychodzimy razem,kurcze jak mi brak wspolnych chwil,ostatnio sobota byla super,ale dla mnie mala raz w tygodniu.Och sorki,ze was zameczam,ale musze sie wygadac:-(


Izusia trzymam kciuki za twoj prace:-) A towjemu
OSKARKOWI Z OKAZJI POL ROCZKA ZYCZYMY DUZO USMIECHU NA CODZIEN,ZDROWKA:-) :-) ;-) ;-) :happy: :happy:
caluski od Natalci i ciotki maxinki

Olis to nie ladnie szef postapil,czemu wiec mowil,ze jestes zarejestrowana jak sie okazalo ze nie,hm.....bo rejestrowac trzeba bylo sie po 1 maja,a nie wczesniej.Teraz tylko mase klopotwo przez to macie,och te urzedy co,oby wszytsko szybko dalo sie zalatwic;-) Twoj wyjazd zbliza sie fajowo,masz,malo nas zostanie w grudniu:-(

Melani,a gdzie jest twoj blog,bo niewiem????Mialas wiec przezycia,najwazniejsze,ze fasoka zdrowa:-)


A GDZIE PODZIEWAJA SIE DZEWCZYNY,TAKIE ZABIEGANE?????????

na razie

papa
 
reklama
Maxin-Bardzo dziekujemy za zyczenia, to milusio ze o nas pamietasz a szczegolnie o Oskarciu:-)Nio czas leci bardzo szybko, dzis maly ma pol roczku, juz niezly urwisio sie z niego robi.Tez mnie szczyie, ciagnie za policzki i nos, wklada palce do oczu, rozbojnik maly.Ale i tak kocham go najbardziej na swiecie.Ale wiesz dzisiaj tez wstal wczesnie i teraz nie chce mi zasnac tylko marudzi.A ja od rana zabralam sie za porzadki, umylam okna , piore firanki itp.A on jak na zlosc marudzi i chce abym sie z nim bawila.No wiec zrobilam sobie przerwe dla niunia;-)A co do fryzjera to ja mam ten sam problem, tutaj jest cholernie drogo, a do Polski tez nie jedziemy.I tez zawsze mialam pasemka a teraz zaczyna byc widac odrosty wiec nie powiem jak wygladam, pozal sie boziu.Wymyslilam ze chcialabym zmienic fryzure na krotsza no ale poki co musze znalezc pracke bo nie chce tylko od meza ciagnac, choc znajac jego to by mi dal.Ale ja na razie nic nie mowie, tylko sobie obmyslam w glowie.Tez malo sie widujemy bo wraca z pracy ok 17.00, zaraz potem kapanko malego, a ja mam oczywiscie sto rzeczy do zrobienia i tak schodzi, za zmeczona ide spac.Juz nie pamietam kiedy ostatnio milo spedzilismy czas.Mam nadzieje ze jak tesciowie przyjada na swieta to zostana z Oskarciem a my gdzies wyskoczymy, najchetniej to gdzies potanczyc:tak:A wogole to sie martwie bo jutro moj maz ma badania przed zabiegiem-operacja, nie wiem jak to nazwac.We wtorek na zabieg na nos.Ciagle mial zatkany nos a ilez mozna uzywac kropli i okazalo sie ze ma przerost sluzowki nosa i musza mu ja usunac.Nio i martwie sie bo to juz za pare dni i beda go usypiac.Oby tylko wszystko bylo dobrze.
Nio to koniec zalow.Maxin trzymaj sie kochana, na pewno opieka nad dwojka dzieciaczkow meczy ale dasz rade.Milego dnia!
Zmykam bo maly wlasnie usnal wiec posprzatam troche;-)
Buzki dla wszystkich!
 
hej

ale potworna cisza na forum,gdzie jestescie wszystkie!!!

my dzis wybieramy sie na szczepionke,mam nadzieje ze maly nie bedzie plakal, i jakos to przejdzie,pogoda tez jest fajoska takze wybierzemy sie na szczepionke,poza tym oliwer jest na etapie wyciagania mi sutkow do granic mozliwosci..........................buuuuuuuuuu straszny bol przyczepia sie do cyca i odczepia przyczepia i odczepia i takw kolko a ja brodawi zaczynaja puchnac i strasznie bolec,niewiem dlaczego tak robi.......??????????

maxin trzymaj sie chyba jesien nastala na dobre bo kazdy taki smutacki chodzi nie przejmuj sie jutro bedzie nowy dzien,i wszystko bedzie inne:happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy: :happy: zycze zeby dzionek szybko zlecial,bol minal a dzieciaczki byly grzeczne, a co do wychodnych to doskonale cie rozumiem ja tez nigdzie nie chodze ale pocieszaj sie ze masz tu mame i jej chociaz mozesz zostawic mala a w moim przypadku..tak jak pisalam wczesniej odliczam dni do wyjazdu!!!
pozdrawiam
 
Hej Kobialeczki! Prosze sie rozchmurzyc i to juz!!! :happy: Piekny dzionek mamy za oknem :-)
Izusia, Maxin no to mamy podobne problemy, ach te wlosy :baffled: Ja tez wiecznie nosze balejaz, no i robie go w Polsce i tam tez sie scinam u mojej fryzjerki juz od kilku lat :tak: No ciezko znalesc dobrego fryzjera, no i jeszcze tutaj dac 100 funciakow i jak ci obetnie beznadziejnie :eek: Nie wiem jak u Ciebie Izusia, ale ja tu w Londynie chodzilam do Tony&Guy scinac sie za darmo :tak: Tzn. jako modelka, ludzie scinajac mnie zdawali egazamin :happy: No i musze powiedziec, ze zawsze bylam zadowolona, bo oni scinaja bardzo dokladnie, no i nauczyciel co chwile sprawdza, czy dobrze :eek: Tylko jedyny minus takiej wizyty to, ze schodzilo im na scinaniu ok. godzinki :dry: Ja napewno odwiedze fryzjera w Polsce, zreszta mam plan na caly pobyt masaze, lekarze, odnowa :-) :laugh2:
Izusia trzymam kciuki za operacje meza, na pewno wszystko pojdzie dobrze :tak: No tak juz teraz bedzie z Oskarkiem, coraz mniej bedzie chcial sie sam bawic :happy: A jak tam starania o prace w nursery :confused: Bylas juz na rozmowie :confused:
OSKARECZKU Z OKAZJI POL ROCZKU ZYCZYMY CI DUZO ZDROWKA I USMIECHU NA TWEJ SLICZNEJ BUZCE :-) :laugh2:
Maxin oj bidulko niedosc ze jajnik ci dokucza to jeszcze malutka spac nie chciala :sick: A moze to zeby, ile juz ma :confused: Pati ma juz 3 zabki, no i ten czwarty sie cos pomalu wyzyna :baffled: A twarza sie nie przejmuj, pryszcze zejda, wiesz moze je smarowac Sudocream bo on jest z dodatkiem cynku a to wysusza krosty :cool2: A co do spotkania to jak najbardziej, kiedy macie czas i gdzie :confused:
Melanie no to dobre masz oko jak na skanie zauwazylas podobienstwo synka do coreczki ;-) :-)
Olis no ja tez nie moge doczekac sie wyjazdu :happy: Teraz codziennie zyje ta mysla ;-) A jak tam twoj skarbek, ladnie spi w nocy :confused: Dalej taki grzeczniutki anioleczek :-) Olis oni tutaj maja taki balagan wszedzie w urzedach, ze szok :szok: My tez sie o wiele rzeczy musielismy wyklocac :baffled: A z ta rejestracja to moj L tez zaczal prace przed wejsciem do Unii i nie musil sie wcale rejestrowac i Child Benefit mamy :happy: Proponuje sie klocic dalej lub najlepiej napisac odwolanie :dry: My tak mielismy z Sure Start Maternity :baffled: Zostawilismy wypelniony formularz w Job Center, podbili nam pieczatke, ze wszystko ok. No i przychodzi list, ze nie dostaniemy bo w formularzu brakuje ostatniej strony, ktora wypelnia midwife :szok: To my na to, ze dalismy a przeciez Job center potwierdzil, ze dostarczylismy. Wiec wyslali nam nowy formularz (zaznaczam, ze na 2 dni przed uplywem terminu, bo Pati mial juz prwie 3 miesiace). No to poszlismy do midwife wypelnila na nowo i tym razem wyslalismy. I za jakis czas co dostajemy odpowiedz, ze nie dostaniemy kasy bo wyslalismy im za pozno :szok: Wiec dzwonimy do nich, ze jak moglismy wyslac wczesniej skoro oni nam przyslali forme na 2 dni przed uplywem terminu :baffled: No to gosc cos zaczal mieszac, ze znowu czegos tam brakuje, ze midwife dala zla pieczatke, sam nie wiedzial o co chodzi i sie rozlaczyl :wściekła/y: :wściekła/y: L. zadzwonil i rozmawial z menagerem i wiecie co heheh dostalismy odpowiedz, ze nie dostaniemy Sure Start bo nie mamy benefitow, a przeciez mielismy :szok: Normalnie parodia :wściekła/y: Wiec nie dlaismy za wygrana zanlezlismy na necie formularz skargi i ja wyslalismy. No i co za 2 tyg. przychodzi odp. ze dostaniemy ta kase :tak: :-) No ale ile trzeba bylo sie wyklocac szok :baffled:
Miloku a jak ty sie czujesz :confused: Apetyt nadal dopisuje ;-)
Maggusia no taki wyjazd to duzo zmian dla malenstwa, nie dziwne ze Brian nie odstepuje mamusi;-) No i dobrze, ze jestescie w Pl to przynajmniej te szczepienia sobie zalatwisz :tak: Tak, tak dostalam wiadomosc na priv, dzieki :happy:
Evoska piekny synio i jaki duzy chlopczyk :-) Widze, ze szykuje nam sie parka Babyboomowa Rocco z MArtusia ;-) No czasem daja popalic w nocy nasze malenstwa :dry: ale i tak kochamy je najbardziej na siwecie :laugh2:
Agnes2606 jak tam twoja okruszynka dalej nie chce spac w dzionek :confused: jak sobie radzisz, pewnie w dzien nie masz na nic czasu jak malutka nie spi :confused: No ale jak piszezsz cos za cos przynajmniej nocki mozesz przespac :tak:
Dominia-D no to widze, ze wasz Oskarek juz odwiedza muzeum :-) No no no i wszystko go interesuje, maly intelekytualista wam rosnie ;-)
Lwica hehe to mama to mu sie na razie tylko raz wyrwalo, ale bylo :-) Teraz to tylko mam mu wychodzi, no ale to tez mama jakby nie patrzec ;-) No to widze, ze masz ucieche tak jak my z tym raczkowaniem. Olivierek tez zasuwa jak strus pedziwiatr ;-)
Maju wiesz u nas tez tak bylo ze maly plakusial i prezyl sie jak nie mogl zrobic kupki :-( Ale doszlismy do wniosku, ze to nie byly kolki bo robil tak o roznych porach dnia :baffled:

Ja ostatnio jakas zabiegana jestem no i na BB malo czasu. Troche mam nauki w college, za mna dwa test i przede mna 6 grudni koncowy test, wiec trzeba sie troszke pouczyc ;-) A jak tu sie uczyc jak trzeba uwazac na kazdy krok Patiego. Zaczyna sie juz podciagac, jeszcze nie staje, ale czasem jak sie podciaga puszcza sie no i jets wielki placz bo spada z hukiem :baffled: Tylko patrze czy jest caly :eek: Pozatym wielka goraczka zakupowa bo za 2 tyg. kierunek Polska, no i trzeba sie zaopatrzyc w cieple ubranka i prezenty swiateczne :-)

Milego dzionka :elvis:
 
Olis ale cie zlatwili z tym benyfitem:no: :no: Ale fktycznie rejestracja w home office wiaze sie z tym ze tracisz jakies lata lub miesiace pracy.:wściekła/y: :wściekła/y: ja stracilam ponad pol roku.:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: zla bylam strasznie bo staralismy sie o kredyt i na druku z HO byla data o te mieisce wlasnie cofnieta. nic nie dawaly tlumaczenia i okazywanie kontraktow. :no: jak tutaj nie masz nic na papierze to nic nie wskurasz. prubowalam do niech dzwonic zeby date zmienili, ale nie ma oczym mowic. :baffled: nigdy nie udalo mi sie porozmawiac z konkretna osoba i wydawalam w taki sposob ŁŁ:szok: :szok: na tel i nic nie zalatwilam. w koncu sie poddalam i teraz wysylam papiery na rezydenta. i tu kolejny probkem :szok: :szok: . trzeba miec wszystrkie payslipy i kontrakty. a ja nie mam z pierwszych miesiace pracy. pracowalam przez agengje ktora zostala zamknieta jakis czas temu i nie ma jak nwet dostac chociazby list ze tam pracowalam.:no: Cale szczescie payslipy skladowalam i to jest jedyny dowod.wysle i sprubuje.:tak:
A co prawda to prawda juz bym chciala ,adzidize miec na rece,a z drugiej strony dobrze ze jeszcze troche zostalo. takei wydatki nas teraz czekaja ze az sie boje:szok: :szok: :szok: Ja na zwolnieniu siedze i grosze dostaje wiec praktycznie z jednej pensji zyjemy. ciezka sprawa. ale damy rade tylko poprostu kolekcjonowanie wyprawki dluzej potrwa:tak: :tak: A ja jestem dzisiaj wypluta chyba cisnienie niskie jest bo spac mi sie chce i nawet nie moge sie skupic na tym co pisze:eek: :baffled:

Melanie przeczytalam twojego kolejnego bloga i chcialabym zeby one czesciej sie pojawialy.:tak: :tak: :tak:Ale kochana skad to emergency , nic tam takiego nie doczytalam. co sie stalo ?zle sie czulas?
maxin ja dzisiaj tak wypluta jetsem , niby pogoda ladna bo sloneczko swieci powinno mnie naladowac swoja energia :sick: :cool2: A ja ledwo oczami mrugam :nerd: tak mi sie spac chce. Tez tutaj jak ide do fryzjera to masakre mi na glowie robia , wydaje kase i na koniec sama biore nozyczki i poprawiama to co one zaczynaja.:tak: :elvis: :elvis: :elvis: Moja fryzjerka w polsce tak mnie obcina ze nawet jak wstane dobrze wygladam , atutaj tna wszystkich na jedno kopyto i to pod prostownice:szok: :szok: :szok: sama sobie teraz wlosy obcielam i duzo lepiej wygladam niz jak od fryzjera wrucilam.znajome do mnie przylaza ze bymje obcinala ale na kims to juz niechce prubowac. :no: :no: :no: ja taka amatorka na wlasnej fryzurce i czasami na siory trenowana:tak: :tak: :tak: :elvis: :elvis: :elvis:
Anetko a apetyt to mi dalej dopisuje i chyba juz tak do konca zostanie:tak: :tak: :tak: :tak: Zeby skutki tego byly chociaz troszeczke mniejsze poszlam wczoraj na basen , na aerobik w wodzie dokladnie i musze wam powiedziec ze pierwszy raz w zyciu spocilam sie w wodzie:-D :-D :-D :-D . babaka dawala czadu.:tak: :tak: :tak: :baffled: :baffled: :baffled: Troszke nie bylam pewna czy mi wolno ,ale zaryzykowalam i sie obserwowala bacznie . sietnie mi to zrobilo i super rozluzniona sie czulam.mimo ze troche zmeczona, ale tak bylo fajnie ze w poniedzialek znowu ide.:tak: tylko wiecie co jest najgorsze wyjsc z domu.:tak: musze kogos poprosic zeby mnie wykopal:-D :-D :-D :-D :-D
 
:happy: witajcie dziewczyny, tak sobie myślę, że trochę się boje sama siedze co wieczór, bo mąż dopiero po 22 do domu wraca, brrrrrr wolę o tym nie myśleć, sama nie wiem czego się boję:eek: ,ale nie lubię być sama

Anetka no troszkę mi ciężko, bo cały dzień muszę się małą zajmować, nawet chwili dla siebie nie mam, ale już się przyzwyczaiłam:happy: , a poza tym tak coś ostatnio widzę, że mała coraz częściej robi sobie takie małe drzemki w ciągu dnia, dzisiaj na przykład zasnęła na 20 minut w leżaczku:szok: , co jej się jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło, więć może znowu zacznie spać:rolleyes: . Kiedy dokładnie wybieracie się do Polski, bo my też za 2 tygodnie, to znaczy w sobotę 9 grudnia:happy:

Maxin widzę, że Cię napadł ponury nastrój, to chyba przez tą ochydną pogodę, życzę szybkiego powrotu do zdrówka, mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku:happy:

Izusia dużo zdrówka dla Oskarka z okazji ukończonych 6 miesięcy:-)

Olis jak tam po szczepionce?,troszkę nie rozumię czemu nie możecie dostać tych benefitów, ale w każdym bądź razie spróbujcie się odwoływać, może poskutkuje...

pozdrowionka;-)
 
Hej hej
pewnie rozumiecie te mamy ktore sa nowymi mamami ze...
nie mamy czasu zbyt wiele na bb
ale...pamietam o was i czytam w miareolnego czasu
moj maly od 8mej je i przy cycu usypia i je i usypia
hmmmm

Izusia - gratulacje dla Oskarka o bozie jak te czas leci
3mam kciuki za nowa prace
ps kiedy my sie zobaczymyy?????

Maxinka - uszy do gory
wszystko to ta podla pogoda
a z Ciebie taka pogodna dziewuszka;-)

sciskam Was wszystkie bez wyjatku
wiecej nie napisze bipisze lewa reka i to tylko jednum palcem,
a maly ssie i ssie mozg mi :baffled: wyssie;-)
 
Wkleilam wczesniej zdjecia na watku zamknietym i mowie napisze posta... alez gdzie, moj synek przyszedl pomarudzic mamusi, bo jak widzial, ze zasiadlam do komputera to juz go nerwy wziely, ze mama robi cos bez niego. Ma takie dni, ze zabawi sie sam i to pobawi sie przez pol godziny nawet (coz to za drogocenne 30minut!:laugh2:), ale czasem to juz naprawde zyc mi nie daje. Nie moge sie nawet ruszyc do toalety. Meczy mnie juz to, ze tocze z nim taka bitwe o jedzenie. Helath visitor powiedziala, abym go troche przyglodzila i nie dala sie przelamac- poczekac az zje jakis jogurt, deserek i nie podawac mu predzej mleka, ale Matko Boska- on wytrzymal ostatnio 13h bez jedzenia (nie bylo mowy o otwieraniu buzi) i czekal na swoje kochane mleczko jak na zbawienie. A mi juz serce pekalo, bo sie o wlasne nogi przewracal biedaczek, patrzyl tak zalosnie na butelke jak zebrzacy piesek na jedzenie. No i co... system glodzenia nie dziala. On po prostu czeka na mleko i nie ma, ze skusi sie na cos innego. Ja juz naprawde nie wiem... poddaje sie. Chodze zmeczona, bo w nocy budzi sie ok.3 razy na mleko, a pobudke do zabawy ma juz o 5-6 rano :sick: A przeciez mialo byc juz lepiej. Mowili mi, ze bedzie spal, obiecali ze bedzie jadl... Klamcy :laugh2: Nie, to wcale nie jest smieszne. Ja juz nie mam sil na to dziecko. W dodatku on caly dzien potrafi nie spac, nie wiem skad on czerpie energie. Ratuuunku! Dobra, ja tez jestem energiczna, ale bez przesady... sa jakies granice. Moje dziecko ich nie ma ;-)
 
Maxin tutaj sa wszystkie odcinki :tak:

https://www.babyboom.pl/rodzina/blog_nowe_zycie_czyli.html

Miloku o emergency będzie w kolejnym :-)
chodziło o córeczkę :-(
no ale jak już pisałam
jest ok



wiecie co ?
moja córka chorowałą i tydzien nie chodzila do day nursery
mąż pojechał rano pierwszego dnia aby im powiedziec, ze dziecko chore i nie będzie chodzilo
a oni mi teraz każą zapłacic za cały tydzień jak małej tam nie było :eek:

jestem taka zła, ze mam ochote ją wypisać z tego przedszkola :wściekła/y:
pewnie to było napisane w umowie
no ale kurde.... nie byli zaskoczeni, ze dziecka nie bedzie
wiedzieli o tym

musze przestudiowac tą umowę :dry:

dobrej nocki :happy:
 
reklama
Melanie- wlasnie przeczytalam Twojego bloga. Z niecierpliwoscia czekam na nastepny. Pisz pisz ;-) Szybko szybko :-) Jelsi chodzi o nursery to z pewnoscia w kontrakcie znajdziesz, iz mimo ze dziecko jest nieobecne w przedszkolu- to nadal musicie za to zaplacic. Wszystkie przedszkola w wiekszosci tak wlasnie maja w umowach.
 
Do góry