reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Alez tu dzisiaj cisza :sick: No nie ma co sie dziwic weekend sie zaczal i mezusie w domkach :happy: Tylko moj pracuje :-( No ale nie o tym mialam pisac. Chcialam sie pochwalic jaki numer przed chwila wykonal moj synek. Jak codzien wieczorem po kolacji posadzilam go na nocnik :tak: Nie wiem dlaczego ale sobie upodobal i robi kupke podczas kolacji, wiec pozniej nici z kupki nocnikowej :baffled: No i dzis tez tak zrobil, ale posadzilam go na nocnik zeby zrobil siusiu :tak: Wyszlam normalnie na sekundke doprawic rosol (hmmmmmmmmm no wlasnie rosolu mi sie zachcialo :dry: ) No i mieszam ten rosol i co slysze Pati bawi sie zabawka, ktorej nie mial blisko nocnika :confused: Wpadlam jak blyskawica do pokoju i co widze, Pati stoi na czworaka, dupcia wystawiona do gory :szok: Zeby to bylo na tyle, patrze a tu nocnik przewrocony, siuski na wykladzinie i kupka :szok: no dodatek z tych lepkich :laugh2: No i mialam sprzatanko :dry: Teraz juz wiem, ze zaraz po kupce moze byc nastepna :happy: no i ze potrafimy juz schodzic z nocnika :laugh2:
 
reklama
czesc kochane mamusie
az mi sie na sercu milo robi jak czytam ze jeszcze sie o mnie pytacie
nie zapomnialyscie mnie :baffled: MILUCHNE!!!

ja dzis przeplakalam caly dzien - mama poleciala do Polszy
po 17 dniach najcudowniejszych chwil spedzonych razem

buuuu ile lez wylalam w pociagu ludzie pewnie mysleli ze tato Rocco mnie zbil, albo zem nieszczesliwa itp
a ja wylam bo mama pojechala

nie wiem jak Wy ale ja pierwszy raz w zyciu po urodzeniu dziecka
poczulam tak silna milosc do wlasnej matki ze dzis pomyslalam sobie
jak widzialam juz tylko jej plecy po odprawie
ze zyc bez niej nie potrafie

juz mi lepiej - ale nadal smutno
no coz skonczyly sie fory he he he
teraz ja musze spiewac Rocco jak kweka
Siala baba mak trala la la la la

dziekuje za wszystkie gratulacje i te pojedyncze i te podwojne i te potrojne
za wszystkie smsy i telefony
to sie nazywa boomowe wsparcie

duzo sie tu pozmienialao
cale mnostwo nowych osob
wszystkich cieplutko sciskam


ps przeczytalam dzielnie wszystko:szok:
ale mi sie juz poplatalo wszystko w glowie
dobrej nocy mamusie i dzidziusie
do jutra
buzka
 
witam!
mieszkam w Rochdale z mezem. przyjechalam tutaj we wrzesniu (maz pracuje 1,5roku), staramy sie o dziecko i ciekawa jestem czy bede miala darmowe leczenie tutaj podczas ciazy. maz ma ubezpieczenie i wiem ze jestem tez na nim. ale ogolnie nie mam zadnych papierkow ani NIN ani inne. wczesniej nie pracowalam i chyba najgorsze co moze byc ze nie znam jezyka. prosze powiedzcie mi dziewczyny czy ktoras byla w takiej sytuacji? jak tutaj jest z ta opieka podczas ciazy? czy mozna wziasc tlumacza podczas porodu? czy za cos sie placi? slyszalam ze darmowa jest opieka dla kobiet w ciazy. prosze o wasze rady. dzieki
 
hej

Miloku- wypuszczaja szybko ze szpitala ale tylko jesli jest wszystko ok z toba i dzidzia i co najwazniejsze jesli dziecko ssie ladnie jesli nie to zostajesz dopuki ty i malenstwo sie zgracie a jesli nie to przychodzi do domu polozna, ja mialam calkowicie sluszne obawy co do karmienia piersia od poczatku wydawalo mi sie to niesamowicie trudne i skonczylo sie na tym ze karmie mala przez silikonowy sutek bo bez niego nie dajemy rady:tak: ,

ja zaraz po porodzie czekalam na to slynne szycie ze pewnie bedzie dlugo i bolalo a tu malutka zrobila mi super niespodzianke tak sie pieknie przecisnela ze ani pekniecia ani naciecia nie bylo ufff, bylam bardzo zaskoczona i pewnie pomoglo to ze malutka byla malutka he he i ja cala ciace na pilce jezidzilam co podobno pomaga hmmm,

z naszych osiagniec to tylko waga narazie wazymy juz cale 3005 juz ma pucki policzki hi hi jest taka slodka ze nie moge sie na nia napatrzec

dziewczyny przepraszam ze nie odpisuje wszystkim ale czytam a pozniej mi juz czsu brakuje bo zawsze jest cosik:eek:

buziaczki dla was i waszych skarbow
 
Domina_d no mam anadzieje ze mnie ne zszytej nie wypuszcza bo reklamacja wruce:-D :-D :-D :-D Ale faktycznie musi ktos chyb apomoc w domu bo ja to sobie wyobrazam ze po porodzie to wrakiem czlowieka sie jest. a tu mi dziewczyny pisza ze nie jakas energia je dopadla.ja na wszelki wypadek mam przy sobie meza siostre i sciagam mame do pomocy. boje sie jak cholera ze nie bede wiedziala co robic.

Maju i tak jestes kochana dzielna i chyba niezle sobie radzisz skoro jeszcze czas dla nas znajdujesz.:-) a jak sie czujesz?jak tak sobie czytam gazetki to pisza o tym ze tak wszystko boli i wogule ,ze ciezko sie ruszac a musisz.aAjak to z toba jest?piekna ta wasza fotka razem.:tak: :tak: :tak:

Evoska ty tez swiezytka mamunia jestes, ja chyba nei mialam okazji pogratulowac wiec serdeczne gratulacje :tak: :tak: Ty juz 3 tyg po godzinie x i jak sie czujesz? jeszcze cos boli?
A u na spomalutku tylko brzucho szybko rosnie. w ostatnim tyg wywalilo go na pol metra:-D :-D

Sluchajcie z mezus to lozko zwnowus ciela inawet odkurza. dzisiaj zostawil mi licik na stole . :KOCHAM CIE ZONKO!" :-) :-) :-)
 
hej!!!

miloku- teraz radze juz sobie dobrze ale pierwsze 4 dni byly straszne, wszystko bolalo do tego mala nie miala sie najlepiej przez to ze nie chciala jesc spedzilismy polowe czasu na badaniach w szpitalu i nie bylam wstanie odpoczac, ale jak teraz Martusia ma sie ok to i my mamy sie uper i wszystko jest pieknie, bardzo dobrze ze bedziesz miala i siostre i mame przy sobie, ja mala pierwszy raz kapalam ze sluchawkami na uszch i moja siostra przez skypa mowila co mam robic malo tego nagralismy to na kamere i teraz jest swietna pamiatka :-D i co chwile dzwonilam do mojej siostry.
Ból owszem jest po porodzie i ciezko usiasc ale kazdego dnia bol jest mniejszy ale najgorsze jest zmeczenie ktorego nie mozna tak szybko pokonac samemu bo po prostu trzeba sie wyspac:-D , a jak jest sie tylko z mezem bez doswiadczenia to roznie bywa:tak: , ale da sie wszystko przezyc ja w osmym dniu po porodzie panuje nad sytuacja :-D :-D :-D

nie martw sie bedzie dobrze:tak:
 
witam
co za fantastyczny dzien!!!!!!!!!!!!
piekny dzien,sloneczna jesien,pol dnia spedzilismy na spacerku(nawatku zamknietym wkleje zdjecia),bylo fajnie tym bardziej ze byl z nami moj mezulek,mogilsmy choc czasem pobyc w trojeczke!!!
poza tym oliwier sadzi teraz kupy jedna po drugiej niewiadomo od czego ;))) ale i tak sie ciesze,a teraz cos co spowodowalo ze dzien stal sie fantastyczny!!!!!-jutro ide do pracy!!!!wiem jutro niedziela !!! ale coz moj P zostanie z malym a raczej pojada na mecz bo moj P gra w pilke,a ja na kilka godzinek do pracy,ciesze sie ze moj pracodawca zadzwonil ze wogole o mne pomyslal i moze bedzie tak czesciej-fajniutko nie tylko dla kaski ale przede wszystkim ze bede sie mogla troszke wyrwac z domciu!!!!jejku!!! dziewczyny jak sie ciesze!!!!!!
maja trzymaj sie kobitko!!!wazne ze niunia i ty macie sie dobrze wszystko z czasem sie ulozy poprostu kazdego dnia nabierasz nowych doswiadczen!!!
dominia synus robi postepy glowka wysoko,brawa!!!
anulka a co u ciebie?jak sobie dajesz rade???
anteka no to co niewiadomo co synek twoj teraz pokaze???ha ha !!!! i mialas kupe roboty;))))))

oki spadam sciagnac mleczko na jutro!!!!:nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd:
 
reklama
Hej Dziewczyny

A ja nadal w domciu.Czasem gdzies tam samochodem sie przemieszczam,ale tylko sporadycznie.Z dnia na dzien choddzenie sprawia mi ogromna trudnosc.
Ostatnio bylam nawet u fryzjera.Tak mnie kobiecina przetrzymala,ze jak wstalam to az mialam zdretwialy tylek.
Poranki zaczynaja juz byc coraz bardziej ciezkie..opuchlizna na calym ciele...a sama twarz rano w lazience (^..^) hihihih-balonik
Zaczelam sie ostatno martwic,ze moze dopada mnie gestoza,ale napewno wmawiam sobie i wszystko jest dobrze.Wiekszosc kobiet przeciez puchnie.
We wtorek robie badania a w srode do lekarza...wiec wyszystko sie wyjasni.

Witam serdecznie kolejne nowe forumowiczki.
czarnula83-nie ma sie co martwic,bo opieka lekarska jest darmowa.Tylko za niektore uslugi,jakies kosmetyczne albo usuwanie np .zylakow-wiem ze trzeba za nie po czesci doplacac.Opieka nad ciezarna napewno darmowa!!!A z jezykiem jest tak ze zapewno sam ci powoli zacznie wchodzic do glowy.Unikaj wszystkich polskich programow i najlepiej czytac duzo po angielsku i jak naj mniej rozmawiac po Polsku.Przynajmniej na poczatku....Nie wiem co mozna poradzic,bo nie mam klopotu z jezykiem,ale...chyba to byloby najlepsze.Przydalby sie jakis kurs dla poczatkujacych.U mnie w miescie takie wlasnie byly organizowane w bibliotece.Glowa do gory,a od jezyka niestety sie nie ucieknie.Powodzenia

knw-rzeczywiscie do porodu jeszcze duuuzo czasu zostalo.Bedzie dobrze..

a wlasnie Miloku-pytalas co i jak to z moim lezeniem bylo.A wiec lezalam...mialam nakaz w II trymestrze,bo ciaza zrobila sie zagrozona.Wczesniej bylam w szpitalu na maluckim rozwarciu,ale sytuacja zostala w pore uratowana.Przelezalam w lozku 2 miechy i w koncu powolusiu zaczelam coraz czesciej wstawc i wstawac...a jak juz zaczelam chodzic to teraz nie moge na tylku usiedziec a brzunio...trzyma sie ostro jak zalany betonem!!!
Cos mi sie nawet wydaje ze malenstwo sie nieco przeterminuje.Ponoc jak sie chce wczesniej to jest na odwrot...wiec ja ciagle sobie wbijam ze bedzie pozniej(moze zadziala:p )hihihih

Olis mam nadzieje ze juz klopot z kupka zazegnany.Pamietam jak z naszym Michalekiem(synek mojej siostry)rowniez byly podobne klopoty.Nie wiedzielismy co zrobic...ale po tych kilku dniach ciocia jakos wziela go na rece i tak zgial sie nieco..pozniej chwila skupienia i radosc w rodzinie....!!!
do dzis niewiemy dlaczego mial takie paskudne zaparcie..ale tez trwalo kilka dni.Termometr nie pomagal...Czasem z dzieciakami widac tak bywa.

Domina_D -sliczny,dzielny chlopczyk i super postepy.Gratulacje dla maluszka

EVOSKA-sama wiem co to przywiazanie do mamci...doskonale rozumiem.Kochana mama to skarb.:tak: :tak: :tak: :tak: :tak:

Majciu-hihi...no to niezle wyszlo to pierwsze kapanko..
Ja znajac swoja paskudnie zaborczy charakter...nie dam dotknac maluszka a juz napewno nie przy pierwszym zanurzeniuw wanience..hihihihi
No coz..poki co sa to obrazy przyszlosci,ale badz co badz juz niedelakiej...:happy2: :happy2: :happy2: :happy2: :happy2: :happy2: :happy2: :happy2: :happy2:


Sciskam mocno i buziaki
 
Do góry